muszę się pochwalić (i zapytać)

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 1

1. Data: 2005-08-04 07:13:41

Temat: muszę się pochwalić (i zapytać)
Od: "sq4ty" <a...@W...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

Heh, muszę, MUSZĘ się pochwalić :). W sobotę wygrałam w pewnych zawodach
(dość jak na kobietę nietypowych, ale nie to jest ważne) kosz kosmetyków dr
Ireny Eris (sponsorowała tą nagrodę, ale nie nasłała mnie, żebym jej robiła
reklamę, nie nie).

Dostałam całą serię Boy Art i całą ReACT (to chyba jakaś nowość).
I teraz do Was pytanie pierwsze: macie jakieś spostrzeżenia w związku z Body
Art?

A teraz drugie. Seria ReACT przeznaczona jest dla cery powyżej 35 r.ż.
Kiedyś pisałyście (a nawet Kruszyzna niedawno), że można sobie co jakiś czas
zafundować "bombę odżywczą" i użyć jakiegoś kremu. Ale jak to robić?
Codziennie używać aż się skończy, czy co jakiś czas? Napiszę Wam teraz, co
mam, a Wy mi może doradzicie, co mogłabym zostawić sobie, celem wspomagania
procesu przeciwstarzeniowego i sobie nie zaszkodzić, a co lepiej rozdać po
rodzinie. Nie chciałabym po prostu zepsuć sobie mojej 25-letniej cery ;):
-krem-maska na szyję i dekolt
-opti krem pod oczy na dzień (UVB 10/ UVA 1,4, Hydrokompleks D_ Hesperidion)
-lift krem pod oczy na noc (Hydrokompleks SQ + Fitoestrogeny z jabłek)
-acti krem na dzień (UVB 18/ UVA 1,8, Hydrokompleks D + Błękitny Retinol)
-revi krem na noc (Hydrokompleks N + Białe Fitoestrogeny)

Liczę na Was.
Pozdrowienia z deszczowego i ciemnego dziś okropnie Olsztyna!

Majka

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

Zobacz także

1. Data: 2005-08-04 09:44:56

Temat: Re: muszę się pochwalić (i zapytać)
Od: "Katarzyna Kulpa" <k...@h...pl> szukaj wiadomości tego autora

"sq4ty" <a...@W...onet.pl> napisał(a):
> I teraz do Was pytanie pierwsze: macie jakieś spostrzeżenia w związku z
> Body Art?

mialam probke kremu do biustu, wyjatkowo przyjemny. na tyle, ze rozwazam
kupno.

> Kiedyś pisałyście (a nawet Kruszyzna niedawno), że można sobie co jakiś
> czas zafundować "bombę odżywczą" i użyć jakiegoś kremu. Ale jak to robić?
> Codziennie używać aż się skończy, czy co jakiś czas?

uzywac normalnie, az sie skonczy. jesli dany krem ci sluzy, to nie
ma obaw, nie zepsujesz sobie cery. te wszystkie kremy to naprawde
slabizny sa :) i jesli moga cos zdzialac zlego, to co najwyzej
uczulic czy pory pozatykac.

-- kasica

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2005-08-04 10:30:42

Temat: Re: muszę się pochwalić (i zapytać)
Od: Kruszyzna <k...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Dnia 8/4/2005 9:13 AM,Użytkownik sq4ty usiadł wygodnie i napisał:

> A teraz drugie. Seria ReACT przeznaczona jest dla cery powyżej 35 r.ż.
> Kiedyś pisałyście (a nawet Kruszyzna niedawno), że można sobie co jakiś czas
> zafundować "bombę odżywczą" i użyć jakiegoś kremu. Ale jak to robić?
> Codziennie używać aż się skończy, czy co jakiś czas?

