« poprzedni wątek | następny wątek » |
21. Data: 2009-12-10 21:54:09
Temat: Re: Sympatie i antypatie
"Paulinka" <paulinka503@precz_ze_spamem.wp.pl>
news:hfrpbh$d2s$8@node1.news.atman.pl...
> Robakks pisze:
>> "Paulinka"
>>> Robakks pisze:
>>>> "Paulinka"
>>>>> Robakks pisze:
>>>>>> "Paulinka"
>>
>>>>>>> Witam,
>>>>>>>
>>>>>>> Zrobiło mi się głupio, że przegnałam Sendera.
>>>>>>> I naszły mnie różne refleksje.
>>>>>>> A taka najbardziej nurtująca : czy ludziom, których lubimy nie
>>>>>>> możemy mówić rzeczy przykrych w sytuacji, kiedy tak właśnie czujemy?
>>>>>>> I kolejne pytanie, co osoba, która się czuje przez kogoś lubiana
>>>>>>> robi z tymi przykrymi słowami?
>>>>>>> --
>>>>>>> Paulinka
>>
>>>>>> Witam!
>>>>>> Sender wróci - jak wracał. ;-)
>>>>>> Ludziom których lubię także mówię rzyczy przykre, gdy mi podpadną
>>>>>> i bynajmniej nie bez powodu - natomiast nie robię tego, co pokazał
>>>>>> Sender: nie rzucam wyzwisk w twarz "Bogu ducha winnych" :-)
>>>>>> Niezawinione i nieuzasadnione obelgi. :)
>>
>>>>> Toż Cię nie lubił, więc uzasadnione one były :)
>>
>>>> Przecież rzeczy przykre od osób, które się lubi
>>>> wtedy właśnie najbardziej bolą, gdy są niezawinione.
>>>> "Nie zasłużyłem sobie" :)
>>
>>> Racja. Dodałam sobie magiczne 'nie lubię'.
>>
>> Mnie cała ta sytuacja kojarzyła się z głaskaniem psa:
>> głaskasz go, karmisz - a on Cię gryzie w rękę
>> bo nie lubi człowieka. :-)
> Tu nie chodzi o Sendera, a o mnie i moje relacje z ludźmi.
> Sender to katalizator.
Ty jako agresor czy ofiara napaści?
>>>>>> Edward Robak* z Nowej Huty
>>>>>> ~>°<~
>>>>>> miłośnik mądrości i nie tylko :)
>>>
>>> --
>>>
>>> Paulinka
>>
>
>
> --
>
> Paulinka
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
22. Data: 2009-12-10 21:59:41
Temat: Re: Sympatie i antypatieW Usenecie Paulinka <paulinka503@precz_ze_spamem.wp.pl> tak oto plecie:
>
>>> Zrobiło mi się głupio, że przegnałam Sendera.
>>
>> Się mnie wydaje, że faktycznie trochę przesadzasz :-)
>
> Mnie odłamkowym nie dosięgnął, stąd wniosek ;)
Mnie _ten_ odłamkowy nie ruszył. Bardziej zabolało z innego działa.
>>> A taka najbardziej nurtująca : czy ludziom, których lubimy nie możemy
>>> mówić rzeczy przykrych w sytuacji, kiedy tak właśnie czujemy? I kolejne
>>> pytanie, co osoba, która się czuje przez kogoś lubiana robi z tymi
>>> przykrymi słowami?
>>
>> Ale ja bym rozróżnił dwie rzeczy. Czym innym jest mówienie rzeczy
>> przykrych, czym innym mówienie przykrych słów...
>
> Liczyłam, ze ktoś napisze o swoich doświadczeniach.
Nie lubię pisać o przykrych doświadczeniach. Może dlatego, że takich
ostatnio za dużo.
>> Wejście Sendera było jak granat wrzucony do pokoju. Odłamki poleciały we
>> wszystkie strony :-) Dostało się równo każdemu bez względu na wartość
>> wypowiedzi i "związki uczuciowe" :-)
>>
>> Niestety granat to broń prymitywna, mało precyzyjna :-)
>>
>> Ale jak ktoś chce tylko wybuchnąć, to akurat :-)
>
> Granat kasetowy, aktualnie odświeżamy z młodym granie w Wormsy. Moja
> drużyna ma Wasze nicki. Michał strzelając ze swojego AH1N1 (sam wymyślił)
> w Qrczaka zawsze mówi, że Orczak odniósł klęskę, a Ty Stalker wg niego
> zawsze jesteś dobrze rozstawiony ;)
Brat Stalker zawsze wie, jak się ustawić.
> Qrczak (Orczak) ma rekord zabitych robali, załatwił 7 za jednym zamachem.
No to miszczu jestem!
Qra, każdy ma swojego robala, a Qry to nawet kilku
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
23. Data: 2009-12-10 22:00:31
Temat: Re: Sympatie i antypatieDnia Thu, 10 Dec 2009 22:17:29 +0100, Qrczak napisał(a):
> W Usenecie Paulinka <paulinka503@precz_ze_spamem.wp.pl> tak oto plecie:
>>
>> Witam,
>>
>> Zrobiło mi się głupio, że przegnałam Sendera.
>> I naszły mnie różne refleksje.
>> A taka najbardziej nurtująca : czy ludziom, których lubimy nie możemy
>> mówić rzeczy przykrych w sytuacji, kiedy tak właśnie czujemy? I kolejne
>> pytanie, co osoba, która się czuje przez kogoś lubiana robi z tymi
>> przykrymi słowami?
>
>
> Sprawdziłam na sobie, że najbardziej zabolały razy od osób, które właśnie
> lubiłam i szanowałam (choć nie zawsze a w zasadzie to zazwyczaj się z nimi
> nie zgadzałam). I chyba to muszę przetrawić sama.
> A że widzę, jak tworzy się jakaś nowa świecka tradycja, to zapytam: jeśli 5
> osób potwierdzi, że nie nie chce tu być świadkiem składania jaj przez szopa
> pracza, wezmę i spierdolę (by Ikselka).
>
> Qra, generalnie bez uśmiechów z innego powodu
Nie spierdalaj :-)
--
Ikselka. //niech siem fpisujom :-)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
24. Data: 2009-12-10 22:02:11
Temat: Re: Sympatie i antypatieDnia Thu, 10 Dec 2009 22:26:42 +0100, Paulinka napisał(a):
> Qra jakby Ciebie tu nie było, to ta grupa straciłaby jaja :)
A Qrze jaja to pokarm tej grupy :-)
>> Qra, generalnie bez uśmiechów z innego powodu
>
> Nie wiem, co się stało, ale głowa do góry.
Potpisujem siem.
A serio: niech się Qra trzyma.
--
Ikselka.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
25. Data: 2009-12-10 22:02:54
Temat: Re: Sympatie i antypatieQrczak pisze:
> W Usenecie Paulinka <paulinka503@precz_ze_spamem.wp.pl> tak oto plecie:
>>
>>>> I naszły mnie różne refleksje.
>>>> A taka najbardziej nurtująca : czy ludziom, których lubimy nie
>>>> możemy mówić rzeczy przykrych w sytuacji, kiedy tak właśnie czujemy?
>>>> I kolejne pytanie, co osoba, która się czuje przez kogoś lubiana
>>>> robi z tymi przykrymi słowami?
>>>
>>> Sprawdziłam na sobie, że najbardziej zabolały razy od osób, które
>>> właśnie lubiłam i szanowałam (choć nie zawsze a w zasadzie to
>>> zazwyczaj się z nimi nie zgadzałam). I chyba to muszę przetrawić sama.
>>
>> Widzisz dotknęłaś sedna. Boli najbardziej od osób, które się lubi.
>> Pytałam, bo często jestem w takiej sytuacji.
>
> Może dlatego, że chcielibyśmy, aby osoby, które obdarzamy pozytywnymi
> uczuciami, były i do nas zawsze pozytywnie nastawione. Może dlatego, że
> dla takich osób chcielibyśmy być tak sami fajni i tylko "plusdodatni".
> Może akceptacja osób lubianych ma więcej punktów.
> Ostatnio dostałam dużego minusa od osoby dobrze mnie znającej i kilka
> dużych plusów od zupełnie obcych ludzi. I bardziej się zapamiętało to
> pierwsze.
Im bardziej kogoś lubię, tym bardziej mi zależy na czyjejś szczerości.
>>> A że widzę, jak tworzy się jakaś nowa świecka tradycja, to zapytam:
>>> jeśli 5 osób potwierdzi, że nie nie chce tu być świadkiem składania
>>> jaj przez szopa pracza, wezmę i spierdolę (by Ikselka).
>>
>> Qra jakby Ciebie tu nie było, to ta grupa straciłaby jaja :)
>
> W którymś momencie zobaczyłam tylko potłuczone zbuki. I niewielu
> chętnych do posprzątania
Inteligenty dowcip trzeba umieć zrozumieć.
>>> Qra, generalnie bez uśmiechów z innego powodu
>>
>> Nie wiem, co się stało, ale głowa do góry.
>
>
> I zawsze do przodu.
>
> Qra, http://demotywatory.pl/502310/Strach-przed-smiercia
XL żenada.
--
Paulinka
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
26. Data: 2009-12-10 22:02:58
Temat: Re: Sympatie i antypatieW Usenecie Robakks <R...@g...pl> tak oto plecie:
>
> "Paulinka" <paulinka503@precz_ze_spamem.wp.pl>
> news:hfrokr$d2s$6@node1.news.atman.pl...
>> Robakks pisze:
>>> "Paulinka" <paulinka503@precz_ze_spamem.wp.pl>
>>> news:hfro1f$d2s$4@node1.news.atman.pl...
>>>> Robakks pisze:
>>>>> "Paulinka" <paulinka503@precz_ze_spamem.wp.pl>
>>>>> news:hfrmar$d2s$1@node1.news.atman.pl...
>
>>>>>> Witam,
>>>>>>
>>>>>> Zrobiło mi się głupio, że przegnałam Sendera.
>>>>>> I naszły mnie różne refleksje.
>>>>>> A taka najbardziej nurtująca : czy ludziom, których lubimy nie
>>>>>> możemy mówić rzeczy przykrych w sytuacji, kiedy tak właśnie
>>>>>> czujemy? I kolejne pytanie, co osoba, która się czuje przez
>>>>>> kogoś lubiana robi z tymi przykrymi słowami?
>>>>>> --
>>>>>> Paulinka
>>>>> Witam!
>>>>> Sender wróci - jak wracał. ;-)
>>>>> Ludziom których lubię także mówię rzyczy przykre, gdy mi podpadną
>>>>> i bynajmniej nie bez powodu - natomiast nie robię tego, co pokazał
>>>>> Sender: nie rzucam wyzwisk w twarz "Bogu ducha winnych" :-)
>>>>> Niezawinione i nieuzasadnione obelgi. :)
>>>> Toż Cię nie lubił, więc uzasadnione one były :)
>>> Przecież rzeczy przykre od osób, które się lubi
>>> wtedy właśnie najbardziej bolą, gdy są niezawinione.
>>> "Nie zasłużyłem sobie" :)
>> Racja. Dodałam sobie magiczne 'nie lubię'.
> Mnie cała ta sytuacja kojarzyła się z głaskaniem psa:
> głaskasz go, karmisz - a on Cię gryzie w rękę
> bo nie lubi człowieka. :-)
Nienienie. Miałam psinkę, na starość szczerzyła zęby na wszystkich. Ale
nigdy nie uważałam, że ona nie lubi ludzi. Po prostu - przykre doświadczenia
z życia kazały jej być asekuracyjną nawet w stosunku do własnego pana.
Kochałam ją mimo tych wyszczerzonych zębów.
Qra
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
27. Data: 2009-12-10 22:03:41
Temat: Re: Sympatie i antypatieDnia Thu, 10 Dec 2009 22:28:22 +0100, Paulinka napisał(a):
> Robakks pisze:
>> "Paulinka" <paulinka503@precz_ze_spamem.wp.pl>
>> news:hfrmar$d2s$1@node1.news.atman.pl...
>>
>>> Witam,
>>>
>>> Zrobiło mi się głupio, że przegnałam Sendera.
>>> I naszły mnie różne refleksje.
>>> A taka najbardziej nurtująca : czy ludziom, których lubimy nie możemy
>>> mówić rzeczy przykrych w sytuacji, kiedy tak właśnie czujemy? I
>>> kolejne pytanie, co osoba, która się czuje przez kogoś lubiana robi z
>>> tymi przykrymi słowami?
>>> --
>>> Paulinka
>>
>> Witam!
>> Sender wróci - jak wracał. ;-)
>> Ludziom których lubię także mówię rzyczy przykre, gdy mi podpadną
>> i bynajmniej nie bez powodu - natomiast nie robię tego, co pokazał
>> Sender: nie rzucam wyzwisk w twarz "Bogu ducha winnych" :-)
>> Niezawinione i nieuzasadnione obelgi. :)
>
> Toż Cię nie lubił, więc uzasadnione one były :)
Bardziej ukwasowione :-D
--
Ikselka.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
28. Data: 2009-12-10 22:04:48
Temat: Re: Sympatie i antypatieDnia Thu, 10 Dec 2009 22:34:30 +0100, Stalker napisał(a):
> Ale jak ktoś chce tylko wybuchnąć, to akurat :-)
>
To był rozpierd, a nie wybuch - pierd jednorazowy, stąd "roz".
--
Ikselka.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
29. Data: 2009-12-10 22:05:09
Temat: Re: Sympatie i antypatieW Usenecie Stalker <t...@i...pl> tak oto plecie:
>
>> Sprawdziłam na sobie, że najbardziej zabolały razy od osób, które właśnie
>> lubiłam i szanowałam (choć nie zawsze a w zasadzie to zazwyczaj się z
>> nimi nie zgadzałam). I chyba to muszę przetrawić sama.
>
> Siostra, powiedz tylko które to...
Nie mogę.
>> A że widzę, jak tworzy się jakaś nowa świecka tradycja, to zapytam: jeśli
>> 5 osób potwierdzi, że nie nie chce tu być świadkiem składania jaj przez
>> szopa pracza,
>
> Qra, kto by nie chciał takiego cudu zobaczyć :-)
Są tacy, co zakupili bilety w pierwszym rzędzie.
>> wezmę i spierdolę (by Ikselka).
>
> Eeee, no daj spokój. Zaciągnęłaś mnie tu, a teraz spierdalasz? :-)
Ty sobie, brat, sam poradzisz. Ja jestem miętka kobietka.
Qra
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
30. Data: 2009-12-10 22:07:52
Temat: Re: Sympatie i antypatieDnia Thu, 10 Dec 2009 22:50:48 +0100, Paulinka napisał(a):
> Robakks pisze:
>> "Paulinka" <paulinka503@precz_ze_spamem.wp.pl>
>> news:hfrokr$d2s$6@node1.news.atman.pl...
>>> Robakks pisze:
>>>> "Paulinka" <paulinka503@precz_ze_spamem.wp.pl>
>>>> news:hfro1f$d2s$4@node1.news.atman.pl...
>>>>> Robakks pisze:
>>>>>> "Paulinka" <paulinka503@precz_ze_spamem.wp.pl>
>>>>>> news:hfrmar$d2s$1@node1.news.atman.pl...
>>
>>>>>>> Witam,
>>>>>>>
>>>>>>> Zrobiło mi się głupio, że przegnałam Sendera.
>>>>>>> I naszły mnie różne refleksje.
>>>>>>> A taka najbardziej nurtująca : czy ludziom, których lubimy nie
>>>>>>> możemy mówić rzeczy przykrych w sytuacji, kiedy tak właśnie
>>>>>>> czujemy? I kolejne pytanie, co osoba, która się czuje przez kogoś
>>>>>>> lubiana robi z tymi przykrymi słowami?
>>>>>>> --
>>>>>>> Paulinka
>>
>>>>>> Witam!
>>>>>> Sender wróci - jak wracał. ;-)
>>>>>> Ludziom których lubię także mówię rzyczy przykre, gdy mi podpadną
>>>>>> i bynajmniej nie bez powodu - natomiast nie robię tego, co pokazał
>>>>>> Sender: nie rzucam wyzwisk w twarz "Bogu ducha winnych" :-)
>>>>>> Niezawinione i nieuzasadnione obelgi. :)
>>
>>>>> Toż Cię nie lubił, więc uzasadnione one były :)
>>
>>>> Przecież rzeczy przykre od osób, które się lubi
>>>> wtedy właśnie najbardziej bolą, gdy są niezawinione.
>>>> "Nie zasłużyłem sobie" :)
>>
>>> Racja. Dodałam sobie magiczne 'nie lubię'.
>>
>> Mnie cała ta sytuacja kojarzyła się z głaskaniem psa:
>> głaskasz go, karmisz - a on Cię gryzie w rękę
>> bo nie lubi człowieka. :-)
>
> Tu nie chodzi o Sendera, a o mnie i moje relacje z ludźmi.
> Sender to katalizator.
Kata? - raczej uty.
--
Ikselka.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |