puchaty <p...@b...pl> napisał(a):

> A zimy za naszych czasów, to były dopiero zimy, panie!

Efekt cieplarniany.

> Świat się zmienia Jolu, jeśli zaś chcesz wierzyć, że na gorsze, to tylko
> Twój problem i problem jakości Twojego życia w nim.

Świat nie, pewien odsetek ludzi.

> Da się zresztą zauważyć, że akurat Twoje posty, zwykle pełne negatywnych
> ocen na temat swoich (statystycznie) rówieśników,

Moi rówieśnicy sobie fantastycznie radzą. Zaś problemy mają te rzekomo
wychowane do szczęścia, świetnie wykształcone i odkarmione młode wilki.

> e zwiększają poziomu
> szczęścia i zadowolenia w tym (co prawda, tylko usenetowym) świecie,

Zwiększają mój poziom szczęścia i zadowolenia, co mi całkowicie wystarcza.

> podważając dodatkowo całą logikę Twojego powyższego wywodu.

Podkręcisz jasność wypowiedzi?

> Dodam jeszcze, że według mnie (a pewnie nie będę w tym poglądzie samotny)
> Twoje przekonanie o byciu "conajmniej nieuciążliwym dla społeczeństwa"
> (znów piszę tylko o usenecie) jest lekką przesadą.

Za moich młodych lat nie było Usenetu, ale z KFa nauczyłam się korzystać
sama. Pomóc?

JoP

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/