Kasica już Ci odpowiedziała, ja tylko dodam od siebie, że takie
fundowanie sobie bomby co jakiś czas żadnej krzywdy mi jak dotąd nie
zrobiło. Właśnie kupiłam krem Daxa z serii Perfecta dla osób po 45 roku
życia i używam go na noc (jest strasznie tłusty, więcej nie kupię). Krem
jak krem. Co do używania ja robię tak, że zużywam do końca opakowanie i
potem kupuję coś innego, po prostu nawilżającego, bez szczególnych
wskazań wiekowych. I potem znowu torpeda. Tylko że te "torpedy" należy
ubrać w cudzysłów, bo ja się tam cudów nie spodziewam po kremie za 15 zł.
Pisałam, że chcialam kupić AA FitoCitrus i w tym celu poszłam do
drogerii, okazało się, że za 30 ml tego specyfiku chcą 40 zł. O nie.

Krusz.
--
Kruszyna
GG 3084947
"Primum non stresere..."

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2005-08-04 12:45:44

Temat: Re: muszę się pochwalić (i zapytać)
Od: Lia <L...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

Dnia 2005-08-04 09:13:41 w sprzyjających i niepowtarzalnych okolicznościach
przyrody grupowicz *sq4ty* skreślił te oto słowa:

> A teraz drugie. Seria ReACT przeznaczona jest dla cery powyżej 35 r.ż.
> Kiedyś pisałyście (a nawet Kruszyzna niedawno), że można sobie co jakiś czas
> zafundować "bombę odżywczą" i użyć jakiegoś kremu. Ale jak to robić?
> Codziennie używać aż się skończy, czy co jakiś czas?

Codziennie az się skończy, ja co jakis czas krem na noc biorę niby "za
mocny". Efekt jest taki, że cera jest lepiej nawilżona, odżywiona, żebym
nie wiem jak długo spała nie mam "pogniecionej" skóry... szkoda wręcz rano
myć twarz i nakładac makijaż skóra jest w tak dobrym i ładnym stanie.
Żadnych negatywów nie zauważyłam.
Tak więc używaj i ciesz się do woli :)
--
Lia

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2005-08-06 19:03:52

Temat: Re: muszę się pochwalić (i zapytać)
Od: mips <m...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora

sq4ty napisał/a w news:dcsf6g$343$1@inews.gazeta.pl:

> I teraz do Was pytanie pierwsze: macie jakieś spostrzeżenia w
> związku z Body Art?

Ja mam takie, że jest koszmarnie droga, jak na Eris.

> -krem-maska na szyję i dekolt

Ja bym ją stosowała teraz, na noc, kiedy to słońce praży (ok, nie
dotyczy ostatnich trzech dni) i skóra szyi i dekoltu jest
przypieczona, wysuszona i w ogóle zmordowana.

> -opti krem pod oczy na dzień (UVB 10/ UVA 1,4, Hydrokompleks D_
> Hesperidion)

Ja bym używała teraz, na dzień. W końcu lato mamy, więc krem pod
oczy, z filtrem jest jak najbardziej na miejscu.

> -lift krem pod oczy na noc (Hydrokompleks SQ +
> Fitoestrogeny z jabłek)
>-acti krem na dzień (UVB 18/ UVA 1,8,
> Hydrokompleks D + Błękitny Retinol)
> -revi krem na noc (Hydrokompleks N + Białe Fitoestrogeny)

Te dwa zostawiłabym na jesień w ramach kuracji po letnich
szaleństwach ze słońcem. Na teraz byłyby wg mnie za ciężkie.

Mam nadzieję, że pomogłam w nierozdysponowaniu kremów po rodzinie ;>

--
Zofia Rakowska
```````````````````````````````````````
http://www.bykom-stop.avx.pl/index.html
http://homo-niewiadomo.blogspot.com/

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2005-08-06 19:31:26

Temat: Re: muszę się pochwalić (i zapytać)
Od: "Psycho_Mouse" <e...@t...pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "sq4ty" <a...@W...onet.pl> napisał w wiadomości
news:dcsf6g$343$1@inews.gazeta.pl...
> I teraz do Was pytanie pierwsze: macie jakieś spostrzeżenia w związku z
> Body
> Art?

Pozytywne.

> -krem-maska na szyję i dekolt
> -opti krem pod oczy na dzień (UVB 10/ UVA 1,4, Hydrokompleks D_
> Hesperidion)
> -lift krem pod oczy na noc (Hydrokompleks SQ + Fitoestrogeny z jabłek)
> -acti krem na dzień (UVB 18/ UVA 1,8, Hydrokompleks D + Błękitny Retinol)
> -revi krem na noc (Hydrokompleks N + Białe Fitoestrogeny)

Kremy pod oczy tego typu można stosować już od 25-ego roku życia. Reszta
kremów też nie powinna zaszkodzić. Sprawdź tylko, czy Cię nie uczulą.

--
Psycho_Mouse

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2005-08-07 16:35:21

Temat: Re: muszę się pochwalić (i zapytać)
Od: "Sowa" <m...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "sq4ty" <a...@W...onet.pl> napisał w wiadomości
news:dcsf6g$343$1@inews.gazeta.pl...
> Dostałam całą serię Boy Art

Padam z zazdrości! :-)
Mnie akurat skończyło sie prawie wszystko i znów muszę dokupić.

> I teraz do Was pytanie pierwsze: macie jakieś spostrzeżenia w związku z
> Body
> Art?

Jestem wierną fanką tej serii w werssji starszej - nowej lini perłowej
jeszcze nie znam.

Aksamitna maska do ciała pachnie cudnie, po prostu cudnie i jeśli ktoś zna
perfumy pachnące podobnie to bardzo proszę o namiary.

Bardzo ładnie nawilża przy okazji, pozostawia skórę gładką i jakby
wydelikaconą, nie jest tłusta, ładnie się wchłania, ma przyjemną
konsystencję i kolor.
Jedyny minus to to, że za szybko się kończy. ;-)
IMO - to najlepszy produkt w tej serii , bardzo udane "cacuszko"
kosmetyczne, w ogóle na rynku polskich kosmetyków do ciała.

Kremy do biustu z tej serii używam, choć trudno mi ocenić ich skuteczność,
pachną pięknie, konsystencje mają ok, nie powodują u mnie niespodzianek na
dekolcie, nawilżają, nie tłuszczą, ujędrniają skórę, i właśnie robią to coś,
co można nazwać jej wydelikaceniem (uaksamitnieniem może właśnie?).

peeling cukrowy, ok. ale żadna rewelka, ale ja ogólnie nie spotkałam jeszcze
peelingu, który wprawiłby mnie w zachwyt, ten porządnie ściera, nie wysusza
skóry co jest dużym plusem, ładnie nawilża a nawet jakoś tak natłuszcza
skórę, że nie trzeba nawet po jego użyciu się niczym smarować jak ma się już
akurat dość , ładnie też choć dyskretnie wybiela skórę. Zapach taki sobie,
jak dla mnie trochę za nachalnie cytrynowy, stosowany rano dobrze by ożeźwił
i postawił na nogi, ale ja sie raczej peelinguje wieczorem, i takie ostre
cytrusowe zapachy działają mi wtedy na nerwy. Bardzo szybko się kończy, mnie
pudełko starczało na dosłownie kilka razy, ale mimo to kupuje co jakiś czas.

Nie znam kosmetyków antycelulitowych z tej serii.

A w rewanżu poproszę o opis serii perłowej Body Art - czy utrzymali linię
zapachową z poprzedniej ciemnej edycji Body Art, czy zmienili? Jeśli tak, to
poproszę o taki pi razy drzwi opis nowego zapachu.

--
Edyta Czyż
>>Sowa<<
/// A kiedy będziesz mieć problem /
klaśnij to urwie mu łeb / niech gna / bez łba ///
Janerka