Data: 2005-02-25 17:07:22
Temat: Re: Szukam lupy-linijki w Warszawie
Od: Krysia Thompson <K...@h...fsnet.co.uk>
Pokaż wszystkie nagłówki
On Fri, 25 Feb 2005 09:58:51 +0100, "Aneczka"
<a...@g...pl> wrote:
>Pewnego pięknego dnia w news:5ikt11d853cuask3c3g76j70g563d3srod@4ax.com,
>ktoś podpisujący się Krysia Thompson chciał powiedzieć, że:
>> A do czego jest linijka z lupa? ja mam lupe z raczka, lupe w
>> lampie i lupe, co sobie jak chomato zawieszam na szyi...
>
>Krysiu, to to ma najczęście z boku magnesiki, opcjonalnie tabliczkę
>magnetyczną i jedziesz tym po kartce, bądź (jak u mnie) "przyklejasz" na
>wzorku. Ja na razie jakoś nei mogę się przywyczaić, ale przy niewyraźnym
>wzorku było to bardzo pomocne - oczy mi się męczyły tak, a po
>przyzywczajeniu do patrznia na to zawsze pod tym samym kątem nie m
>wątpliwości, który akurat rządek haftujesz, bo na środku ma podkreślającą
>kreseczkę.
>Produkuje to między innymi Jannlyn.
Hej - dzis bylam na dosc duzym kiermaszu robotkowym (wydalam
POTWORNA ilosc pieniedzy na guziki...ale jak nie mialam dziecku
memu kupic guzika zyrafy. Z porcelany, wys. ok 3-4 cm...Ł1.20 za
sztuke - czyli jakies 6-7 zl)...guzikow pojedynczych kupilam
bardzo malo...po 10 kupuje, bo juz mam dosyc brakow ;)))
ale, ale, na jednym stoisku hafciarskim rzucilo mi sie w oko
COs...no wlasnie, ta linijka z lupa i magneskami - fajny
wynalazek. w ogole dwa magneski to tez dobry wynalazek ;) ja na
swoich trzymam igly , jak pikuje, pod reka. Takie nawleczone
W ogole cudow bylo duzo - jak z corka polazlysmy nam na 11 to
wyszlysmy po 15tej....
Pierz
K.T. - starannie opakowana
|