On 18 Sty, 13:52, "Prawusek" <p...@i...pl> wrote:
> "Iza" <f...@o...pl> wrote in message
>
> news:cf27c747-2a0f-49d0-a4d2-a5ba410077e1@v25g2000yq
k.googlegroups.com...
> On 18 Sty, 12:05, "Prawusek" <p...@i...pl> wrote:
>
> > "Iza" <f...@o...pl> wrote in message
>
> >news:2ed88b3c-bcca-48e4-98bc-1d3ca354bfad@m16g2000y
qc.googlegroups.com...
> > M - to m czyzna, kt ry w drugim dniu grypy m wi ci , e wygl dasz
> > ju du o lepiej bo ro nie sterta naczy do zmywania.
>
> > ona - jest dla m odego m czyzny kochank , dla dojrza ego -
> > towarzyszk , dla starego - piel gniark , i w ka dym wieku jest
> > pretekst, aby si o eni (Francis Bacon)
>
> >http://www.racjonalista.pl/index.php/s,38/d,13/t,32
738
> > ___
> > Iza
>
> > Na stare lata wybra em masa ystk osobist .
>
> Ja te bym chcia a osobistego masa yst , osobistego informatyka,
> osobistego kucharza  i osobistego poete z 200IQ ;D
> ___
> Iza
>
> Masz takie IQ?  Bo mog aby si sta nudna z mniejszym...

Ja nie wiem jakie mam...na oko to pewnie z 0000,2IQ
Co pozatym....
Pozwolisz Panie Gieniu, że coś Ci wyjaśnię
w materii IQ.
Otóż... nie chodzi mi o to, ze mężczyzna mogły być
ciekawy wyłącznie kiedy przedstawiłby mi świadectwo
sygnowane pieczęcią mensy, że faktycznie posiada 200IQ
i, ze wówczas byłby gwarancja niekończącej sie inwencji
tfórczej. Zdaje sobie sprawę, że ktoś taki mógłby być jak Japoński
robot do odkurzania.
Mając na myśli nie nudzić się z osobnikiem płci przeciwnej - nie
chodzi mi o to by w drodze zaimponowania i imponowania mi przez całe
życie wysadzał cysterny z benzyną i dokonywał jakichś karkołomnych
wyczynów.
W moim mniemaniu ma być jak długa zagadka - tyle, czy to tak wiele?
Pisząc 200IQ mam na myśli mężczyznę inteligentniejszego odemnie...
np jak pan Cejrowski.W :)
__
Iza