Data: 2003-11-02 08:53:01
Temat: Re: Szkoło, zobacz swe dno (c.d.) - czyli - co znaczy abstrakt vs konkret ?
Od: "tycztom" <t...@N...waw.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
->Jerzy Turynski<- news:bo0l9p$i8o$1@nemesis.news.tpi.pl wrote:
> Nie będzie "za darmo", bo pisanie dla siebie albo łamanie "Nie sta-
> raj się ich uszczęśliwiać na siłę, bo narobisz sobie kłopotów. Nie
> próbuj uczyć świni śpiewu. Stracisz swój czas, a i świnię zdenerwu-
> jesz". [A. De Mello] vel gadanie do 'rozumu'... bananów powtykanych
> w uszy ubranych (pofikowo rzecz jasna) szympansów przestaje mnie
> kompletnie interesować.
> Więc jeśli chcesz coś więcej usłyszeć, to musisz mnie 'jakoś' prze-
> konać, iż w ogóle RZECZYWIŚCIE ci na tym zależy, a nie tylko (stan-
> dardowo jak reszta) szukasz 'uzasadnienia'/'racjonalizacji' tego,
> co "i tak już (od urodzenia) wiesz".
> Ponieważ ABSOLUTNIE WSZYSTKO, co nie jest BEZPOŚREDNIO wyprowadzone
> wprost z poprawnej odpowiedzi na 'twoje' pytanie "Co to jest abstrakt"
> (i to tłumaczonej "jak studentom pierwszego roku", p. Feynman) nie
> ma jakiejkolwiek rzeczywistej myślowej wartości, to... sugeruję, byś
> użyła WSZYSTKICH swoich niewieścich wdzięków i (wymusiła babskodia-
> belskim manipulanctwem np. na poniżej wymienionych panach i dowol-
> nych innych, po których mogłabyś spodziewać się jakichkolwiek sen-
> sownych wypowiedzi na temat - ops -) "poprosiła" o wypowiedź (tu-
> taj), co dokładnie każdy z nich "rozumie" jako treść tego słów-
> ka.
Powyższe jest mi szczególnie bliskie - doświadczyłem na własnej skórze.
|