Data: 2012-02-09 19:48:20
Temat: Re: Szok, nie chcą rodzić, buntownicy.
Od: Ikselka <i...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Dnia Thu, 9 Feb 2012 08:43:25 +0100, Frutka napisał(a):
> Użytkownik "Ikselka" napisał w wiadomości grup
> dyskusyjnych:a...@4...n
et...
>
>>
>>
>> Ile płaci Twoja córka za wynajem?
>
>
> 1450. Plus to, co żużyją - gaz, prąd, woda. Mieszkanie 55m2, 2 pokoje,
> kuchnia, przedpokój, łazienka, garderoba, taras, w ślicznym miejscu. W
> strzeżonym, zadbanym, ogrodzonym osiedlu z własnym parkingiem (garażu nie
> wynajmują).
> *********************
>
> I tak przez najbliższe kilkanaście lat będą wynajmować??
A dlaczego nie? W USA rynek wynajmu stanowi podstawę. Ludzie wynajmują
domy, a nie tylko mieszkania. Mało tego - przenoszą się z pracy do pracy.
Przed wojną i w Polsce rynek wynajmu był bardzo powszechny. Ludzie
mieszkali tak całe życie. Poczytaj tylko choćby "Lalkę" Prusa pod tym
kątem...
> Nie byliście w stanie kupić córce choć kawalerki na start?
Nie ma powodu do kupna. Nie mają dzieci jeszcze. Mogą mieszkać
gdziekolwiek. Póki co nie pracują na umowy o pracę, więc nie wiadomo, gdzie
"wylądują" po doktoracie - a tylko on ich trzyma w Wawie, choć oczywiście
woleliby docelowo tam pozostać. Nie ma sensu ładować się w kupno
tymczasowej klitki, która być może za chwilę (zmiana miejsca pobytu i
pracy, powiększenie rodziny) przestanie być wystarczająca i w ogóle
sensowna.
I tak z trudem namówiliśmy ich do "wyjścia" z akademika - teraz widzą, ze
mielismy rację. Ale kupowac nie zamierzają, a jak będą mieli stałą zdolność
kredytową, to wezmą kredyt i kupią działkę (NIE mieszkanie), a na niej z
naszą pomocą zbudują dom. Kredyt pomozemy im spłacić jak najszybciej. Nie
mamy pieniędzy, żeby je blokowac w kawalerce i potem nie mieć ruchu, żeby
budować.
--
XL
|