Data: 2009-11-19 21:45:12
Temat: Re: Szczepionki czy ludobójstwo?
Od: "michal" <6...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
medea wrote:
> O szkodliwych związkach rtęci, które mogą mieć wpływ na układ nerwowy
> noworodków słyszałam/czytałam już kilka lat temu w różnych
> artykułach, a więc żadne to novum.
> Pani profesor Majewska, która początkowo zrobiła na mnie wrażenie w
> tym śmiałym wystąpieniu: http://tiny.pl/hxgr1 ma jednak pewną "wadę"
> - otóż ona nie jest lekarzem i w sumie nie podaje żadnych konkretów,
> same domysły. Niedawno słuchałam w radiowej Jedynce dyskusji z jej
> udziałem oraz dra. pediatry z 20-letnim doświadczeniem (nie pamiętam
> niestety nazwiska), który był zdecydowanie bardziej przekonujący
> podając fakty, liczby np. zachorowań dzieci, ich umieralności sprzed
> okresu obowiązkowych szczepień ochronnych i po. Pani profesor
> posługiwała się głównie językiem w stylu "wydaje się, jest wielce
> prawdopodobne, uważa się, możliwe" itp. co w porównaniu z
> rzeczowością tamtego lekarza wypadało niezwykle blado. Lekarz ów
> zwracał też uwagę na to, że straszenie ludzi szczepieniami może
> pociągnąć za sobą zaniechanie przez rodziców obowiązkowych szczepień
> dzieci, co może spowodować niejako "odżycie" chorób takich jak np.
> Heinego-Medina, która, kiedyś częsta, dziś należy do rzadkości
> właśnie dzięki szczepieniom. Tak że ja bym była ostrożna z wydawaniem
> zdecydowanych jednoznacznych
> osądów. Trzeba być uważnym, ale nie poddawać się panice.
To samo chciałem napisać, tylko że na później odłożyłem jej przydługi list.
Pomyślałem sobie, że jeśli nawet część naukowców - biologów i lekarzy
podziela jej zdanie będąc w opozycji do WHO i innych uznanych gremiów
medycznych - to gdzie nam laikom roztrzygać tu na grupie ten dylemat! :)
--
pozdrawiam
michał
|