| « poprzedni wątek | następny wątek » |
21. Data: 2008-05-14 05:12:20
Temat: Re: Suszone pomidory
> > A najczęściej i tak używam nalewkę z datury.
> Nalewasz na bolące miejsce czy wewnętrznie? :-P))
Smaruję bolące miejsca, ostatnio kolana. Bez żadnego podkładu i uważania.
Działa szybko i dość długo. Jeszcze szybciej ale krócej działa nalewka
na czerwonych muchomorach, też bez żadnych kremów.
Pozdrawiam Mirzan
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
22. Data: 2008-05-14 05:15:15
Temat: Re: Suszone pomidoryPowiedziałabym, że szczególnie Goldie są
> ekstraodporne, ani śladu zarazy
Może zostały Ci jakieś sadzonki z tych bardzo odpornych czerwonych?
Może by się znalazł jakiś pomidor omszony.
Pozdrawiam.Mirzan
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
23. Data: 2008-05-14 05:32:06
Temat: Re: Suszone pomidoryDnia 14 May 2008 07:15:15 +0200, mirzan napisał(a):
> Powiedziałabym, że szczególnie Goldie są
>> ekstraodporne, ani śladu zarazy
>
> Może zostały Ci jakieś sadzonki z tych bardzo odpornych czerwonych?
> Może by się znalazł jakiś pomidor omszony.
> Pozdrawiam.Mirzan
Niestety, wszystko już posadzone (i własnie drżę przed zapowiedzianymi na
dzisiejszą noc mrozami), nawet nasionko żadne mi nie zostało :-(
Za omszony pomidorek dzięki, chętnie bym skorzystała z 3-4 ewentualnych
nasion w przyszłym sezonie, jeśli będziesz tak uprzejmy i w ogóle jeśli uda
Ci się zebrać.
PS. Tamtą roślinkę zamówię dopiero w tym tygodniu, jakoś mi tak zeszło.
Nadal reflektujesz? - jakbyś miał link do niej pod ręką, to podeślij
łaskawie, bo mi gdzieś przepadł...
--
XL wiosenna :-)
Mój serwer to news.gazeta.pl (bez przekierowań przez inne), email
i...@g...pl., podany także w nagłówku.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
24. Data: 2008-05-14 05:49:00
Temat: Re: Suszone pomidory
> PS. Tamtą roślinkę zamówię dopiero w tym tygodniu, jakoś mi tak zeszło.
> Nadal reflektujesz? - jakbyś miał link do niej pod ręką, to podeślij
> łaskawie, bo mi gdzieś przepadł...
Nadal jestem zainteresowany, chociaż w tym sezonie może być późno na siew,
ale co szkodzi pobawić się.
http://www.ethnogarden.com/cart/index.pl/catid_77
Z pomidorów możesz robić cały czas sadzonki, z wyłamanych bocznych pędów.
W namiocie wystarczy w ziemię kawałek wcisnąć i za parę dni już rośnie.
Pozdrawiam.Mirzan
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
25. Data: 2008-05-14 06:07:06
Temat: Re: Suszone pomidoryIkselka pisze:
>> A po co to robić taką próbę kiełkowania?
>
> Żeby wiedzieć, jak żywotne są nasiona. Jeśli wykiełkuje więcej niż połowa,
> to warto sobie zostaiwć nasiona na następny sezon, jeśli mniej niż połowa,
> to dw następnym sezonie wykielkują pojedyncze nasiona i należy ich zachowac
> odpowiednio więcej albo wcale, jeśli aż tak nam nie zależy na odmianie.
>
A jak zachowa wszystkie to sobie chałupę zagraci, bo ma 50 kg wór tych
nasion :))))) Nadal nie wiem po co mu ta próba kiełkowania.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
26. Data: 2008-05-14 06:21:50
Temat: Re: Suszone pomidoryDnia 14 May 2008 07:49:00 +0200, mirzan napisał(a):
>> PS. Tamtą roślinkę zamówię dopiero w tym tygodniu, jakoś mi tak zeszło.
>> Nadal reflektujesz? - jakbyś miał link do niej pod ręką, to podeślij
>> łaskawie, bo mi gdzieś przepadł...
>
> Nadal jestem zainteresowany, chociaż w tym sezonie może być późno na siew,
> ale co szkodzi pobawić się.
> http://www.ethnogarden.com/cart/index.pl/catid_77
> Z pomidorów możesz robić cały czas sadzonki, z wyłamanych bocznych pędów.
> W namiocie wystarczy w ziemię kawałek wcisnąć i za parę dni już rośnie.
