Data: 2005-10-17 17:28:45
Temat: Re: Swiat sie konczy
Od: " Himera" <h...@W...gazeta.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Paula <p...@o...pl> napisał(a):
>
> Tytuł Twego postu jest nieadekwatny do zawartej w nim treści. To, że
kończy
> się (lub wydaje Ci się, że się kończy) Twoja "energia" do życia nie znaczy
> wcale, że kończy się świat...
Droga Paulo,
moj swiat sie konczy bo nie umiem sobie pomoc i juz nie wierze ze ktos
sprobuje, boje sie oszalec i z calych sil staram trzymac sie rzeczywistosci,
zwyklych rzeczy, ale i one traca na znaczeniu i zaczynaja sie rozmywac.
Jest tyle cierpienia na tym swiecie, a ja odczowam go kazdym milimetrem
swojego ciala.
Nie moge zasnac w nocy bo mam np. takie mysli, ze wypadna mi wszystkie zeby.
> A teraz spróbuj odnaleźć w tych słowach nutę optymizmu... :)
optymizmu?? o czym ty piszesz? Paula.
jak stoje nad przepascia i jak sie w nia rzuce to optymistyczna mysl bedzie
ze moze nim siegne dna, bede juz martwa.
> jak łzy kapały mi z oczu, gdy wykonywali tę piosenkę. Jak myślisz,
czemu? :)
>
>
pod wplywem chwili?
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
|