| « poprzedni wątek | następny wątek » |
181. Data: 2009-12-13 22:09:42
Temat: Re: Sympatie i antypatieSender pisze:
> Paulinka pisze:
>
>> Adwokat diabła od siedmiu boleści, w dodatku hipokryta piszący o tanim
>> winie...
>> Napisałam o wierszu a nie o Izie. Chociaż za nią nie przepadam, to nie
>> pisałam o niej, tylko o jej wierszu.
>
> Widzisz, sporo było niesłusznej krytyki, ale Ty nie trzymałaś z innymi
> krytykantami od siedmiu boleści, tylko biłaś ich na głowę.
> Wszystkich. Zero TWA i zero sympatii dla nikogo.
> Pewnie trochę trudno Ci spojrzeć na swoją niewłaściwą postawę z
> dystansu, ale możesz mi wierzyć, że tak było.
Nie jesteś obiektywny, bo ta grafomania była adresowana do Ciebie.
Nie widzisz kiepskości tego wiersza i go nie zauważysz.
>>>>> Nie chcę Cię martwić, ale to Twoje "porąbało cię" nie brzmi raczej
>>>>> jak po dobrym i w miarę niedawnym orgazmie.
>>>>
>>>> Po dobrym i niedawnym orgazmie na pewno niczego mądrego tutaj nie
>>>> napisałeś.
>>>> Ja wolę poranny seks, ale wtedy nie piszę na grupach.
>>>
>>> Poranny jest bardzo egoistyczny i byle jaki, nie na darmo przecież
>>> właściwy jemu jest rytuał nocy.
>>
>> Każdemu według potrzeb. Rytuał nocy i pozycja na wznak Sender jakoś Ci
>> napięcia nie pomagają rozładować.
>
> haha, widzę, że nie ma to jak kolankowo - łokciowa :-)
Nie znam takiej pozycji, opiszesz, jak to u Ciebie wygląda?
>>> No cóż, zawsze to już jakieś wyjaśnienie ekstremalnego spadku formy,
>>> biedactwo ;-)
>>
>> Formę się ma albo jej nie ma. Niektórzy mają i wieczorem i rano.
>
> No tu już nic po tej stronie przyzwoitości nie można chyba powiedzieć :-)
Twoja strona przyzwoitości tylko wieczorem. Zanotowane.
>>>>> No i argumentów nadal brak, widać mnie także nie lubisz :-\
>>>>
>>>> Zależy Ci na tym?
>>>
>>> Na argumentach? Przecież to podstawa np. dobrego porozumienia ;-)
>>
>> Nie na tym, na drugim członie tego zdania.
>
> Jeśli od tego zależy ten pierwszy, to jasne, że tak ;-)
Ja zawsze w kontaktach międzyludzkich operuję argumentami :)
--
Paulinka
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
182. Data: 2009-12-13 22:33:25
Temat: Re: Sympatie i antypatieSender pisze:
> Paulinka pisze:
>
>> Nie jesteś obiektywny, bo ta grafomania była adresowana do Ciebie.
>> Nie widzisz kiepskości tego wiersza i go nie zauważysz.
>
> Oczywiście, że jestem.
> Był adresowany do mnie, żebym jej już nie dokuczał, co przecież
> zrozumiałbym nawet prostszymi słowami, a podobał mi się tak samo jak
> poprzednie, czemu wcześniej również dałem wyraz.
> Nigdy nie krytykuję czegoś, w czym nie jestem choćby porównywalny,
> ponieważ inaczej byłaby to oznaka antypatii - czyli irracjonalnych
> (głupich) negatywnych uczuć.
> Gdybym był złym człowiekiem, to jechałbym równo po wszystkim, czy jestem
> w czymś dobry czy nie, właśnie jak nie którzy.
> To jest bardzo zła postawa i destrukcyjna, ukierunkowana jedynie na
> sprawienie komuś przykrości.
Ocena wiersza to są nie tylko subiektywne opinie.
Wiersz to konstrukcja, a nie tylko zew uczuć. Tu nie ma warsztatu są
uczucia. Ty je dostrzegłeś i fajnie. Tylko tyle.
>> Ja zawsze w kontaktach międzyludzkich operuję argumentami :)
>
> No to po proszę w końcu o jakąś operację międzyludzką ;-)
:*
Odczytuj jako pocałunek śmierci.
--
Paulinka
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
183. Data: 2009-12-13 22:42:36
Temat: Re: Sympatie i antypatieSender pisze:
> Paulinka pisze:
>
>> Ocena wiersza to są nie tylko subiektywne opinie.
>> Wiersz to konstrukcja, a nie tylko zew uczuć. Tu nie ma warsztatu są
>> uczucia. Ty je dostrzegłeś i fajnie. Tylko tyle.
>
> No z tymi uczuciami to bym tak nie przesadzał,
> ponieważ ze sto razy wskazywałem na wyjątkowo estetyczny dobór słów.
> Wiesz może co to estetyka?
> A estetyczny dobór słów?
> Widziałaś gdzieś może już taki?
Tak widziałam studiując filologię polską.
--
Paulinka
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
184. Data: 2009-12-13 22:59:00
Temat: Re: Sympatie i antypatieSender pisze:
> Paulinka pisze:
>> Sender pisze:
>>> Paulinka pisze:
>>>
>>>> Ocena wiersza to są nie tylko subiektywne opinie.
