Szkoła w domu
Liczba wypowiedzi w tym wątku: 161
| « poprzedni wątek | następny wątek » |
51. Data: 2008-08-23 22:58:26
Temat: Re: Szkoła w domuOd: "Aicha" <b...@t...ja> szukaj wiadomości tego autora
Użytkownik "Ikselka" napisał:
> >> a moje dziecko nijak nie chciało go czytać, co też uzasadniało
> >> pani polonistce powyższą opowiastką... //emotek domyślny.
> > Ż. to zdecydowanie mentor probaorcjonistów ;)
> Oooo, tym bardziej popieram moje dziecko (choć sama dałam się zmusić
> jako dziecko do czytania wypocin Ż. - oczywiście za wypociny nie
> uważam "Popiołów" np. i moje dziecko je przeczytało żtp. z obowiązku
> domowego)
Ups :) Moja skucha :)
Myślałam, że o gorszyciela "legendarnych polskich matron" chodzi...
--
Pozdrawiam - Aicha
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Do góryZobacz także
52. Data: 2008-08-24 06:28:19
Temat: Re: Szkoła w domuOd: "laurzynka" <l...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora
Użytkownik "Aicha" napisał
>
> Ups :) Moja skucha :)
> Myślałam, że o gorszyciela "legendarnych polskich matron" chodzi...
>
Na szczęście nie... ów gorszyciel miał jednak lepszy gust niż pan Ż.
gustujący w pani świniarce :) Choć Żetem zaczytywałam się swego czasu.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
53. Data: 2008-08-24 08:29:47
Temat: Re: Szkoła w domuOd: "Stokrotka" <o...@a...pl> szukaj wiadomości tego autora
> A czy ten problem pojawiał się masowo wśród dzieci szlacheckich, uczonych
> kiedyś tylko w domu?
Trudno odpowiedzieć na to pytanie, ale wiadomo, że potem były rozbiory,
a stare powiedzenie "Takie będą Rzeczpospolite, jakie ich młodzieży
chowanie."
--
(tekst w nowej ortografi: ó->u , ch->h ,rz->ż lub sz, -ii-> -i)
Ortografia to NAWYK, często nielogiczny, ktury ludzie ociężali umysłowo
nażucają bezmyślnie następnym pokoleniom.reforma.ortografi.w.interia.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
54. Data: 2008-08-24 08:37:46
Temat: Re: Szkoła w domuOd: "Stokrotka" <o...@a...pl> szukaj wiadomości tego autora
>> biedni rodzice właśnie uniknęliby kosztów choćby dowożenia dzieci oraz
>> zakupu wyjściowych ubrań dla nich itp, ucząc dzieci w domu).
> Nie znaani jednego biednego rodzica, który mógłby uniknąć kosztów
> dowożenia dziecka do szkoły, zapewniając edukację w domu.
Nie rozumiem cię. Nie wszystkie dzieci mieszkają w mieście,
gdzie szkoła jest oddalona o 10-15min.
Po 90 roku doprowadzono do masowego dojazdu dzieci
busami. Jest to niebezpieczne o czym donosiła wielokrotnie prasa,
wypadki niejednokrotnie były śmiertelne,
często spowodowane złym stanem busa.
Powinny być małe szkoły, nawet z klasami np. 7-10 osobowymi.
A tam gdzie i taka nauka nie jest możliwa,
obowiązek szkolny powinien być inaczej organizowany:
np. nauka w domu i tylko 1-2 razy w tygodniu w szkole,
być może nauka w domu mogła by być wspomagana Internetem .
--
(tekst w nowej ortografi: ó->u , ch->h ,rz->ż lub sz, -ii-> -i)
Ortografia to NAWYK, często nielogiczny, ktury ludzie ociężali umysłowo
nażucają bezmyślnie następnym pokoleniom.reforma.ortografi.w.interia.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
55. Data: 2008-08-24 08:40:12
Temat: Re: Szkoła w domuOd: "Stokrotka" <o...@a...pl> szukaj wiadomości tego autora
> Czyli wyszłoby i tak na jedno - dziecko musiałoby nauczyć się tego, co
> inne dzieci w szkole.
Nie wyszło by na to samo, dziecko nie było by narażone na bandytyzm szkolny.
(i ze strony grona i dzieci).
--
(tekst w nowej ortografi: ó->u , ch->h ,rz->ż lub sz, -ii-> -i)
Ortografia to NAWYK, często nielogiczny, ktury ludzie ociężali umysłowo
nażucają bezmyślnie następnym pokoleniom.reforma.ortografi.w.interia.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
56. Data: 2008-08-24 08:45:40
Temat: Re: Szkoła w domuOd: "Stokrotka" <o...@a...pl> szukaj wiadomości tego autora
> Dla mnie wspólne klasowe wyjścia nie są warte niczego - wiem, co się na
> nich dzieje.
To , że ty nie wiesz, nie znaczy, że są do niczego.
Ja w dzieciństwie je lubiłam.
> Natomiast doceniam obozy i kolonie.
Tu akurat mam odmienne zdanie.
