Data: 2010-04-25 13:39:29
Temat: Re: Systematyzacja zaburzeń użytkowników psp
Od: de Renal <f...@g...com>
Pokaż wszystkie nagłówki
Piotr napisał(a):
> W dniu 2010-04-24 19:32, Piotr pisze:
> > Siemanko.
> > W odpowiedzi na apel Chirona o niez�o�liwo��,
> > kt�ry zmusza poniek�d do represjonowania niekt�rych postaw
> > przyjmowanych w odpowiedzi na zaburzenia niekt�rych z u�ytkownik�w psp
> > pomy�la�em, ze mo�e warto by odrobin� usystematyzowa� te zaburzenia
> > aby lepiej wiadomo by�o co jest z�o�liwo�ci�, a co ew. postaw�
> > zachowawczďż˝.
> > Proponuj� podw�tki w tym w�tku zaopatrzy� skr�tem ZU PSP - [nick]
> > (jak Zaburzenia U�ytkownika psp).
> > Za chwil� zaczn� jeden na pr�b�.
> > Zasad� jest, �e w tym w�tku nie mo�na si� obra�a� i ka�dy
> > mo�e napisa� o ka�dym co po prostu jemu si� wydaje i jak go odbiera.
> > Zainteresowane osoby mog� si� wypowiada� w celach wyja�niaj�cych.
> > Na koniec postaramy siďż˝ dopasowaďż˝ nazwďż˝ do reprezentatywnego zaburzenia,
> > kt�re uda sie wsp�lnie ustali�.
> > Jak temat si� nie spodoba, to najwy�ej go wycofam.
> > Piotrek
>
> Pomy�la�em, �e trzeba tu napisa� chyba kilka s��w wyja�nienia
> nt. specyfiki usenetu i �wiadomo�ci jego u�ytkownik�w.
> Dlatego generalnie u�ytkownik�w najsampierw zakwalifikowa�em
> to trzech kategorii pod powy�szym wzgl�dem.
>
> 2 s�owa nt. mo�e samej specyfiki usenetu.
> Ot� w por�wnaniu usenet pozwala na pokazanie jedynie
> male�kiego fragmentu naszej osoby.
> Generalnie to s� wypowiedz, bez �adnych informacji niewerbalnych
> oraz wgl�du w nasze codzienne decyzje, kt�re chyba tak naprawd�
> oddajďż˝ obraz naszej osoby.
> Upraszczaj�c, jeste�my zwykle kompletnie inni ni� tutaj nas wida�.
> Podobnie wewn�trzsterowno�� wydaje si� by� zupe�nie odwr�cona w
usenecie.
> I tak:
>
> Typ A.
> W realu s� to osoby bardzo wewn�trzsterowne.
> Wiedza do�� dobrze kim s� i bior� za to odpowiedzialno��.
> Tutaj natomiast dyskredytuje je pewna chyba niedyspozycja intelektualna.
> Otďż˝ to co siďż˝ sprawdza w realu, czyli: "ja jestem taki jaki jestem
> i widzisz mnie takiego jakim jestem i jakim ew. chďż˝ byďż˝"
> tutaj prowadzi do sporego nieporozumienia.
> Osoby takie mogďż˝ tutaj zaprezentowaďż˝ tylko max z 10% siebie
> i ci�ko czasem pozna� kogo� po jego cieniu.
> Jednak osoby te ignoruj� ten fakt i jak kto� ich nie rozpoznaje w kszta�cie
> w jakim chc�, to za chwile takie osoby s� burakami i t�pakami.
> IMO g��wna cecha tego typu to jest kompletny brak autorefleksji
> przy zachowanej zdolno�ci obserwowania jej u innych.
>
> Typ B.
> S� to osoby w pe�ni wewn�trzsterowane, w realu i tu.
> Przy czym zadaj� sobie spraw�, �e ich odbi�r tutaj jest
> poprzedzony ich wlanym odbiorem innych.
> W najprostszym przyk�adzie idzie to tak: "ja ciebie lubi�
> lub ceni� wi�c pokazuj� ci takie 10% siebie, kt�re ty
> te� b�dziesz m�g� polubi� i doceni�".
> G�owna cecha tego typu to pe�na zdolno�� do autorefleksji.
> Gdy taka osoba dostaje komunikat o swoim odbiorze to rozwa�a
> sw�j odbi�r nadawcy komunikatu, ze �wiadomo�ci� jaki typ on reprezentuje
> i w zale�no�ci od tego oraz w�asnych cel�w mo�e zmodyfikowa� odbi�r
siebie.
>
> Typ - beton totalny.
> S� to osoby kompletnie pozbawione zdolno�ci do autorefleksji
> oraz obserwacji jej u innych.
> Bez wzgl�du na to za kogo si� uwa�aj�, w ich zakutej pale nawet si�
> nie mie�ci, �e istniej� takie kryteria, wg kt�rych s� faktycznie betonem
> i w dodatku nie wierz� w istnienie taki kryteri�w.
> Owszem, mog� by� oczytani i wrzuca� tu do�� ciekawe tre�ci poznawcze,
> jednak ich postawa zawsze b�dzie taka, �e oni s� Kim� i m�wi� Co�,
> a jak ktoďż˝ z tym siďż˝ nie zgadza to jest po prostu jeb*nym katolem albo
> debilem,
> przy czym cbnet nale�y oczywi�cie do typu A.
>
> Piotrek
Są tu dwie warstwy ludzi idioci do których należysz ty i ludzie
myślący...ty się nie łudź , że ciebie nie widać, bo ciebie widać...gdy
wątki wchodzą w rzeczy dotyczące myślenia, ty zaczynasz cwaniakować,
bo raz .....pojęcia nie masz o niczym boś po zawodówie,
dwa .....cwaniactwo myli ci się z myśleniem, które to myślenie
dodatkowo ciebie obraża. Więc z tej tępoty rodzi się próżność i
uważasz , że bez braku wiedzy jesteś w stanie kogoś ocenić, gdybyś
myślał niebyłbyś tak zlękniony jak jesteś, bo to jest dziecinne biegać
przerażony do zaburzonego stadka jakie stanowią religianci. A jak
burak nie rozumie , więc burak dostaje w tyłek, bo od buraczanego
jazgotu głowa boli i jest tylko nastawiony na wymysły. Czyli jesteś
zwyczajnym żulem z prowincji, co uważa że jak jest cwaniakiem to jest
myślicielem, jesteś dużo poniżej większości tu będących. Poza tym
głębokie zaburzenie osobowości.
|