Data: 2011-06-29 09:58:12
Temat: Re: Szczotka do ustępów do mycia klamki
Od: medea <x...@p...fm>
Pokaż wszystkie nagłówki
W dniu 2011-06-29 00:10, Ikselka pisze:
> Dnia Tue, 28 Jun 2011 22:14:39 +0200, Aicha napisał(a):
>
>> W dniu 2011-06-28 01:23, Ikselka pisze:
>>
>>>>>> Zastanawiam się nad kwestią poziomu odporności. Ojciec terrorysta domowy
>>>>>> obmyśla metody nad znęcaniem się, wyszukuje metody, uprzykrzaniem życia,
>>>>>> uniemożliwianiem wykonywania prac w domu. Wziął szczotkę od ustępu podszedł
>>>>>> do bram i umył nią na sucho klucz do bramki i klamkę. Nie możesz zwrócić
>>>>>> uwagę, bo atak się nasili. "Jak mi będzie pasowało jutro umyję stół." To taki
>>>>>> typ osobowości napastliwej, zaobserwowałem, że gdy nie znęca się jest w złym
>>>>>> humorze, gdy zrobi na złość jest w świetnym humorze, podniecony. Zmienia mu
>>>>>> się postawa, oczy zaczynają się świecić, chodzi kołyszącym krokiem.
>>>>> Zrób to samo, co on - umyj tą szczotką talerz, na którym za chwilę podasz
>>>>> mu jedzenie. Tylko zrób to tak, aby widział.
>>>> A następnego dnia wszystkie będą tak "umyte" przez kochającego tatusia.
>>>> Lubisz jeść z plastikowych jednorazówek?
>>> JA na pewno bym coś wymysliła, żeby nie jeść z jednorazówek.
>> Zaręczam, Ci, że nie byłabyś w stanie. Chyba, że masz na myśli
>> zgłoszenie na niebieską linię/pogotowie psychiatryczne, to wtedy może.
> Są inne metody. Wystarczy tylko dobrze pomyśleć, byle nie dać się
> zastraszyć groźbami.
>
> Np pierwszym krokiem powinno być oddzielenie naczyń i przyborów osobistych,
> najlepiej też pomieszczeń - osobno naczynia dręczyciela, osobno reszty
> rodziny - dobrze zamknięte oczywiście, chowane zaraz po użyciu i umyciu.
> Drugi krok - odmowa prania jego rzeczy, pościeli, ręczników. Odmowa
> sprzątania po nim. //to nic, ze będzie się mścił w najgorszy sposób, to
> trzeba przetrzymać.
> ...
> Itd.
>
>
> Następnie zaprosiłabym znajomych dręczyciela, pod byle pretekstem - aby
> zobaczyli, co on zrobił/robi - chodzi o widoczne efekty. Przed wejściem
> ostrzegłabym, żeby np nie dotykali klamek, bo są uwalane... itd.
>
> ITD
Aha, zaostrzanie konfliktu z psychicznie chorym to na pewno super metoda.
IMO leczyć u psychiatry, a jeśli nie chce, to wynieść się/go z domu
(jednym słowem - separować).
Ewa
|