Strona główna Grupy pl.rec.uroda Suknia dla druhny - pomocy! [długie]

Grupy

Szukaj w grupach

 

Suknia dla druhny - pomocy! [długie]

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 1


« poprzedni wątek następny wątek »

1. Data: 2005-08-04 06:55:03

Temat: Suknia dla druhny - pomocy! [długie]
Od: Gloria <e...@i...pl> szukaj wiadomości tego autora

Witajcie dziewczyny!

Do tej pory jakoś nie udzielałam się na grupie, ale nadszedł mój czas ;-)
Potrzebuję Waszej pomocy. Nie jestem do końca pewna, czy to temat do
rozważania tutaj, ale może nie odeślecie mnie z kwitkiem.

Mój problem (już leżę na kozetce): 20 (słownie: dwudziestego) sierpnia
będę występować w charakterze druhny na weselu kuzynki, a zupełnie brak
mi koncepcji co do stroju.

To jest takie wiejskie wesele (tydzień wesele, dwa tygodnie poprawiny
;-)), więc babki nie pojawiają się raczej w kostiumach czy spodniach,
tylko w wieczorowych sukniach.
Nie będę kupować sukni tylko szyć, więc wszelkie wariacje dozwolone -
chodzi mi o to, żeby nie ubierać się w prosty gorset ze spódnicą, bo już
mam ich dość powoli...
Nie mam pojęcia nawet jaki kolor wybrać. Mam jasną karnację, jestem
deczko opalona (ale myślę o samoopalaczu - tu też w swoim czasie
poproszę o pomoc), mam brązowe oczy i włosy w kolorze spaprany-blond
(wygląda to generalnie jak średni blond, w cieniu wpadający w lekko żółty).
Mój drużba ma lepszy refleks w zakresie doboru stroju i już sprawił
sobie beżowy garnitur. Jakiego koloru powinna być moja suknia, żeby
jakoś to wyglądało? Tylko błagam: nie bordo...
No i fason... Buszowałam troszkę w necie, obejrzałam ze sto katalogów i
jakoś nie mogę się zdecydować. Na zdjęciach wszystkie te modelki
wyglądają super, ale one są takie szczuplutkie. A co powinna uszyć sobie
osoba z większymi wymiarami? Wiem, że jak najwięcej pionowych cięć itd.,
tylko jakoś nie mogę sobie tego wyobrazić w praktyce ;-)

Radziłybyście jakiś fantazyjny gorset ze spódnicą (jednak) czy raczej
sukienkę? W gorsecie ciężko się ruszać swobodnie, ale z kolei przez
sukienkę widać każdą niechcianą fałdkę... Ech... Dodam, że na zdjęciach
od fotografa będzie mnie widać tylko od pasa w górę.

Aha! No i fason musi uwzględniać mój duży biust, czyli żadnych sukienek
bez ramiączek itp. (gorset bez ramiączek nawet trzyma tak jak
trzeba...), bo w tańcu mogłoby dojść do katastrofy (a u nas druhna musi
zatańczyć z każdym facetem - ok. 100 sztuk).

Przepraszam, że to takie długie wyszło, ale i kozetka bardzo wygodna.
Jeśli ktoś ma jakieś pomysły lub zdjęcia to będę za nie bardzo wdzięczna.

Pozdrawiam.
Gloria



› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


1. Data: 2005-08-04 07:17:56

Temat: Re: Suknia dla druhny - pomocy! [długie]
Od: "Ann" <a...@p...op> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Gloria" <e...@i...pl> napisał w wiadomości
news:dcse4t$r4j$1@nemesis.news.tpi.pl...
> Witajcie dziewczyny!
>
> Do tej pory jakoś nie udzielałam się na grupie, ale nadszedł mój czas ;-)
> Potrzebuję Waszej pomocy. Nie jestem do końca pewna, czy to temat do
> rozważania tutaj, ale może nie odeślecie mnie z kwitkiem.
>
> Mój problem (już leżę na kozetce): 20 (słownie: dwudziestego) sierpnia
> będę występować w charakterze druhny na weselu kuzynki, a zupełnie brak mi
> koncepcji co do stroju.
>
> To jest takie wiejskie wesele (tydzień wesele, dwa tygodnie poprawiny
> ;-)), więc babki nie pojawiają się raczej w kostiumach czy spodniach,
> tylko w wieczorowych sukniach.
> Nie będę kupować sukni tylko szyć, więc wszelkie wariacje dozwolone -
> chodzi mi o to, żeby nie ubierać się w prosty gorset ze spódnicą, bo już
> mam ich dość powoli...
> Nie mam pojęcia nawet jaki kolor wybrać. Mam jasną karnację, jestem deczko
> opalona (ale myślę o samoopalaczu - tu też w swoim czasie poproszę o
> pomoc), mam brązowe oczy i włosy w kolorze spaprany-blond (wygląda to
> generalnie jak średni blond, w cieniu wpadający w lekko żółty).
> Mój drużba ma lepszy refleks w zakresie doboru stroju i już sprawił sobie
> beżowy garnitur. Jakiego koloru powinna być moja suknia, żeby jakoś to
> wyglądało? Tylko błagam: nie bordo...
> No i fason... Buszowałam troszkę w necie, obejrzałam ze sto katalogów i
> jakoś nie mogę się zdecydować. Na zdjęciach wszystkie te modelki wyglądają
> super, ale one są takie szczuplutkie. A co powinna uszyć sobie osoba z
> większymi wymiarami? Wiem, że jak najwięcej pionowych cięć itd., tylko
> jakoś nie mogę sobie tego wyobrazić w praktyce ;-)
>
> Radziłybyście jakiś fantazyjny gorset ze spódnicą (jednak) czy raczej
> sukienkę? W gorsecie ciężko się ruszać swobodnie, ale z kolei przez
> sukienkę widać każdą niechcianą fałdkę... Ech... Dodam, że na zdjęciach od
> fotografa będzie mnie widać tylko od pasa w górę.
>
> Aha! No i fason musi uwzględniać mój duży biust, czyli żadnych sukienek
> bez ramiączek itp. (gorset bez ramiączek nawet trzyma tak jak trzeba...),
> bo w tańcu mogłoby dojść do katastrofy (a u nas druhna musi zatańczyć z
> każdym facetem - ok. 100 sztuk).
>
> Przepraszam, że to takie długie wyszło, ale i kozetka bardzo wygodna.
> Jeśli ktoś ma jakieś pomysły lub zdjęcia to będę za nie bardzo wdzięczna.
>
> Pozdrawiam.
> Gloria
>
>
>

Wcześnie się zebrałaś z tą suknią. I czy zdajesz sobie spawę, że jesli się
nie widzi osoby, to niebardzo można określić w czym jej będzie dobrze.
Przeciez ubranie dobiera się wg. bardzo wielu elemetów - to ma polepszyć
twój wizerunek i dodac Ci uroku! :)


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2005-08-04 08:06:56

Temat: Re: Suknia dla druhny - pomocy! [długie]
Od: Gloria <e...@i...pl> szukaj wiadomości tego autora

Ann napisał(a):
> Wcześnie się zebrałaś z tą suknią. I czy zdajesz sobie spawę, że
jesli się
> nie widzi osoby, to niebardzo można określić w czym jej będzie dobrze.
> Przeciez ubranie dobiera się wg. bardzo wielu elemetów - to ma polepszyć
> twój wizerunek i dodac Ci uroku! :)

Tak, wiem że jest już późno, ale z terminem nie będzie problemu - moja
mama jest krawcową w salonie sukien ślubnych więc mam wtyki ;-)
Problem w tym, że muszę się powoli zacząć na coś decydować, choćby
dlatego, że w najpóźniej sobotę trzeba zamówić kwiaty.

Wiem, że ciężko tak doradzać w ciemno, ale pomyślałam, że może któraś z
Was widziała gdzieś ostatnio (lub nie) jakiś ciekawy fason, a ja bym
może jakoś przystosowała go dla siebie.

Poza tym kilka spraw jest takich teoretycznych: np. jaki kolor będzie
pasował do tego nieszczęsnego beżu, no i jaki kolor "przystoi" druhnie
(bo rozumiem, że czerwień tak nie za bardzo...)

Jeśli ktoś ma jakiś pomysł, będę dźwięczna.

Pozdrawiam.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2005-08-04 08:13:28

Temat: Re: Suknia dla druhny - pomocy! [długie]
Od: "Hania " <v...@W...gazeta.pl> szukaj wiadomości tego autora

Ann <a...@p...op> napisał(a):

> Wcześnie się zebrałaś z tą suknią. I czy zdajesz sobie spawę, że jesli się
> nie widzi osoby, to niebardzo można określić w czym jej będzie dobrze. <...>

To ma siasc i plakac?

IMO gorset+spodnica sa tak oklepane, ze az mdli, a tym bardziej, jesli
autorka juz wystepowala w czyms takim. Jest lato, mozna zapodac zwiewna
sukienusie - po co do ziemi? zalezy, w czym komu ladnie, mi wydaje sie, ze
wiekszosc kobitek korzystnie wyglada w dlugosci ciut za kolano. Przy obfitym
biuscie i ksztaltach tu i tam dalabym cosik z tzw amerykanskim dekoldem
(wiazane/zakladane na szyje, przod zabudowany, plecy albo odkryte (w kosciele
wiec wtedy lekki szal) albo na plecach tak jak z przodu - jak kto ogladal
reklame Perwollu, gdzie jedna laska wita druga wysiadajaca z pociagu, to wie -
chodzi o te w niuebieskiej sukience w kwiatki, ktora piszczy, ze kiecka
stara, a kolor taki cudny, bo pierze w Perwolu, na co druga-ta witajaca
przechwyca butle ze specyfikiem sciagajac haracz za przenocowanie kumpeli - w
XXI wieku nic za darmo ;-)) - no wiec o taki dekoldzik mi sie rozchodzi. Za
to dol nie taki - tamta miala marszczony, tu lepiej, by mial wciecia w talii
(ewentualnie drapowanie takie, jak ta:
http://www.bridesmaid.com/index.cfm/fuseaction/fashi
on/stylechoice/700
no i by byla ze skosu)
Sugerowalabym tez material niejednolity kolorystycznie, maziaje i kwiaty sa
kobiece i tyle, to nie wyjscie sluzbowe przeciez.
IMO materie, z ktorych wykonane sa owe gorsety i ciezkie spodnice dodaja
topornosci i kilogramow, ale tez kazdy lubi co lubi - mi sie wszelkie
swiecace ciocie, po ktorych gabarytach widac, ze lubia ciasteczka, wbite w
gorsety i inne fiszbinami wyprofilowane zbroje wydaja groteskowe, no ale
ulubionej cioci wiele mozna wybaczyc ;-))
A moze kiecke z promodu jakas? albo z Solara? w Deni Cler tez miewaja
oryginalne i urokliwe.

BTW - co wniosla Twoja wypowiedz? Bo na rade to mi nie wyglada.

BTW2-tnij cytaty

zdrowki
Hania

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2005-08-04 10:03:06

Temat: Re: Suknia dla druhny - pomocy! [długie]
Od: "Beata" <b...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora

http://www.allegro.pl/show_item.php?item=57581163 mi sie ta bardzo podoba


Beata


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2005-08-04 10:40:19

Temat: Re: Suknia dla druhny - pomocy! [długie]
Od: Kruszyzna <k...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Dnia 8/4/2005 9:17 AM,Użytkownik Ann usiadł wygodnie i napisał:

> Wcześnie się zebrałaś z tą suknią. I czy zdajesz sobie spawę, że jesli się
> nie widzi osoby, to niebardzo można określić w czym jej będzie dobrze.

