Path: news-archive.icm.edu.pl!pingwin.icm.edu.pl!news.icm.edu.pl!news.ipartners.pl!ne
wsfeed.formus.pl!news.ahoj.pl!not-for-mail
From: o...@p...com (Jacek)
Newsgroups: pl.sci.medycyna
Subject: Re: Szukam osoby po operacjach z powodu Colitis ulcerosa (wrzodziejace
zapalenie jelita grubego)
Date: 20 Aug 2000 19:02:21 GMT
Organization: LinuxNews
Lines: 107
Message-ID: <8np9vt$18dh$1@etna.ahoj.pl>
References: <8...@m...ks.k.pl> <8...@m...ks.k.pl>
<8nk6fk$2o6$1@etna.ahoj.pl> <8...@m...ks.k.pl>
<3...@p...com> <8...@m...ks.k.pl>
NNTP-Posting-Host: fuji.ahoj.pl
Content-Type: text/plain; charset=iso-8859-2
Content-Transfer-Encoding: 8bit
X-Trace: etna.ahoj.pl 966798141 41393 10.1.0.6 (20 Aug 2000 19:02:21 GMT)
X-Complaints-To: u...@n...ahoj.pl
NNTP-Posting-Date: 20 Aug 2000 19:02:21 GMT
User-Agent: NewsReader v1.0
X-Remote-User-Agent: Mozilla/4.74 [en] (X11; U; HP-UX B.11.00 9000/712)
X-Remote-Host: 213.25.56.15
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.sci.medycyna:31628
Ukryj nagłówki
"Marcin" napisał(a):
> Jacek <o...@p...com> pisze...
> > >
> > > Przed chorobą ?
> > > To nie ma praktycznie znaczenia.
> > > Z tego co wiem jest to choroba autoimmunologiczna (czy coś takiego :-),
> > > więc to nie sposób odżywiania ma wływ na jej powstanie.
> >
> > Wlasnie, wlasnie!
> > choroby z autoagresji sa spowodowane dieta zawierajaca (...)
>
> To dla mnie coś nowego.
> Po raz pierwszy słyszę, że dieta ma znaczenie.
> Wcześniej wszyscy lekarze mówili mi coś zupełnie
> przeciwnego...
Bo wspolczesni lekarze nie maja bladego pojecia o przyczynach wiekszosci chorob.
Dlatego nie sa w stanie wyleczyc takich chorob jak stwardnienie rozsiane, cukrzyca,
ch. buergera, goscca, miokardiopatii przerostowej i setek innych przypadlosci.
A wszystkie te choroby lecza sie nasza dieta optymalna, wynaleziona, a moze lepiej
powiedziec odkryta po wiekach przez lek med Jana Kwasniewskiego.
(...)
> > > Co jadałem ?
> > > Wegetarianinem nie jestem, ale tłustych rzeczy też nie lubię.
> > Skoro nie lubisz tlustosci, to znaczy ze musiales jesc sporo
> > weglowodanow.
> > Jakie to byly cukry?
> > w macznych potrawach?
>
> Podstawą każdego mojego śniadania i kolacji
> jest i był chleb, czasem bułki.
> W czasie studiów w ramach "mody" także tzw.
> chleb pełnoziarnisty (grahamy etc.).
> Za to inne pieczywo (słodkie) - rzadko.
A co do chleba czy bulki? i ile?
CHleb jest niestety przyczyna nie tylko twoich przypadlosci. moze i jest on symbolem
czegos wyzszego, ale podstawa diety byc nie powinien, a to niestety jest dzis
faktem.
I czy to bedzie bialy czy pelnoziarnisty chleb to i tak efekty sa bardzo niekorzystne
>
> > w slodyczach?
>
> Nie przepadam za słodyczymi.
Dobrze ze chociaz tyle, na szczescie cukry proste cie ominely i problemy przez nie
powodowane.
>
> > slodkich napojach, sokach?
>
> Rzadko. Przed chorobą moim głównym napojem
> była herbata, a z zimnych napoi - woda mineralna
> (czasem z dodatkiem soku, ale nie za często).
>
> Akurat o to nie pytasz, ale zwłaszcza w dziecieństwie,
> ale także później, pijałem często i dużo mleka.
> (wychowywałem się na wsi, więc mleko i jego przetwory
> były podstawą wyżywienia).
To jak sadze nie jestes bardzo wysoki? jakies 175 cm?
no chyba ze tego chleba bylo wiecej niz masla, smietany i serow.
To mleko zwlaszcza w wieku doroslym to pewnie nie jest dobry pokarm, lepiej juz
zsiadle, czy kefir, a najlepiej tlusta kwasna smietana :)
>
> A to coś nowego dla mnie...
> Ale skąd dostarczać organizmowi witaminy ?
> Przecież to podstawowy argument
> za spożywaniem owoców i warzyw.
Warzyw tak (chociaz tak naprawde to jest zupelnie inaczej, ale o tym pozniej) ale
owoce to glownie cukier, wiec szkody jakie wyrzadza fruktoza nie sa nadrabiane tymi
witaminami ktore gdzies tam podobno widac.
> Fakt, że Eskimosi raczej owoców
> na oczy nie widzą i żyją, ale jeśli dobrze
> pamiętam, to rewelacyjnej średniej długości
> życia nie mają.
>
Problem eskimosow polega na tym ze u nich weglowodanow spozywa sie o jakies 30 g za
malo, ale za to bialka za durzo i za malo tluszczu. Poza tym klimat maja dosyc
trudny co tez obciaza ich organizm.
> Powienienem chyba jeszcze dodać, że gdy mieszkałem w akademiku
> dosyś często korzystało się z tzw. "dań gotowych",
> (w słoikach czy puszkach). A więc akurat z takich
> fast-foodów korzystałem nierzadko.
Ciekawe co to bylo?
Mieso czy cos innego?
>
> > Znowu jak widac moi kochani lekarze wychodzi na nasze!
>
> Rozumiem, ze jesteś lekarzem.
> Czy możesz ew. napisać coś więcej o sobie (np. specjalność, doświadczenia).
>
Dziekuje za wyczerpujace odpowiedzi.
Nie, lekarzem na szczescie nie jestem.
Na szczescie, gdyz pewnie to samo bym myslal o diecie optymalnej(ktorej jestem
uzytkownikiem od 3 lat) co moi oponeci na tej liscie.
Moim hobby jest szukanie: dziury w calym i potwierdzen na to co wiem o diecie
optymalnej.
To co do tej pory napisalem to tylko poczatek calej teorii tego modelu zywienia,
jesli jestes zainteresowany to zapraszam na strony kolegi http://republika.pl/ikoiko
oraz do dyskusji z innymi stosujacymi ten model zywienia na serwer
news://news.mjz.com.pl
Pozdrawiam serdecznie.
Jacek
> Pozdrawiam
> Marcin
>
>
>
--
Wysłano ze strony http://newsreader.linuxnews.pl/
|