Nie mogę zgadnąć c zemu upatrujesz źródła probnlemu w wodzie! (z resztą
różni producenci mają totalnie różne źródła wody .. )
Chyba masz pojęcie o roli PH w tym zakresie przede wszystkim - (może
cytologią i innymi badaniami potwierdzałaś pierw, czy z florą bakeryjną
pochwy jest OK)
Istnieją kobiety wrażliwe i wrażliwsze - w takim przypadku objawy powinny
ustępować jakiś czas po myciu .. jeśli efekty są zbyt dolegliwe to może
zdecydowanie być coś więcj nie tak z ph / florą w środku. Możesz też mieć po
prostu skłonność do trochę kiepskiego PH (nie bez powodu oczywiście - czy to
z z podowu słodyczy czy wieeeeelu! innych) - kup sobie kilka butelek sobrego
ŻYWEGO soku z kiszonej kapuchy - i pij dziennie po 1-2 szklanki, zbacz czy
się coś zmieniło. Kiszonka robi porządek lepszy niż cała apteka i to w całym
organiźmie. Jakieś inny probiotyki też nie zaszkodzą.

Też kiedyś róbowałam różnych takich jak Iladian (niby dla kobiet w ciąży - a
szczypał). Lactacyd nie szczypie i nie drażni mnie.
Ale przede wszsytkim DIETA nie sprzyjajaca środowiskom przyjaznym grzybicom.
Trzedba być pozytywnie skolonizowanym :)




"Grażyna" <G...@z...pl> wrote in message
news:5670ed04$0$688$65785112@news.neostrada.pl...
> Miałam jeszcze nadzieję, że istnieje coś takiego jak mleczko
> do podmywania, przy stosowaniu którego nie trzeba używać
> wody, ale w Internecie nie znalazłam.