Strona główna Grupy pl.sci.psychologia Szanowni Państwo z TV! Re: Szanowni Państwo z TV!

Grupy

Szukaj w grupach

 

Re: Szanowni Państwo z TV!

« poprzedni post następny post »
Data: 2012-09-28 16:04:21
Temat: Re: Szanowni Państwo z TV!
Od: Andromeda <r...@g...com>
Pokaż wszystkie nagłówki

On 28 Wrz, 11:41, Ikselka <i...@g...pl> wrote:
> Dnia Fri, 28 Sep 2012 11:24:10 +0200, Qrczak napisał(a):
>
> > Dnia 2012-09-28 10:48, obywatel medea uprzejmie donosi:
> >> W dniu 2012-09-28 01:48, Ikselka pisze:
> >>> Czyli temat rozmowy brzmiałby może krótko "Czy kobiety to suki?"
>
> >> Faktycznie, ktoś skrzywdził Cię na całe życie. Ale czy to na pewno tamte
> >> panie...
>
> > W sumie to ciekawe.
> > Jeśli tak, jest nią i Ikselka. No chiba, że już nie jest kobietą.
>
> Jestem Ikselką.
> --
> XL Wartością jest autentyczność wnętrza - warto być nawet chamem, ale
> takim, żeby każdy szukał twego towarzystwa.
> (by XL Babska (nie)solidarność

Kruk krukowi oka nie wykole. Jedna baba drugiej - jak najbardziej. I
to tępym narzędziem. Kogo najchętniej krytykują kobiety? Komu
najczęściej podkładają przysłowiową świnię? I kto pada ofiarą ich
intryg? No właśnie: druga kobieta.
Autor: Natasza Chyrzyński

Solidarność kobieca nie istnieje. Albo inaczej: istnieje w mediach.
Gorzej jest w rzeczywistości.

W jednej z ankiet przeprowadzonych przez niezależny instytut badania
rynku, na pytanie, czy kobiety są solidarne, twierdząco odpowiedziała
ponad połowa kobiet i mężczyzn. Teoretycznie jest to dobry wynik.
Jednak po wnikliwej analizie i kilku dodatkowych pytaniach okazało
się, iż ponad 70 proc. mężczyzn i 60 proc. kobiet przyznało, że "jedna
kobieta dla drugiej to potencjalna rywalka". Kolejne 60 proc. mężczyzn
oraz ponad połowa kobiet zgodziła się z twierdzeniem, że "najczęstszym
wrogiem kobiety jest druga kobieta". Uczestnicy badania anonimowo
przyznawali, że słaba płeć jest nie tyle słaba, co zawistna, złośliwa,
wredna i mściwa. A co najgorsze - nielojalna.

Moja koleżanka awansowała na stanowisko szefowej działu. Awansowała
dzięki wsparciu kolegów, którzy docenili jej fachowość i rzetelność.
To jej zaimponowało. Kilka miesięcy później miała możliwość
zaproponowania pracy (na etat swojego zastępcy) mnie lub koledze, z
którym niespecjalnie się lubiła. Byłam pewna, że wygram. Że razem
stworzymy świetny tandem, tym bardziej, że znałyśmy się jeszcze ze
studiów i dobrze nam się razem pracowało. Rozumiałyśmy się "bez słów"
- wspomina Monika, 28-letnia dziennikarka ze Szczecina. Niestety,
przegrała z kolegą. Powód? Koleżanka nie chciała stwarzać sobie
konkurencji w postaci innej kobiety. Jako jedyna przedstawicielka
swojej płci na kierowniczym stanowisku była niezastąpiona i podziwiana
przez facetów. Nie potrzebowała dzielić się tym uznaniem z inną
kobietą - mówi Monika. Była przeciwna mojej kandydaturze, bo jej
zdaniem "faceci są bardziej kompetentni". To nie było zagranie fair.
Interes indywidualny przeważył nad stanem faktycznym, nie wspominając
już o solidarności płci. Zwolniłam się z pracy.