> Pozdrawiam.Mirzan
No fakt, zapomnialam. Ukorzeniałam nawet w słoiku z wodą kiedyś. To zrobić
dla Ciebie? Ile? Tyle że chyba kurierem trzeba będzie, bo pocztą nie
bardzo...
--
XL wiosenna :-)
Mój serwer to news.gazeta.pl (bez przekierowań przez inne), email
i...@g...pl., podany także w nagłówku.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
27. Data: 2008-05-14 06:26:09
Temat: Re: Suszone pomidoryDnia Wed, 14 May 2008 08:07:06 +0200, Katarzyna Tkaczyk napisał(a):
> Ikselka pisze:
>
>>> A po co to robić taką próbę kiełkowania?
>>
>> Żeby wiedzieć, jak żywotne są nasiona. Jeśli wykiełkuje więcej niż połowa,
>> to warto sobie zostaiwć nasiona na następny sezon, jeśli mniej niż połowa,
>> to dw następnym sezonie wykielkują pojedyncze nasiona i należy ich zachowac
>> odpowiednio więcej albo wcale, jeśli aż tak nam nie zależy na odmianie.
>>
>
> A jak zachowa wszystkie to sobie chałupę zagraci, bo ma 50 kg wór tych
> nasion :))))) Nadal nie wiem po co mu ta próba kiełkowania.
Już widzę, jak 50 kg nasion Mirzan wydłubuje, hie hie :-D
Po co próba - już pisałam. Np kiedy mamy niesprawdzone lub starsze nasiona
(nasiona pomidorów zachowują zdolność kiełkowania dość długo, ale
procentowo z każdym rokiem coraz mniej ich kiełkuje), można zimą sprawdzić
na małej próbce, czy w ogóle jest sens je wysiewać w sezonie i tracić czas
i środki, czy kupić nowe nasiona. Ponadto samo kiełkowanie nasion przed
siewem pozwala wybrać tylko te żywe i wysiać skiełkowane wprost do
doniczek, unikając dodatkowej pracy i otrzymując tylko udane egzemplarze.
--
XL wiosenna :-)
Mój serwer to news.gazeta.pl (bez przekierowań przez inne), email
i...@g...pl., podany także w nagłówku.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
28. Data: 2008-05-14 10:30:30
Temat: Re: Suszone pomidory
> Już widzę, jak 50 kg nasion Mirzan wydłubuje, hie hie :-D
Jestem małogabarytowy. Wystarczy mi 50sztuk nasion, a bardziej ucieszy mnie 5
roślin. Nie ma sensu ukorzeniać i kurierem wysyłać,aż tak bardzo na pomidorach
mi nie zależy.Za dobre chęci, dzięki.I tak w tym roku mam olbrzymią plantację,
ok 10 pomidorów w namiocie i drugie tyle będzie w gruncie.
Pozdrawiam.Mirzan
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
29. Data: 2008-05-14 10:37:28
Temat: Re: Suszone pomidoryDnia 14 May 2008 12:30:30 +0200, mirzan napisał(a):
>> Już widzę, jak 50 kg nasion Mirzan wydłubuje, hie hie :-D
>
> Jestem małogabarytowy. Wystarczy mi 50sztuk nasion, a bardziej ucieszy mnie 5
> roślin. Nie ma sensu ukorzeniać i kurierem wysyłać,aż tak bardzo na pomidorach
> mi nie zależy.Za dobre chęci, dzięki.I tak w tym roku mam olbrzymią plantację,
> ok 10 pomidorów w namiocie i drugie tyle będzie w gruncie.
> Pozdrawiam.Mirzan
Ja jak zawsze XL - 200 sztuk samych pomidorasów i 60 papryk. W końcu samemu
jeść nie wypada - sąsiedzi też lubią. No i... te 10 odmian... razy 20
sztuk, hmmm.... A miałam ograniczyć ilość :-DDD
:-)
--
XL wiosenna :-)
Mój serwer to news.gazeta.pl (bez przekierowań przez inne), email
i...@g...pl., podany także w nagłówku.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
30. Data: 2008-05-14 10:55:27
Temat: Re: Suszone pomidoryOn 14 Maj, 07:12, "mirzan" <l...@o...pl> wrote:
> > > A najczęściej i tak używam nalewkę z datury.
> > Nalewasz na bolące miejsce czy wewnętrznie? :-P))
>
> Smaruję bolące miejsca, ostatnio kolana. Bez żadnego podkładu i uważania.
> Działa szybko i dość długo. Jeszcze szybciej ale krócej działa nalewka
> na czerwonych muchomorach, też bez żadnych kremów.
> Pozdrawiam Mirzan
>
> --
> Wysłano z serwisu OnetNiusy:http://niusy.onet.pl
Podagra?
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |