Sufit podwieszany - czy wytrzyma

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 1

1. Data: 2004-10-18 07:20:28

Temat: Sufit podwieszany - czy wytrzyma
Od: Pawel Sawka <b...@i...pl> szukaj wiadomości tego autora

Witam

Planuję zawiesić w łazience suszarkę prętową, posiadam w niej sufit
podwieszany z rigipsu 12,5mm. Suszarka mocowana jest na 6 wkrętów (po 3
z każdej strony), długość suszarki 140cm, długość sufitu w miejscu
planowanego mocowania 160cm. Moje pytanie brzmi: czy sufit podwieszany
nie zamieni mi się w wykładzinę podłogę po zawieszeniu jakiegoś
cieższego prania? A poważnie mówiąc proszę o jakieś informacje czy ktoś
wieszał jakieś cieższe rzeczy na suficie podwieszanym i z jakim
skutkiem? Pozdrawiam :)

--
* Paweł Sawka sawka at tu.koszalin.pl RLU#79732 *
* while [ -s ~/kawa ]; do łyk ~/kawa; sleep 60; done *

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

Zobacz także

1. Data: 2004-10-18 08:14:34

Temat: Re: Sufit podwieszany - czy wytrzyma
Od: "JJAAGG" <j...@t...pl> szukaj wiadomości tego autora

Sufit podwieszany to nie tylko płyta ale tez podkonstrukcja. jesli jest ona
dosc wytrzymala to mozna by sprobowac wstrzelic sie w profile
podkonstrukcji, choc raczej malo jest to prawdopodobne. Sruby molly tez
raczej odpadaja bo z tego co sie orientuje najlepiej sie spisuja pod
obciazeniem rownoleglym do plyty a nie prostopadlym. Jesli odleglosc sufitu
podwieszanego od stropu jest rzedu kilku/kilkunastu cm to mozna sie zakotwic
bezposrednio w stropie. U mnie tak wisi półnoga w łazience: przez plyte GK
gwint fi10 wklejony w sciane okolo 12cm za plyta, nakretka kontrujaca zaraz
za płytą i kilka podkładek aby sie zlicowac z płytka. Dziala to tak juz 2
lata i nie ma problemu.

Użytkownik "Pawel Sawka" <b...@i...pl> napisał w wiadomości
news:ckvqrs$5do$2@elfik.one.pl...
> Witam
>
> Planuję zawiesić w łazience suszarkę prętową, posiadam w niej sufit
> podwieszany z rigipsu 12,5mm. Suszarka mocowana jest na 6 wkrętów (po 3
> z każdej strony), długość suszarki 140cm, długość sufitu w miejscu
> planowanego mocowania 160cm. Moje pytanie brzmi: czy sufit podwieszany
> nie zamieni mi się w wykładzinę podłogę po zawieszeniu jakiegoś
> cieższego prania? A poważnie mówiąc proszę o jakieś informacje czy ktoś
> wieszał jakieś cieższe rzeczy na suficie podwieszanym i z jakim
> skutkiem? Pozdrawiam :)
>
>
>
> --
> * Paweł Sawka sawka at tu.koszalin.pl RLU#79732 *
> * while [ -s ~/kawa ]; do łyk ~/kawa; sleep 60; done *

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2004-10-18 08:54:33

Temat: Re: Sufit podwieszany - czy wytrzyma
Od: Pawel Sawka <b...@i...pl> szukaj wiadomości tego autora

JJAAGG <j...@t...pl> napisał:
> Sufit podwieszany to nie tylko p?yta ale tez podkonstrukcja. jesli jest ona
> dosc wytrzymala to mozna by sprobowac wstrzelic sie w profile
> podkonstrukcji, choc raczej malo jest to prawdopodobne. Sruby molly tez
> raczej odpadaja bo z tego co sie orientuje najlepiej sie spisuja pod
> obciazeniem rownoleglym do plyty a nie prostopadlym. Jesli odleglosc sufitu
> podwieszanego od stropu jest rzedu kilku/kilkunastu cm to mozna sie zakotwic
> bezposrednio w stropie. U mnie tak wisi p??noga w ?azience: przez plyte GK
> gwint fi10 wklejony w sciane okolo 12cm za plyta, nakretka kontrujaca zaraz
> za p?yt? i kilka podk?adek aby sie zlicowac z p?ytka. Dziala to tak juz 2
> lata i nie ma problemu.

A mogę wwiercić się w strop i dać długie kołki rozporowe ? sufit wisi
około 10cm od stropu.

--
* Paweł Sawka sawka at tu.koszalin.pl RLU#79732 *
* while [ -s ~/kawa ]; do łyk ~/kawa; sleep 60; done *

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2004-10-18 09:00:21

Temat: Re: Sufit podwieszany - czy wytrzyma
Od: "JJAAGG" <j...@t...pl> szukaj wiadomości tego autora

> A mogę wwiercić się w strop i dać długie kołki rozporowe ? sufit wisi
> około 10cm od stropu.

Jasne, tak bedzie najlepiej. A jak wyglada mocowanie? zawieszasz cos czy
dokrecasz do sufitu jakis profil?

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2004-10-18 09:09:00

Temat: Re: Sufit podwieszany - czy wytrzyma
Od: Pawel Sawka <b...@i...pl> szukaj wiadomości tego autora

JJAAGG <j...@t...pl> napisał:
>> A mog? wwierci? si? w strop i da? d?ugie ko?ki rozporowe ? sufit wisi
>> oko?o 10cm od stropu.
>
> Jasne, tak bedzie najlepiej. A jak wyglada mocowanie? zawieszasz cos czy
> dokrecasz do sufitu jakis profil?
>

Nie bardzo rozumiem - zawieszam uchwyt do szuszarki prętowej, dwie
sztuki, każdy na trzy kołki, plastikowy. O to chodziło? :)

--
* Paweł Sawka sawka at tu.koszalin.pl RLU#79732 *
* while [ -s ~/kawa ]; do łyk ~/kawa; sleep 60; done *

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2004-10-18 09:45:32

Temat: Re: Sufit podwieszany - czy wytrzyma
Od: "JJAAGG" <j...@t...pl> szukaj wiadomości tego autora

> Nie bardzo rozumiem - zawieszam uchwyt do szuszarki prętowej, dwie
> sztuki, każdy na trzy kołki, plastikowy. O to chodziło? :)

Kurcze nie mialem nigdy suszrki pretowej :) ale przypadki sa w zasadzie dwa:

1. zawieszasz cos pod sufitem i to cos ma tylko wisiec, wiec mozna
zastosowac kolek rozporowy z haczykiem.
2. mocujesz cos do sufitu, np profil suszarki. Dokrecajac kolek bedziesz
dociskal profil do plyty i mozna predobrzyc bo za plyta jest pustka. w tym
przypadku najlepsze by byly kolki ktore stocuje sie np do mocowania rur.
Wyglada on tak ze z jednej strony ma gwint jak do dybla a z drugiej
metryczny np M6. Czesto po stronie gwintu metrycznego koniec jest
czworokatny , co ulatwia wkrecanie kolka w dybel np kluczem plaskim.
Wiercisz otwor przez pyte w stropie, wbijasz dybel w strop, wkrecasz kolek
na odpowiednia glebokosc tak aby kolnierz rozdzielajacy gwinty zlicowal sie
z dolem sufitu podwieszanego (lub stosujesz dodatkową nakretke) i wtedy
mozesz dokrecac element mocowany bez obawy ze nadwyrezysz/odksztalcisz plyte
GK.

Pozdrawiam.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2004-10-18 09:53:15

Temat: Re: Sufit podwieszany - czy wytrzyma
Od: "JJAAGG" <j...@t...pl> szukaj wiadomości tego autora

Śruba wyglada troche jak ta
http://www.technox.pl/sanitarne1.php?lang=pl&idp=sa1
w sklepach typu OBI mozna kupis samą śrubę + kolek z tworzywa + nakretkę w
dowolnej w zasadzie konfiguracji. Tobie potrzebny jest stosunkowo mały kolek
z tworzywa + długa śruba małej średnicy.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2004-10-18 10:24:20

Temat: Re: Sufit podwieszany - czy wytrzyma
Od: Pawel Sawka <b...@i...pl> szukaj wiadomości tego autora

JJAAGG <j...@t...pl> napisał:
>> Nie bardzo rozumiem - zawieszam uchwyt do szuszarki pr?towej, dwie
>> sztuki, ka?dy na trzy ko?ki, plastikowy. O to chodzi?o? :)
>
> Kurcze nie mialem nigdy suszrki pretowej :) ale przypadki sa w zasadzie dwa:
>
> 1. zawieszasz cos pod sufitem i to cos ma tylko wisiec, wiec mozna
> zastosowac kolek rozporowy z haczykiem.
> 2. mocujesz cos do sufitu, np profil suszarki. Dokrecajac kolek bedziesz
> dociskal profil do plyty i mozna predobrzyc bo za plyta jest pustka. w tym
> przypadku najlepsze by byly kolki ktore stocuje sie np do mocowania rur.
> Wyglada on tak ze z jednej strony ma gwint jak do dybla a z drugiej
> metryczny np M6. Czesto po stronie gwintu metrycznego koniec jest
> czworokatny , co ulatwia wkrecanie kolka w dybel np kluczem plaskim.
> Wiercisz otwor przez pyte w stropie, wbijasz dybel w strop, wkrecasz kolek
> na odpowiednia glebokosc tak aby kolnierz rozdzielajacy gwinty zlicowal sie
> z dolem sufitu podwieszanego (lub stosujesz dodatkow? nakretke) i wtedy
> mozesz dokrecac element mocowany bez obawy ze nadwyrezysz/odksztalcisz plyte
> GK.
>

Czy można to zrobić bez dostępu kluczem pomiedzy sufit KG a strop gdyż
po prostu płyty mam już zamontowane, zamalowane itp. Odkręcanie tego nie
wchodzi w grę. Wydaje mi się że da się, jedynie może być problem z
wycelowanie w otwór w stropie oraz z oceną, czy już kołek "wszedł tak
jak trza".

--
* Paweł Sawka sawka at tu.koszalin.pl RLU#79732 *
* while [ -s ~/kawa ]; do łyk ~/kawa; sleep 60; done *

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2004-10-18 10:30:50

Temat: Re: Sufit podwieszany - czy wytrzyma
Od: Pawel Sawka <b...@i...pl> szukaj wiadomości tego autora

JJAAGG <j...@t...pl> napisał:
> ?ruba wyglada troche jak ta
> http://www.technox.pl/sanitarne1.php?lang=pl&idp=sa1
> w sklepach typu OBI mozna kupis sam? ?rub? + kolek z tworzywa + nakretk? w
> dowolnej w zasadzie konfiguracji. Tobie potrzebny jest stosunkowo ma?y kolek
> z tworzywa + d?uga ?ruba ma?ej ?rednicy.
>
>

To wieeeeelkie koły, do mocowania umywalek itp - chyba że da się takie
kupić w rozmiarze szóstki, bo takie mniej więcej są otwory w uchwytach
suszarki. Coś chyba będą problemy... A myslałem, że to mi łatwo pójdzie
z tą suszarką :)

--
* Paweł Sawka sawka at tu.koszalin.pl RLU#79732 *
* while [ -s ~/kawa ]; do łyk ~/kawa; sleep 60; done *

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2004-10-18 10:37:41

Temat: Re: Sufit podwieszany - czy wytrzyma
Od: "JJAAGG" <j...@t...pl> szukaj wiadomości tego autora

> Czy można to zrobić bez dostępu kluczem pomiedzy sufit KG a strop gdyż
> po prostu płyty mam już zamontowane, zamalowane itp. Odkręcanie tego nie
> wchodzi w grę. Wydaje mi się że da się, jedynie może być problem z
> wycelowanie w otwór w stropie oraz z oceną, czy już kołek "wszedł tak
> jak trza".

trzeba poszukac śruby podobnej do tej
http://www.technox.pl/sanitarne1.php?lang=pl&idp=sa1 - z zakończeniem po
stronie gwintu metrycznego w formie prostokąta lub sześciokąta. Dobierz
długość kołka biorąc pod uwagę głębokość zakotwienia, odleglosc miedzy
stropem a sufitem, grubosci sufitu i profilu suszarki, wysokosc nakretki i
wszystko co masz po drodze. Potem mozna łatwo zmierzyc czy śruba weszła na
odpowiednią głębokość. Kurcze tylko może być problem z dobraniem odpowiednio
długiej śruby małej średnicy.
Wpadł mi do głowy jeszcze iny pomysl, chyba lepszy. Kotwa
http://www.technox.pl/stalowe3.php?lang=pl&idp=tsr + śruba ucięta z
gwintowanego pręta na dowolną długość. Dodatkowo nakrętka (najlepiej z
pierścieniem z tworzywa ktory zabezpieczy nakrętke w pewnym stopniu przed
niekontrolowanym obrotem) która nakręcisz tak aby zlicowała sie z sufitem od
spodu, nakładasz profil suszarki dokrecasz nakretka i gotowe. Kotwy takie
widzialem rownież w OBI, pręty gwintowane tez powinny byc, ja swoje fi10
kupowalem w sklepie metalowym.