Szklany sufit

Praca to chyba najlepszy przykład na "babską niesolidarność". Instytut
Spraw Publicznych przeprowadził trzy lata temu badania dotyczące
zjawiska "szklanego sufitu". Pojęcie to odnosi się do niewidzialnej
bariery, która uniemożliwia kobietom dotarcie do najwyższych szczebli
kariery. "Szklany sufit" oznacza przeszkody, na jakie napotykają
kobiety pełniące lub chcące pełnić funkcje kierownicze i symbolizuje
stopień nieosiągalności awansu. Wyniki badań pokazały świadomość
istnienia silnej tradycji solidarności męskiej i brak solidarności
kobiecej. Ponad 70 proc. mężczyzn i kobiet było zdania, że "kobiety
nie wspierają się w robieniu karier", a co więcej, same sobie nawzajem
szkodzą.




Wiem, że powinnyśmy sobie pomagać. Ale mimo to nie potrafię i nie chcę
pracować z kobietami. Faceci są dużo bardziej konkretni. Nie wywiną mi
numeru z ciążą, nie mają napięcia przedmiesiączkowego i nie stroją
fochów. W swojej firmie zatrudniam 80 proc. mężczyzn. Moją prawą ręką
jest facet, choć równie dobrze mogłabym przyjąć na to stanowisko
kobietę - przyznaje Karolina, 35-letnia właścicielka agencji
nieruchomości. Karolina współczuje kobietom, którym nie udało się
znaleźć pracy, często przekazuje pieniądze na pomoc samotnym matkom. A
jednak nie potrafi przełamać swojego stereotypu myślenia. W jej
mniemaniu kobieta w pracy jest kimś gorszym i mniej odpowiedzialnym.

Raport dotyczący "szklanego sufitu" kończy się słowami: "w celu
przełamywania barier awansu, kobiety muszą wykroczyć poza
indywidualistyczne, często antykobiece strategie funkcjonowania w
miejscu pracy i zacząć budować kobiecą solidarność, która w Polsce
praktycznie nie istnieje".

Przeciwko facetom

Psychologowie są zgodni - solidarność płci funkcjonuje tylko w
wymiarze małżeńsko-rodzinnym. Kobiety chętnie sobie pomagają, kiedy
mogą wspólnie ponarzekać na facetów lub wyżalić się jedna drugiej.
"Faceci to świnie", "nieokrzesane dupki", "nic nierozumiejąca masa
mięcha" - piszą zgodnie internautki, znajdując na forum całkowite
zrozumienie dla swoich opinii. Jeszcze szybciej łączą się w bólu z
inną kobietą, gdy ta doświadcza przemocy domowej, mąż ją zdradził albo
traktuje jak głupią kurę domową.

Niemiecka psycholog Doris Grimm przytacza ciekawą historię. On ją
zostawił dla młodszej, oskubał przy rozwodzie i oczernił przed
rodziną. Ona została całkowicie na lodzie, kompletnie nie rozumiejąc,
dlaczego ich Wielka Miłość znalazła tak upokarzający finał. O pomoc
zwróciła się do swoich przyjaciółek, które przez pierwsze miesiące
dwoiły się i troiły, by wesprzeć porzuconą koleżankę. Zabierały do
kina, robiły zakupy, sprzątały mieszkanie i głaskały po głowie.
Solidarnie odcięły się od byłego męża, zrównując go do poziomu
"wrednej świni". Jakiś czas później koleżanka stanęła na nogi.
Znalazła nową pracę, zaczęła spotykać się z nowym partnerem.
Przyjaciółki poczuły się zagrożone w swej roli opiekunek. Uknuły więc
spisek, w wyniku którego nowy partner dał nogę, a koleżanka znowu
poczuła się zerem. Tym razem jednak już jej nie pomogły, bo... im się
znudziło. Po pół roku doszły do wniosku, że mąż słusznie ją zdradził i
odnowiły układy z "wredną świnią" oraz jego nową przyjaciółką.

Syndrom lizusostwa

"Cóż za beznadziejnie gruby babsztyl", "fatalnie dobrane ciuchy",
"uroda dziwki", "tępota wymalowana na gębie" - tak o
przedstawicielkach swojej płci mówią panie, rozkoszując się w coraz to
bardziej wyszukanych komplementach. Ponad 80 proc. mężczyzn twierdzi,
że nie umiemy prowadzić samochodu. Podobnego zdania jest aż 40 proc.
pań, których zdaniem "baba za kierownicą to prawdziwy horror". Kobiety
zarzucają innym paniom niezdolność do racjonalnego myślenia, skłonność
do histerii oraz infantylizm. Twierdzą, że większość nie potrafi
podołać obowiązkom zawodowym i macierzyńskim i nie nadaje się na
polityka, bankiera ani prawnika.

Zdaniem psychologów złe opinie kobiet o kobietach biorą się z chęci...
przypodobania się mężczyznom. Im bardziej naskakujemy na słabą płeć,
tym korzystniej jesteśmy odbierane w świecie męskiej dominacji!

Nasza szefowa chlapnęła kiedyś na zebraniu w pracy, że przez babską
głupotę klient nie dał naszemu zespołowi zlecenia. Chodziło o
koleżankę, której nie udało się wywalczyć projektu. Nie było w tym jej
winy, po prostu klient wybrał inną agencję. Ale szefowa dalej rzucała
słowami w stylu "blondynka", "gąska z prowincji" i radziła zająć się
"gotowaniem krupniku". Koledzy ochoczo podchwycili ten wątek i
radośnie podśmiechiwali się pod nosem. Miałam wrażenie, że szefowa
traktowała ich jak widownię teatralną, przed którą za wszelką cenę
chciała dobrze wypaść. To było obrzydliwe. - wspomina 24-letnia Maja,
współpracująca z dużą agencją reklamową.

Solidarnie zawistne

Jak się okazuje, najbardziej nie znosimy tych kobiet, które odniosły w
życiu sukces. Silnych, zdeterminowanych, pewnych siebie. Każda
aktorka, piosenkarka czy jakakolwiek inna artystka przeszła przez sito
babskich komentarzy, z których znaczna część nie nadaje się nawet do
powtórzenia. Anna Samusionek przyznała ostatnio w jednym z wywiadów,
że opinie na jej temat to niczym nieuzasadniony koktajl nienawiści.
Okazuje się, że jest gruba, głupia, leci na kasę, nie umie zadbać o
dziecko i jest beznadziejną aktorką. Aleksandra Kwaśniewska sporo
zaryzykowała decydując się na występ w słynnym "Tańcu z gwiazdami".
Straciła anonimowość i wystawiła się jak tarcza na ataki zawistnych
bab. Dowiedziała się, że tatuś załatwia jej punktację, a ona sama nie
umie tańczyć, uwodzi swojego partnera i ma w buzi za dużo zębów.
Wszystkie komentarze, przynajmniej te w sieci, pochodziły od pań w
wieku przeróżnym.

W liceum byłam dość lubiana. Do czasu. Zagrałam pierwszą małą rólkę w
teatrze, potem w serialu. Koledzy gratulowali mi sukcesu, a koleżanki
obdarowały zbiorowym ostracyzmem. Ich zdaniem, ktoś "z takimi udami",
"z lewą piersią większą od prawej" i "kalafiorowatym nosem" nie miał
prawa im TEGO robić. Nie mógł zajść dalej niż one. No chyba, że przez
czyjeś łóżko. - wspomina anonimowo jedna z poznańskich aktorek.

"Kobiety zgodnie i chętnie twierdzą, że są szykanowane przez mężczyzn
i na każdym kroku spotykają się z damskim 'rasizmem'. Rzadziej
awansują, mniej zarabiają, łatwiej zwolnić je z pracy. Szkoda tylko,
że nie widzą, iż same bardzo często doprowadzają do takich właśnie
sytuacji. Chcą, ale nie potrafią trzymać się razem. Mówią o babskiej
solidarności, a jednocześnie same depczą ją swoimi pantofelkami" -
zauważa Violetta Nowacka, psycholog z Polskiego Towarzystwa
Psychologicznego. "Jedno, co o kobietach można powiedzieć na pewno, to
to, że potrafią być 'solidarnie' zawistne".

No cóż... Zjawisko lojalności kobiecej najlepiej ilustruje pewien
dowcip, krążący od dłuższego czasu po Internecie:

Mąż do żony (mocno spóźnionej):
- Gdzie byłaś tyle czasu?
- U Ewy na brydżu.
Mąż dzwoni do Ewy i pyta:
- Była u ciebie moja żona?
- Nie.


 

Zobacz także


Następne z tego wątku Najnowsze wątki z tej grupy Najnowsze wątki
28.09 Veronika
28.09 Andromeda
28.09 medea
28.09 Bbjk
28.09 Andromeda
28.09 Veronika
28.09 medea
28.09 Veronika
28.09 Andromeda
28.09 medea
28.09 Andromeda
28.09 Ikselka
28.09 Ikselka
28.09 Ikselka
28.09 Ikselka
Połowa Polek piła w ciąży. Dzieci z FASD rodzi się więcej niż z zespołem Downa i autyzmem
O tym jak w WB/UK rząd nieudolnie walczy z otyłością u dzieci
Trump jak stereotypowy "twój stary". Obsługa iPhone'a go przerasta
Wspierajmy Trzaskowskiego!
I co? Jest wojna w Europie, prawda?
Sztuczna Inteligencja
Ucieczka z Ravensbruck - komentarz
I pod drzwiami staną i nocą kolbami w drzwi załomocą
Jesttukto?
?
Comprehensive Protection Guide with IObit Malware Fighter Pro 11.3.0.1346 Multilingual
Advanced SystemCare Pro 17.5.0.255: Ultimate Performance Optimizer
IObit Uninstaller Pro 13.6.0.5 Multilingual Review and Tutorial
"Prawdziwy" mężczyzna.
Senet parts 1-3
NOWY: 2025-12-07 Algorytmy - komentarz [po lekturze ks.]
"Młodzieżowe Słowo Roku 2025 - głosowanie", ale bez podania znaczeń tych neologizmów
[polscy - przyp. JMJ] Naukowcy będą pracować nad zwiększeniem wiarygodności sztucznej inteligencji.
[polscy - przyp. JMJ] Naukowcy będą pracować nad zwiększeniem wiarygodności sztucznej inteligencji.
Reżim Talibów w Afganistanie zakazał kobietom: pracy w większości zawodów, studiowania, nauki w szkołach średnich i podstawowych!!!
Edukuję się jak używać Thunderbirda
NOWY: 2025-09-29 Alg., Strukt. Danych i Tech. Prog. - komentarz.pdf
Polska [masowo - przyp. JMJ] importuje paprykę, a polska gnije na polach
Kol. sukces po polsku: polscy naukowcy przywracają życie morskim roślinom
Tak działa edukacja Putina. Już przedszkolaki śpiewają, że są gotowe skonać w boju
Medycyna - czy jej potrzebujemy?
Atak na [argentyńskie - przyp. JMJ] badaczki, które zbadały szczepionki na COVID-19
Xi Jinping: ,,Prognozy mówią, że w tym stuleciu istnieje szansa dożycia 150 lat"
Zbrodnia 3 Maja
Połowa Polek piła w ciąży. Dzieci z FASD rodzi się więcej niż z zespołem Downa i autyzmem