"Odmieniony Druch" <e...@n...com> wrote in message
news:i680ut$p2m$3@news.dialog.net.pl...

Z drugiej strony - moze masz racje?
Bo wiadomo ze nami-ludzmi kieruja mechanizmy,
rozne, przerozne.
Motywacje czyste - nieczyste.
Ale po co na sile to wyciagac?
Moze trzeba widziec jasna strone zycia,
a ta ciemnej udawac ze nie ma,
albo jej nie dostrzegac,
tak jak proponujesz?

hmmmmmmmm, mozesz miec racje.

Tylko to nie jest łatwe.
Posluchaj moich argumentow
Co do Pani Henryki.
moglbym widziec w niej to jak ja na sile przedstawiaja
media, tak jak chcesz
- czyli sielankowy obrazek robotnicy.
Ale ja niestety chcialem wiedziec wiecej.
Moze to byl moj blad?
Wiec zaczynam czytac, kims ta Pani jest i
jaka byla jej rola. Ciekawosc historyczna.
No i wchodzac w temat, nie moglem nie zauwazyc,
ze zostala sztucznie wykreowana.
Tylko dlatego ze ma poglady polityczne pasujące Systemowi.
Ze jej promocja medialna to perfidia i obluda Systemu.

I co mam teraz - tego nie zauwazac? Wykasowac to info?
I na przyszlosc na wszelki wypadek nie wnikac w szczegoly?
Byle tylko wierzyc latwym i kolorowym obrazkom ktore mi
serwuje o Henryce - Lis, Szczuka, Wyborcza?
Mam wierzyc majac swiadomosc
(popartą doswiadczenie z poprzednich lat)
ze to moze byc kit?

Moglbym nawet tylko ze przygladajac sie p. Henryce
z ciekawosci historycznej, NIECHCACY zobaczylem
lapki Systemu. I zobaczony niechcacy mechanizm
Systemu jest na tyle ciekawe i nesamowity
ze przycmiewa informacje o p. Henryce.

Tak samo to widzi zreszta Pani Anna Walentynowicz.

Pozdrawiam,
Druch