Kilkuletnie dziecko jest spragnione kontaktu z innymi dziećmi,
a nie musi być już wystarczająco dorosłe by znaleźć się na obozie czy
koloni.
--
(tekst w nowej ortografi: ó->u , ch->h ,rz->ż lub sz, -ii-> -i)
Ortografia to NAWYK, często nielogiczny, ktury ludzie ociężali umysłowo
nażucają bezmyślnie następnym pokoleniom.reforma.ortografi.w.interia.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
57. Data: 2008-08-24 08:59:36
Temat: Re: Szkoła w domuOd: "Stokrotka" <o...@a...pl> szukaj wiadomości tego autora
> Ikselka-Temat:czy nauczanie j.ang.w 1 klasie Podstawowki ma sens?
Pytanie nie do mnie, ale odpowiem, uważam , że nie ma sensu.
Jest to najgorszy wiek by zaczynać naukę obcego języka.
Akcent i wymowa i tak już nie będą właściwe,
a dziecko , akurat w tym okresie ma inne zainteresowania,
to jakoś nie pasuje do tego etapu rozwoju.
Do tego nakłada się czas poznawania nowej sytuacji: szkoły.
Uważam, że najwcześniej ma sens zaczynaj w 3 klasie.
(Osobiści uczyłam się obcego języka w 2, a potem innego w 3 klasie.
Uważam, że lepiej uczono mnie w tej 2, ale NIC mi nie zostało,
6 lat potem pamiętane słowa sprowadzały się do może 4 sztuk, gramatyki
zero,
Z drugiego języka obecnie, mając 40 lat, słowa nie znam żadnego,
ale zostały jakieś ślady gramatyki.)
--
(tekst w nowej ortografi: ó->u , ch->h ,rz->ż lub sz, -ii-> -i)
Ortografia to NAWYK, często nielogiczny, ktury ludzie ociężali umysłowo
nażucają bezmyślnie następnym pokoleniom.reforma.ortografi.w.interia.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
58. Data: 2008-08-24 09:05:27
Temat: Re: Szkoła w domuOd: "Stokrotka" <o...@a...pl> szukaj wiadomości tego autora
> Ależ cały czas twierdzę, że demokracja w tym względzie nie istnieje i
> istnieć nie powinna (przy okazji powiem, że w ogóle jestem przeciwniczką
> demokracji, bo demo-kracja de-moralizuje).
Coś się nie zgadza.
1. Nikt nic lepszego nie wymyślił.
2. To zdecyduj, wolna , demokratyczna szkoła z możliwością nauki w domu,
czy totalitaryzm obowiązku szkolnego?
--
(tekst w nowej ortografi: ó->u , ch->h ,rz->ż lub sz, -ii-> -i)
Ortografia to NAWYK, często nielogiczny, ktury ludzie ociężali umysłowo
nażucają bezmyślnie następnym pokoleniom.reforma.ortografi.w.interia.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
59. Data: 2008-08-24 09:13:01
Temat: Re: Szkoła w domuOd: "Stokrotka" <o...@a...pl> szukaj wiadomości tego autora
> A mnie z kolei ciekawi intencja posyłania do szkół dzieci w coraz
> młodszym wieku. Ponoć gimnazja wprowadzono m.in. po to, żeby wydłużyć
> okres objęcia obowiązkową edukacją o rok, a teraz, skoro do szkół
> pójdą sześciolatki, to znów będą z nich wychodzić 15-latki.
> "Podziwiam" konsekwencję kolejnych reformatorów...
Podobnie uważam, że szkoła dla 6-latka to za wcześnie,
i że gimnazja powinny być zlikwidowane ,
dawny 8-letni system kształcenia miał wady, ale był lepszy.
Zmiana szkoły w tym wieku (7 do 15 lat) nie jest zła, jest rozwijająca,
i bardzo często i tak ma miejsce (zmiana miejsca zamieszkania, inne powody).
Ale zmiana szkoły dla każdego urwisa w wieku 12 lat na raz -
jest idiotyczna.
--
(tekst w nowej ortografi: ó->u , ch->h ,rz->ż lub sz, -ii-> -i)
Ortografia to NAWYK, często nielogiczny, ktury ludzie ociężali umysłowo
nażucają bezmyślnie następnym pokoleniom.reforma.ortografi.w.interia.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
60. Data: 2008-08-24 09:26:26
Temat: Re: Szkoła w domuOd: Ikselka <i...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora
Dnia Sat, 23 Aug 2008 15:38:36 -0700 (PDT), dr.Faustus napisał(a):
> Ikselka-Temat:czy nauczanie j.ang.w 1 klasie Podstawowki ma sens?
Wg mnie NIE, NIE, NIE. Dopiero od 5 klasy. Tak sądzę, bo uważam, że ok. 5
klasy mały człowiek ma dostatecznie opanowany ojczysty język, aby ODRÓŻNIAĆ
go od nowego - obcego. A odróżniać trzeba.
Krótko i węzłowato.
--
====================================================
================
"Jestem sam dla siebie bohaterem, ale jestem zbyt wielkim tchórzem, aby sam
sobie to przyznać."
M.A.S.H.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |