Data: 2009-11-24 12:19:22
Temat: Re: Szczepionki czy ludobójstwo?
Od: Iza <k...@p...onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
On 24 Lis, 11:12, Sender <m...@k...pl> wrote:
> Iza pisze:
>
> > Więc pytam ponownie. Jakim cudem można kogoś polubić po kilku dniach
> > na psp i
> > zamienieniu z nim kilku zadań? Nie chodzi mi przy tym abyś wyjawiał
> > swoje stany emocjonalne, tylko
> > racjonalnie mi wyjaśnił możliwość i racjonalność tak "szybkiego
> > zjawiska emocjonalnego".
> > Musze przyznać ,że również mam skłonność do pochopnego obdarzania
> > ludzi sympatią, ale nie aż tak
> > szybkiego. Wniosek z tego może być następujący.
> > 1.albo jesteś nie za zdrowy psychicznie
> > 2.albo kłamiesz by mną(lub tez kimś) manipulować
> > 3.albo znamy się już od dawna, tyle że ty piszesz z innego nica
>
> Na to pytanie sama sobie odpowiedziałaś w swoim poście, buraczku.
> Poza tym polubić można kogoś chyba tak szybko, jak nie polubić, wiec nie
> rozumiem czemu właściwie ty się dziwisz?
Uuu, zawiodłeś mnie po raz wtóry :-/
> > Szczerze powiedziawszy to Twoje wypowiedzi, dotąd tez nie zawierała
> > nic wartościowego.
>
> Albo może ty nic nie widzisz wartościowego, bo np. jesteś ograniczona
> marny wykształceniem i niewielką wiedzą? I jak, zaczyna się układać to
> co mówiłem w jakąś całość?
;) i co czujesz satysfakcje ma - leń - ki !?
> > Czy bluzgi, inwektywy i poniżanie ludzi to Twoja wartość ,którą
> > chciałeś wnieść do dialogu?
> > W czym się specjalizujesz i co możesz konstruktywnego i ciekawszego
> > (niż wszyscy razem wzięci) wnieść do
> > dyskusji?
> > Pisze celowo wszyscy razem wzięci - bo otwarcie dajesz do zrozumienia,
> > ze masz monopol na: ciekawe tematy do dyskusji i ciekawe ich omawianie
> > tj wysoce empiryczne i niebanalne.
>
> Na te głupoty nie chce mi się nawet odpisywać.
Nie chcesz, czy nie potrafisz odpowiedzieć na proste pytania? ;)
> > Jak dotąd, to jakąś marną teęy wysnułeś na temat "nałogowego
> > uzależnienia od partnera".
> > Czy nałóg i uzależnienie to nie jedno i to samo? Może wystarczyło by
> > określić zjawisko mianem: uzależnienie od toksycznego partnera
> > (partnera kata)" przy czym rzecz jasna chodzi o uzależnienie od
> > (maltretowania, poniżania, przemocy fizycznej bądź psychicznej) jednym
> > słowem - samoubezwłasnowolnienie się ofiary względem sprawcy i źródła
> > cierpień.
>
> O ile pamiętam, ten artykuł nie dotyczył chyba uzależnienia
> wyniszczającego związek, ale całego wachlarza uzależnień, w które
> popadamy w jakimś stopniu wszyscy bez wyjątku. Inna sprawa, czy
> świadomie czy nie.
> Jak chcesz, to go odszukam i ci podeślę w jakimś txt, ale że to będzie
> wymagać troszkę pracy, to będzie moim dłużnikiem. Daj znać jak się
> namyślisz.
Konfabulujesz panie PMMM, ale chętnie wzbogacę sie o wiedze od ciebie.
> > Minog - to pasożyt, a pasożyt to organizm bytujący na organizmie
> > żywiciela.
> > Mój Drogi PMMM nigdy nie twierdziłam, że mam coś istotnego do
> > przekazania
> > tutejszym ludziom. Uznasz to zapewne za podlizywanie, ale dostrzegam
> > tu wiele osób ,które
> > sa niezwykle inteligentne, oczytanie, błyskotliwe i pisania z nimi
> > przynosi mi wiele satysfakcji.
>
> Zauważyłem oznaki twojej satysfakcji kochanie, niejednokrotnie nawet
> przewymiarowane, co właśnie podniosłem na początku, ale innych jakoś mi
> chyba umknęły ;-)
Wiesz to jest tak jak u ciebie z tym co jest twoim "fetyszem". A jest
nim wyzywanie i poniżanie, potrzebujesz go by osiągnąć satysfakcje
choć optuje również za tym, że de facto w sytuacji tete a tete może
być całkiem odwrotnie. Czyli żeby to ukryć odwracasz celowo zjawisko,
ale tego ostatniego nie jestem pewna na 100% :)
Jak czytam mężczyzn których wiedza jest przeogromna - umysł ścisły,
logicznie rozumujący, opanowany, pewny swego
i pełen prawdziwej kultury to po prosty powalają mnie na kolana - cóż
mogę dodać.
Tak jak ty widzisz goła babe to sie podniecasz i ślinisz, tak ja gdy
czytam zarombiaszczego intelektualistę
mam mientkie nogi - capito? ;)
U cibie nie zauważyłam tego.
> Jestem PMMM, prawda? Więc nie rozumiem, jak możesz tak nisko upaść i
> pisać z takim typem? Może tu się popiszesz jakimś logicznym wyjaśnieniem?
> MS
No właśnie nie wiem - chyba nurtują mnie nie wyleczalne przypadki ;))
Oto tak panie PMMM ;)
___,
Iza
ps. Powtarzam pytania, które skrzętnie wyciąłeś i oczekuję
odpowiedzi. ;)
Czy ty jesteś lekarzem?
Dobra jestem w zgadywanki z MINOGIEM?
|