Bez przesady, sprawna krawcowa potrzebuje na uszycie kiecki dwa do
trzech dni. Do 20.08 są jeszcze dwa tygodnie z hakiem.

Krusz.
--
Kruszyna
GG 3084947
"Primum non stresere..."

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2005-08-04 10:53:55

Temat: Re: Suknia dla druhny - pomocy! [długie]
Od: "Kaczka" <k...@n...pl> szukaj wiadomości tego autora

Gloria wrote:
> No i fason... Buszowałam troszkę w necie, obejrzałam ze sto katalogów
> i jakoś nie mogę się zdecydować.

może coś takiego:
http://www.allegro.pl/show_item.php?item=59191714
w ogóle większość modeli sukni Apart jest świetna, jeśli masz możliwość
uszycia sobie czegoś podobnego... to można znaleźć ciekawe inspiracje


--

# gg: 4464129 #


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2005-08-04 10:59:27

Temat: Re: Suknia dla druhny - pomocy! [długie]
Od: Kruszyzna <k...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Dnia 8/4/2005 8:55 AM,Użytkownik Gloria usiadł wygodnie i napisał:


> To jest takie wiejskie wesele (tydzień wesele, dwa tygodnie poprawiny
> ;-)), więc babki nie pojawiają się raczej w kostiumach czy spodniach,
> tylko w wieczorowych sukniach.

Pierwsze pytanie: czy babki umawiały się jakoś co do kreacji? Jesteś
jedyną druhną czy będą też inne?

> Nie mam pojęcia nawet jaki kolor wybrać. Mam jasną karnację, jestem
> deczko opalona (ale myślę o samoopalaczu - tu też w swoim czasie
> poproszę o pomoc), mam brązowe oczy i włosy w kolorze spaprany-blond
> (wygląda to generalnie jak średni blond, w cieniu wpadający w lekko żółty).

A w jakich kolorach czujesz się dobrze? Jakie lubisz? Skoro partner ma
beżowy garnitur, to Twoja suknia może być w dowolnym kolorze i będzie z
nim współgrać. Jeśli jesteś typem tzw. "kalifornijskiej blondynki",
czyli opalona blondyna, wysmagana słońcem, typ zdecydowanie ciepły :),
to może coś z ciepłych kolorów? Może jakiś brąz? Skoro nie chcesz bordo,
to może czerwony? A może coś w stylu stare złoto? Odradzam beż - to
partner jest Twoim "uzupełnieniem", a nie odwrotnie. Odradzam czarny
(klasyczna mała czarna) - opalona blondynka w czerni wygląda, moim
zdaniem, na starszą niż jest w istocie.
Co do materiału - ja sugerowałabym coś śliskiego, niematowego, np.
satynę, taftę.

> No i fason... Buszowałam troszkę w necie, obejrzałam ze sto katalogów i
> jakoś nie mogę się zdecydować. Na zdjęciach wszystkie te modelki
> wyglądają super, ale one są takie szczuplutkie. A co powinna uszyć sobie
> osoba z większymi wymiarami? Wiem, że jak najwięcej pionowych cięć itd.,
> tylko jakoś nie mogę sobie tego wyobrazić w praktyce ;-)

Skoro zamierzasz suknię szyć, to najlepiej porozmawiać z tą osobą, która
Ci tę kreację sprawi. Pewnie nie jedną dziewczynę z większymi wymiarami
ubierała, więc jej zdanie będzie cenne. Ja, po ruszeniu mojej laickiej
wyobraźni, odradzam bufki na ramionach i suknie mocno dopasowane w pasie
(strasznie poszerzają sylwetkę). Gorset jest ryzykowny, Ty go nie
chcesz, więc odpada. Z gorsetu lubi się to i owo wymykać bokami lub górą
i niekoniecznie wygląda to ładnie. Może tak, jak radziła Hania, dekolt
amerykański i sukienka trochę za kolano? Może być zszyta z klinów
kształtu, jakby to określić, trochę wieży Eiffla, ale nie od szczytu,
tylko uciętej nieco niżej. Takie A z płaską górą. Taka sukienka
swobodnie opada na biodra, nie opina ich, ale też nie jest to worek,
podkreśla kobiecość budowy ciała (nie ma czego zasłaniać, nie od tego
mamy biodra, żeby je chować). Talię widziałabym wyżej, tak jakby pod
biustem. Taka sukienka ukrywa też brzuszek i jak będziesz jeść na
weselu, nei musisz się martwić, że po pewnym czasie zacznie Cię ta kieca
uwierać tu i ówdzie. Poza tym sylwetka wygląda, moim zdaniem, lżej w
sukience tuż za kolano niż w kiecy do ziemi.

Możesz tez wybrać dany model z katalogu i odpowiednio go przerobić z
krawcową. Moja siostra wybierała kiecę ślubną z katalogu, a rezultat był
swobodną wariacją na temat. I wyszło to lepiej niż model wyjściowy
>
> Radziłybyście jakiś fantazyjny gorset ze spódnicą (jednak) czy raczej
> sukienkę?

Sukienkę.

> W gorsecie ciężko się ruszać swobodnie, ale z kolei przez
> sukienkę widać każdą niechcianą fałdkę...

Zależy jak sukienka uszyta.

> Przepraszam, że to takie długie wyszło, ale i kozetka bardzo wygodna.

A, no to posiedź sobie jeszcze, po co się zrywasz? :)

Krusz.
--
Kruszyna
GG 3084947
"Primum non stresere..."

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2005-08-04 11:01:15

Temat: Re: Suknia dla druhny - pomocy! [długie]
Od: Kruszyzna <k...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Dnia 8/4/2005 12:53 PM,Użytkownik Kaczka usiadł wygodnie i napisał:


> może coś takiego:
> http://www.allegro.pl/show_item.php?item=59191714
> w ogóle większość modeli sukni Apart jest świetna, jeśli masz możliwość
> uszycia sobie czegoś podobnego... to można znaleźć ciekawe inspiracje

To jest suknia, która dobrze wygląda na bardzo szczupłej kobiecie.
Zauważ, że tam, gdzie lubią pojawiać się fałdki (czyli +/- talia), jest
mocno dopasowana. Kieca przepiękna, ale ja bym odradzała.

Krusz.
--
Kruszyna
GG 3084947
"Primum non stresere..."

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2005-08-04 11:14:43

Temat: Re: Suknia dla druhny - pomocy! [długie]
Od: "Hania " <v...@W...gazeta.pl> szukaj wiadomości tego autora

Kruszyzna <k...@g...pl> napisał(a):

> Poza tym sylwetka wygląda, moim zdaniem, lżej w
> sukience tuż za kolano niż w kiecy do ziemi.
>
Smiem popierac - sama mam kiece dluga wizytowa, w ktorej wygladam poprawnie -
ale jak podnioslam ja pod kolana, tu i owdzie przymarszczylam, to sama sie
zdziwilam, ze optycznie ubylo mi z 5 kg. Kieca jest z czegos lsniacego
troszke i wydaje mi sie (tu w przeciwienstwie do Ciebie), ze jednak matowe
jest lepsze w celu zmniejszenia gabarytow.

A, do tego typu karnacji i wlosow - rzeczywiscie dalabym cosik cieplego, a
moze wariacje nt. pomaranczu?
Tylko blagam - nie czarne,bezowe ani biale
Zdrowki
Hania

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : [ 1 ] . 2 ... 5


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

szampon podobny do...
Roztwór - dęb
golarka damska
Operacja plastyczna (uszy)
typ sylwetki a dobór ubrań. Pomóżcie!

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

[market] Officeshoes.pl - czarny piątek zaczyna się u nas w czwartek :)
Dlaczego włosy rosną tak wolno?
Jaki krem na noc?
Łuszczyca...
opiekunka dziecięca

zobacz wszyskie »