Data: 2003-06-04 08:18:38
Temat: Re: Szukam materiałów - PILNE
Od: "marzena" <k...@W...interia.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
"ania"
> bardzo cie dziekuje za odpowiedz, wydaje mi sie ze grupy w polsce to
jeszcze
> zbiorowisko ludzi ktorzy chca napisac cokolwiek byle sie pokazac. Jesli
ktos
> ma problem, pytanie nie wazne jakie sa jego losy i czy jest na 1 czy
wlasnie
> ma oddac prace i zadaje pytanie to oczekuje pomocy, jesli Ty znajdziesz
sie
> w takiej sytuacji mam nadzieje ze nie potraktuje cie osoby z usnetu tak
jak
> mojego posta, dziekuje Ci bardzo.
Droga Aniu,
Powiedz szczerze gdzie i jak długo szukałas materiałów. Ja rozumiem nie ma
ich w sieci, google nie działa ani zadna inna przegladarka ludzie pomożcie.
Ale materiałów w samej sieci jest sporo, wiem bo pisałam z tego prace
zaliczeniowa.
Ja rowniez zauwazam dziwna rzecz w sieci (na grupach dyskusyjnych)
nawolywanie o gotowe prace. Czy uwazasz ze lepiej dac np. studentowi prawa
gotowca czy moze zaproponowac mu jednak samodzielna prace.
> Zycze autorce posta mlego zbierania moze nie ma nic innego do roboty ale
to
> nie wazne,
Myśle ze jest to ważne. Nie poszłam na studia żeby prześliznąć się przez
pare lat i cudem dostac papier po skończeniu. Poszłam na takie które mnie
interesowały, zbieranie materiałów nie wymagało wiele pracy. Czytajac
ksiązki zaznaczałam od razu to co mi sie przyda do napisania pracy. Studia
to nie kurs kilku miesieczny żebyś nie zdarzyla zastanowic sie nad tematem
pracy, literatura, badaniami itd...
Ale jesli mówisz ze nie miałam nic innego do roboty to powiem ze studiujac
jeszcze pracuje, troche pisze, i robie wiele innych rzeczy.
> JESLI ktos ma pytanie czy problem od tego jest ta grupa i taka jest ich
idea
> NIE ZNASZ ODPOWIEDZI - NIE ODPOWIADAJ !!!
Tak , zgadzam sie z tym w pełni. tyle ze jedni maja problem jak zablokować
hackera a inni ze nie maja pomyslu na literature do pracy. Nie wiem ile ma
to wspolnego z psychologia.
> Dziekuje Ci Inka za informacje tak trzymaj moze polski usnet zmieni sie na
> taki jaki jest na calym swiecie
Gdzie wpisujac temat postu "nie chce mi sie uczyc, poszukuje kogos na
egzamin" zaczna zglaszac sie chetni do pomocy.
Ja natomiast mam nadzieje ze ludzie szukajacy pomocy, najpierw sprawdza
wszystkie mozliwosci zdobycia informacji w Internecie, bibliotekach itd. A
potem beda oczekiwali na pomoc.
Odwrotne działanie jest mniej sensowne i dlatego tez nie jestem za
pomaganiem leniwym studentom.
:)
Cmok w czoło
Marzena
|