« poprzedni wątek | następny wątek » |
11. Data: 2011-03-02 13:36:57
Temat: Re: Studniówka" THX" <j...@N...gazeta.pl> writes:
> Bez przesady, miałem studniówkę na sali gimnastycznej i jeszcze poza
> dramatycznym poszukiwaniem garnituru na mój rozmiar wiele więcej nie
> pamiętam ;-)
> Garnitur się na studiach przydawał :-)
Garnitur został specjalnie uszyty i założony:
1. Raz próbnie.
2. Na studniówkę.
3. Na maturę (2x pisemną i 1x ustną).
4. Na rozdanie świadectw maturalnych.
5. Na pogrzeb babci.
6. Na egzamin magisterski po przeszyciu guzika w spodniach.
Potem wisiał jeszcze w szafie z 5 lat.
8-)
MJ
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
12. Data: 2011-03-02 17:16:50
Temat: Re: StudniówkaDnia 2011-03-02 14:36, niebożę Michal Jankowski wylazło do ludzi i marudzi:
> " THX"<j...@N...gazeta.pl> writes:
>
>> Bez przesady, miałem studniówkę na sali gimnastycznej i jeszcze poza
>> dramatycznym poszukiwaniem garnituru na mój rozmiar wiele więcej nie
>> pamiętam ;-)
>> Garnitur się na studiach przydawał :-)
>
> Garnitur został specjalnie uszyty i założony:
> 1. Raz próbnie.
> 2. Na studniówkę.
> 3. Na maturę (2x pisemną i 1x ustną).
> 4. Na rozdanie świadectw maturalnych.
> 5. Na pogrzeb babci.
> 6. Na egzamin magisterski po przeszyciu guzika w spodniach.
>
> Potem wisiał jeszcze w szafie z 5 lat.
A widzisz, jakbyś się szybko ożenił, to i jeszcze na ślub byś założył, i
na chrzciny dzieci.
Qra
--
nie wiem, nie znam się, zarobiona jestem
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
13. Data: 2011-03-03 21:32:54
Temat: Re: StudniówkaW dniu 2011-03-02 14:36, Michal Jankowski pisze:
> " THX"<j...@N...gazeta.pl> writes:
>
>> Bez przesady, miałem studniówkę na sali gimnastycznej i jeszcze poza
>> dramatycznym poszukiwaniem garnituru na mój rozmiar wiele więcej nie
>> pamiętam ;-)
>> Garnitur się na studiach przydawał :-)
>
> Garnitur został specjalnie uszyty i założony:
> 1. Raz próbnie.
> 2. Na studniówkę.
> 3. Na maturę (2x pisemną i 1x ustną).
> 4. Na rozdanie świadectw maturalnych.
> 5. Na pogrzeb babci.
> 6. Na egzamin magisterski po przeszyciu guzika w spodniach.
>
> Potem wisiał jeszcze w szafie z 5 lat.
>
> 8-)
Jak mi jakiś czas temu wyjaśniła w chwili szczerości po kilku głębszych
moja znajoma - dobrze skrojony garnitur tuszuje niedoskonałości męskiej
sylwetki, a we Włoszech są tak znakomici krawcy, że daliby sobie radę
nawet ze mną. Dlatego ja nie jestem jakimś doktrynalnym przeciwnikiem
garniturów, dostrzegam ich zalety, ale nijak nie potrafię skojarzyć tych
zalet z celem studniówki, jakim jest podobno "wyszaleć się".
--
Pozdrawiam
Adam
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
14. Data: 2011-03-04 12:28:53
Temat: Re: StudniówkaOn Wed, 02 Mar 2011 14:36:57 +0100 Michal Jankowski <m...@f...edu.pl> wrote:
> " THX" <j...@N...gazeta.pl> writes:
>> Bez przesady, miałem studniówkę na sali gimnastycznej i jeszcze poza
>> dramatycznym poszukiwaniem garnituru na mój rozmiar wiele więcej nie
>> pamiętam ;-)
>> Garnitur się na studiach przydawał :-)
Do czego może przydać się garnitur na studiach?
> Garnitur został specjalnie uszyty i założony:
> 1. Raz próbnie.
> 2. Na studniówkę.
> 3. Na maturę (2x pisemną i 1x ustną).
> 4. Na rozdanie świadectw maturalnych.
> 5. Na pogrzeb babci.
> 6. Na egzamin magisterski po przeszyciu guzika w spodniach.
> Potem wisiał jeszcze w szafie z 5 lat.
Ja chyba miałem taki ze sklepu. Historia podobna: chyba byłem na
studniówce albo czymś podobnym, chociaż nie pamiętam czy rzeczywiście w
garniturze, ale na pewno męczyłem się w nim na maturze, no i na ślubie
kuzyna (w tym wieku co ja), który akurat wtedy się zdarzył. Nie mam
pewności czy wygłupiałem się jeszcze na jakiejś rozmowie kwalifikacyjnej
przed studiami, ale na pewno już nie na studiach. Zastanawiam się co
było z tym ubiorem później, może jeszcze wisi u rodziców - to by było
już ze ćwierć wieku.
Ciekawe czy, kiedy mojemu dziecku zdarzą się takie okazje, będę na tyle
stetryczały, że już zapomnę o swoich odczuciach z przeszłości i będę mu
wciskał jakiś dziwny ubiór na siłę, a TŻ jeszcze doda złośliwie:
przecież tata też ma garnitur - bo właśnie od niedawna mam znowu i
zaliczyłem już jeden uroczysty koncert z bankietem i wiejski pogrzeb.
Całkiem fajny ten garnitur - polecam.
R.
--
Tą bronią zabójczą są media, które robią ludziom wodę z mózgu. I tą bronią
macie walczyć i zwyciężać. (kpt. Z. Sulatycki do uczniów WSKSiM)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |