« poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2004-06-07 20:25:13
Temat: Szczęśliwe małżeństwoDzień dobry!
Mama mojej narzeczonej nie wierzy w szczęśliwe małżeństwo. Ona sama jest
nieszczęśliwa ze swym mężem, a i starsza córka fatalnie trafiła. No i nie
wierzy, że kobieta może być szczęśliwa w rodzinie.
Bardzo proszę o wpisy i jakieś pokrzepiające komentarze szczęśliwych
małżonków. Bardzo ich potrzebuję, by moja narzeczona zobaczyła, że mama nie
ma racji i nie nasiąkła tym strasznym pesymizmem i niewiarą w szczęśliwe
życie rodzinne.
Pozdrawiam
Mieczysław Sęk
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
2. Data: 2004-06-08 07:25:14
Temat: Re: Szczęśliwe małżeństwo
Użytkownik "Mieczysław Sęk" <m...@g...SKASUJ-TO.pl> napisał w
wiadomości news:ca2iv8$l92$1@inews.gazeta.pl...
> Dzień dobry!
>
> Mama mojej narzeczonej nie wierzy w szczęśliwe małżeństwo. Ona sama jest
> nieszczęśliwa ze swym mężem, a i starsza córka fatalnie trafiła. No i nie
> wierzy, że kobieta może być szczęśliwa w rodzinie.
>
Znam tylko kilka udanych małżeństw. W większości są to takie, które mają za
sobą rozmaite sytuacje, czasem trudne przejścia, w myśl zasady "co nas nie
zabije, to nas wzmocni". Jedna podstawowa rzecz: trzeba chieć i umieć
rozmawiąć. Umieć przyjąć i wypowiedzieć krytykę, tak by nie ranić. Trzeba
p[racować i budować. Udane małżeństwo nigdy nie przychodzi znikąd. Trzeba w
nie włożyć wiele wysiłku i energii i postawić sobie jasny cel w życiu -
budowę związku.
Margola Znowu Przy Fundamencie (ale zbudujemy od nowa, jeszcze Wam oko
zbieleje!)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
3. Data: 2004-06-08 19:54:42
Temat: Re: Szczęśliwe małżeństwoMargola Sularczyk wrote:
> Znam tylko kilka udanych małżeństw. W większości są to takie, które mają za
> sobą rozmaite sytuacje, czasem trudne przejścia, w myśl zasady "co nas nie
> zabije, to nas wzmocni". Jedna podstawowa rzecz: trzeba chieć i umieć
> rozmawiąć. Umieć przyjąć i wypowiedzieć krytykę, tak by nie ranić. Trzeba
> p[racować i budować. Udane małżeństwo nigdy nie przychodzi znikąd. Trzeba w
> nie włożyć wiele wysiłku i energii i postawić sobie jasny cel w życiu -
> budowę związku.
Oprócz wysiłku włożomego w budowanie zwiazku, to według mnie jeszcze
muszą się dobrać odpowiednie osoby. Bez tego może być baaaaardzo trudno.
Gosia
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |