Data: 2009-11-20 21:15:37
Temat: Re: Szczepionki czy ludobójstwo?
Od: "Qrczak" <q...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
W Usenecie XL <i...@g...pl> tak oto plecie:
>
>>>>>>>>>> To samo chciałem napisać, tylko że na później odłożyłem
>>>>>>>>>> jej przydługi list. Pomyślałem sobie, że jeśli nawet część
>>>>>>>>>> naukowców - biologów i lekarzy podziela jej zdanie będąc
>>>>>>>>>> w opozycji do WHO i innych uznanych gremiów medycznych -
>>>>>>>>>> to gdzie nam laikom roztrzygać tu na grupie ten dylemat! :)
>>>>>>>>>
>>>>>>>>> Za to inne choroby szaleją dzięki tym szczepionkom - cukrzyca
>>>>>>>>> dziecięca zbiera żniwo, nowotwory itp. Opłacało się zamienić
>>>>>>>>> siekierkę na kijek.
>>>>>>>>
>>>>>>>> A którą cukrzycę masz na myśli?
>>>>>>>
>>>>>>> Na pewno tę niechcianą. Chyba, że chciałabyś którejś dla swojego
>>>>>>> dziecka - to wtedy ma znaczenie, na pewno.
>>>>>>
>>>>>> Żadna nie jest chciana. Więc nie ściemniaj, tylko odpowiedz na
>>>>>> pytanie: który typ cukrzycy miałaś na myśli?
>>>>>>
>>>>>> Qra
>>>>>
>>>>> Ten niechciany, przecież mówię. Nie łapiesz tych... jaj? :-)
>>>>
>>>> Nie. Tym razem wyjątkowo pytam poważnie (prawda, że straszne, c'nie?).
>>>>
>>>
>>> Bez przesady, nie taka Qra straszna.
>>> Który? - poszukaj sobie, pogrzeb jako Qra, nie obciążam pamięci nazwami
>>> medycznymi.
>>
>> Ale sama się obciążasz poglądami, jakimi strzelasz.
>
> Powodują cukrzycę.
> Między innymi, żeby ne było.
>
>>
>>> Dla mnie żaden typ cukrzycy nie jest godny akceptacji. Nie wiem, co
>>> Ci tak akurat o typ chodzi.
>>
>> Bo każdy ma swoje pochodzenie. Otóż inne w każdym przypadku.
>>
>
> OK, inne w każdym, ale co to zmienia, że one wszystkie to CUKRZYCA, a w
> tym ten, o który chodzi a propos szczepionek?
Skoro na temat cukrzycy wiesz, co wiesz, to może pogadamy o Vivaldim, hę?
Qra
|