Data: 2006-09-08 10:15:00
Temat: Re: Studia czy malzenstwo?
Od: Elske <k...@n...o2.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Xena napisał(a):
> Warto spróbować, jeśli dotychczasowe życie zawodowe jest takie sobie - z
> tym się zgodzę. Ale w wieku 20 lat całą karierę zawodową kłaść na karb
> przypadku, że może kiedyś się uda - takie postępowanie jest dla mnie
> wysoce nierozsądne.
W takim wypadku nie ma "a może". Może być tylko "uda się". W przypadku
kierunków typu medycyna może być rzeczywiście ciężko i warto by się
zastanowić, czy taka kolejność naprawdę jest dobra. Natomiast jest wiele
innych kierunków/zawodów/zajęć, przy których nie trzeba już tak
kategorycznie zapierać się rękami i nogami.
I jeszcze raz: ja nie twierdzę, że taka droga (dzieci, potem kariera)
jest zawsze i jedynie słuszną drogą. Dyskusja zaczęła się w sumie od
mojego postu, w którym pisałam, że OBIE opcje mają swoje zady i walety.
Zależnie od priorytetów, warunków, spodziewanych trudności (patrz
medycyna) można wybrać jedną lub drugą.
E.
--
*Archeologom udało się całkowicie odszyfrować napis
na płytach darowanych Mojżeszowi. Przykazanie było
tylko jedno: "Nie z czasownikami pisze się osobno:
nie zabijaj, nie kradnij, nie cudzołóż...*
|