>>>> Wiersz to konstrukcja, a nie tylko zew uczuć. Tu nie ma warsztatu są
>>>> uczucia. Ty je dostrzegłeś i fajnie. Tylko tyle.
>>>
>>> No z tymi uczuciami to bym tak nie przesadzał,
>>> ponieważ ze sto razy wskazywałem na wyjątkowo estetyczny dobór słów.
>>> Wiesz może co to estetyka?
>>> A estetyczny dobór słów?
>>> Widziałaś gdzieś może już taki?
>>
>> Tak widziałam studiując filologię polską.
>
> No to już chyba śmiało możemy mówić o zblazowaniu, więc tym bardziej nie
> powinnaś się wypowiadać negatywnie na temat młodej, początkującej poezji.
> O ile rzeczywiście studiowałaś, bo jakoś to trochę dziwne, że takie
> podstawy obycia trzeba ci tłumaczyć.
Nie skończyłam tych studiów. Używaj sobie.
--
Paulinka
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
185. Data: 2009-12-14 20:17:41
Temat: Re: Sympatie i antypatieSender pisze:
> Paulinka pisze:
>>> No to już chyba śmiało możemy mówić o zblazowaniu, więc tym bardziej
>>> nie powinnaś się wypowiadać negatywnie na temat młodej, początkującej
>>> poezji.
>>> O ile rzeczywiście studiowałaś, bo jakoś to trochę dziwne, że takie
>>> podstawy obycia trzeba ci tłumaczyć.
>>
>> Nie skończyłam tych studiów. Używaj sobie.
>
> Ukryta pretensja za zły wybór?
Ależ skąd. Wybór był dobry, bo to ciekawe studia były, tylko życie mnie
postawiło do pionu.
> Nie do mnie. Nie mam racji w tym, to tym bardziej w tamtym,
> a Twój argument był lekko naciągany.
> Możesz już po woli przyznawać mi tą rację i mała skrucha byłaby mile
> widziana ;-)
Nie przyznam Ci racji z tej prostej przyczyny, że jej nie masz. Brak
tytułu magistra filologii polskiej nie jest żadnym argumentem.
--
Paulinka
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
186. Data: 2009-12-14 20:33:34
Temat: Re: Sympatie i antypatieSender pisze:
> Paulinka pisze:
>
>> Ależ skąd. Wybór był dobry, bo to ciekawe studia były, tylko życie
>> mnie postawiło do pionu.
>
> Dziecinne wytłumaczenie.
> Życie nikogo nie rozpieszcza, jednak to przeciwności się pokonuje, a nie
> one stawiają do pionu. One mogą cię tylko posłać na kolana, np. przede
> mną ;-)
Mało ambitna jestem. Przed księciuniem, żeby wstąpić do jego dworu też
nie będę klękać.
>>> Nie do mnie. Nie mam racji w tym, to tym bardziej w tamtym,
>>> a Twój argument był lekko naciągany.
>>> Możesz już po woli przyznawać mi tą rację i mała skrucha byłaby mile
>>> widziana ;-)
>>
>> Nie przyznam Ci racji z tej prostej przyczyny, że jej nie masz. Brak
>> tytułu magistra filologii polskiej nie jest żadnym argumentem.
>
> A masz w ogóle jakiś tytuł?
Tytył Złej Kobiety to za mało?
--
Paulinka
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
187. Data: 2009-12-14 20:38:34
Temat: Re: Sympatie i antypatieW Usenecie Paulinka <paulinka503@precz_ze_spamem.wp.pl> tak oto plecie:
>
>>> Nie przyznam Ci racji z tej prostej przyczyny, że jej nie masz. Brak
>>> tytułu magistra filologii polskiej nie jest żadnym argumentem.
>>
>> A masz w ogóle jakiś tytuł?
>
> Tytył Złej Kobiety to za mało?
Miss Podwórka i Okolic.
Qra
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
188. Data: 2009-12-14 21:02:24
Temat: Re: Sympatie i antypatieSender pisze:
> Paulinka pisze:
>
>> Tytył Złej Kobiety to za mało?
>
> No wreszcie! Po dwóch tygodniach wyczerpującej argumentacji oczywista od
> początku konkluzja!
> A przez kogo nadany?
Przez Bogusława Lindę.
--
Paulinka
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
189. Data: 2009-12-14 21:09:48
Temat: Re: Sympatie i antypatieW Usenecie Sender <m...@k...pl> tak oto plecie:
>
>>>>> Nie przyznam Ci racji z tej prostej przyczyny, że jej nie masz. Brak
>>>>> tytułu magistra filologii polskiej nie jest żadnym argumentem.
>>>>
>>>> A masz w ogóle jakiś tytuł?
>>>
>>> Tytył Złej Kobiety to za mało?
>>
>> Miss Podwórka i Okolic.
>> Qra
>
> No popatrz, a ja właśnie Ciebie miałem za czołową pretendentkę do tego
> tytułu. Cholera, trzeba było powiedzieć, że lada co babunią będziesz, to
> byłbym mniej szorstki w niektórych wypowiedziach :-\
Już jestem.
Qra
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |