« poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2001-08-30 08:10:37
Temat: Szczęśliwa kobietanie wiem czy to już było, nie chce mi się przeglądać archiwum
jest to dosyć stare, krąży trochę po sieci
ale może ktoś nie widział? :))))
co wy na to? dokąd ten świat zmierza?
Szczęśliwa Kobieta (fragment)
"Jestem kobietą szczęśliwą. Rano wstaję razem z moim mężem i gdy on goli się
w łazience, przygotowuję mu pożywne kanapki do pracy.
Potem, gdy całuje mnie w czoło i wychodzi, budzę naszą piątkę dzieciaczków,
jedno po drugim, robię im zdrowe śniadanie i głaszcząc po główkach żegnam w
progu, gdy idą do szkoły. Zaczynam sprzątanie. Odkurzam, podlewam kwiatki,
nucąc wesołe piosenki. Piorę skarpetki i gatki mojego męża w najlepszym
proszku, na który stać nas dzięki pracy mojego męża, i rozwieszam je na
sznurku na balkonie. W międzyczasie dzwoni często mamusia mojego męża i pyta
o zdrowie swojego dziubdziusia. Teściowa jest kobietą pobożną i katoliczką,
znalazłyśmy więc wspólny punkt widzenia. Po miłej rozmowie, jeśli już
skończyłam pranie i sprzątanie, które dają mi tyle radości i poczucie
spełnienia się w obowiązkach, idę do kuchni i przygotowuję smaczny obiad dla
naszego pracującego męża i ojca, który jest podporą naszej rodziny, i dla
naszych pięciu pociech. Kiedy już garnki wesoło pyrkoczą na gazie, a
mieszkanie jest czyste, pozwalam sobie na chwilę relaksu przy płycie z Ojcem
Świętym i robię na drutach sweterki i śpioszki dla naszej szóstej pociechy,
która jest już w drodze, a którą Pan Bóg pobłogosławił nas mimo
przestrzeganego kalendarzyka, co jest jawnym
znakiem Jego woli. Nie włączam telewizji, ponieważ płynący z niej jad i
bezeceństwo mogłyby zatruć wspaniałą atmosferę naszej katolickiej rodziny.
Czasami haftuję, tak, jak nauczyłam się z kolorowego pisma dla katolickich
pań domu, albowiem kobieta nie umiejąca haftować nie może się w pełni
spełnić życiowo. Kiedy moje dzieci wracają ze szkoły radośnie świergocząc,
wysłuchuję z uśmiechem, czego dziś nauczyły się w szkole. Opowiadają mi o
lekcjach przygotowania do życia w rodzinie, których udziela im bardzo miła
pani z przykościelnego kółka różańcowego.
Córeczki proszą, abym nauczyła je szyć, ponieważ chcą być prawdziwymi
kobietami, nie zaś wynaturzonymi grzesznicami z okładek magazynów, chłopcy
natomiast szepczą na ucho, że na pewno nigdy nie popełnią tego strasznego
grzechu, który polega na dotykaniu samych siebie, ani nie będą oglądać zdjęć
podsuniętych przez samego Szatana.
Karcę ich lekko za wspominanie o rzeczach obrzydliwych, lecz jestem
szczęśliwa, że wczesne ostrzeżenie uchroni moich dzielnych chłopców przed
zboczeniem i abominacją.
Mój mąż wraca z pracy po południu. Witamy go wszyscy w progu, po czym myje
on ręce i zasiada do posiłku, a ja podsuwam mu najlepsze kąski, aby zachował
siłę do pracy. Potem mój mąż włącza telewizor i zasiada
przed nim w poszukiwaniu relaksu, a ja zmywam talerze i garnki i zabieram
jego skarpetki do cerowania, słuchając z uśmiechem odgłosów meczu sportowego
w telewizji. Wieczorem kapię nasze pociechy i kładę je spać. Kiedy wykąpiemy
się wszyscy, mój mąż szybko spełnia obowiązek małżeński, ja zaś przeczekuję
to w milczeniu, ze spokojem i godnością prawdziwej katoliczki, modląc się w
myśli o zbawienie tych nieszczęsnych istot, które urodziły się kobietami,
ale którym lubieżność Szatana rzuciła się na mózg i które w obowiązku
szukają wstrętnych i grzesznych przyjemności.
Zasypiam po długiej modlitwie i tak mija kolejny szczęśliwy dzień mojego
życia."
Szczęśliwa Kobieta
"Przygotowanie do życia w rodzinie", podręcznik zaaprobowany przez MEN
pozdry
defric :o)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
1. Data: 2001-08-30 09:51:45
Temat: Re: Szczęśliwa kobieta
Użytkownik "defric" <d...@w...pl> napisał w wiadomości
news:9mks6b$8ia$1@h1.uw.edu.pl...
> "Przygotowanie do życia w rodzinie", podręcznik zaaprobowany przez MEN
O rany ..
Pozdrawiam
preon
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2001-08-30 09:57:53
Temat: Re: Szczęśliwa kobietadefric:
> "...tak mija kolejny szczęśliwy dzień mojego życia."
>
> Szczęśliwa Kobieta
> "Przygotowanie do życia w rodzinie", podręcznik
> zaaprobowany przez MEN
Z niepokojem (i pewnym napieciem) wypada tylko
'wygladac' pozycji 'Szczesliwy Mezczyzna'. :))
Czarek
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2001-08-30 10:34:31
Temat: Odp: Szczęśliwa kobietaUżytkownik "defric" <d...@w...pl> napisał w wiadomości
news:9mks6b$8ia$1@h1.uw.edu.pl...
: nie wiem czy to już było, nie chce mi się przeglądać archiwum
: jest to dosyć stare, krąży trochę po sieci
: ale może ktoś nie widział? :))))
:
: co wy na to? dokąd ten świat zmierza?
:
:
:
: Szczęśliwa Kobieta (fragment)
[ciach]
Proszę... Niee.....
--
pozdrawiam
| kyokpae
| k...@p...onet.pl
| http://kyokpae.prv.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2001-08-30 10:47:32
Temat: Re: Szczęśliwa kobietato nie może być prawda!!!!!!!!!!
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2001-08-30 10:50:44
Temat: Re: Szczęśliwa kobietamfabij:
> to nie może być prawda!!!!!!!!!!
Czy ktos widzial ten podrecznik?
Podobno jest to tylko podroba. :)
Czarek
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2001-08-30 10:54:25
Temat: Re: Szczęśliwa kobieta
Użytkownik "cbnet"
> Czy ktos widzial ten podrecznik?
> Podobno jest to tylko podroba. :)
Urban;) ?
E.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2001-08-30 11:01:36
Temat: Re: Szczęśliwa kobieta
Użytkownik "defric" <d...@w...pl> napisał w wiadomości
news:9mks6b$8ia$1@h1.uw.edu.pl...
> nie wiem czy to już było, nie chce mi się przeglądać archiwum
> jest to dosyć stare, krąży trochę po sieci
> ale może ktoś nie widział? :))))
>
> co wy na to? dokąd ten świat zmierza?
>
>
>
> Szczęśliwa Kobieta (fragment)
A może powinno być "Mądra kobieta".
I dlaczego sądzisz, że tak nieciekawie wygląda u niej wypełnianie
"obowiązków małżeńskich" ? :
> się wszyscy, mój mąż szybko spełnia obowiązek małżeński, ja zaś
przeczekuję
> to w milczeniu, ze spokojem i godnością prawdziwej katoliczki, modląc się
w
> myśli o zbawienie tych nieszczęsnych istot, które urodziły się kobietami,
> ale którym lubieżność Szatana rzuciła się na mózg i które w obowiązku
> szukają wstrętnych i grzesznych przyjemności.
> Zasypiam po długiej modlitwie i tak mija kolejny szczęśliwy dzień mojego
> życia."
>
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2001-08-30 11:14:17
Temat: Re: Szczęśliwa kobieta
Użytkownik "cbnet" zapytuje:
> Czy ktos widzial ten podrecznik?
> Podobno jest to tylko podroba. :)
podręcznika nie widziałam na własne oczy
ale w tamtym roku czytałam artyukuł w Gazecie Wyborczej,
gdzie przytoczono ów fragment
niedawno odnalazłam go w sieci, ot co!
nie sądzę, żeby GW pozwoliła sobie na wydrukowanie fragmentu podróby
(mimo mojej niechęci i nieufności do GW)
pozdry
defric :o)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2001-08-30 11:19:50
Temat: Re: Szczęśliwa kobietadefric:
> podręcznika nie widziałam na własne oczy
No wlasnie, i w tym pewien 'szkopul'. :)
> nie sądzę, żeby GW pozwoliła sobie na wydrukowanie
> fragmentu podróby (mimo mojej niechęci i nieufności do GW)
Media tak maja ze poszukuja sensacji.
Autorytet GW nie przesadza o prawdziwosci informacji.
Pogloska o podrobie jest w sumie dosyc prawdopodobna
z uwagi na kilka bardzo przegietych fragmentow np o grzesznicach
z gazet i dotykaniu sie.
Kiedys na 'Przysposobieniu do zycia w rodzinie' uczono czegos
jednak nieco innego.
Czarek
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |