Szukam środka anty-nasennego

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 25

21. Data: 2005-05-21 20:21:40

Temat: Re: Szukam środka anty-nasennego
Od: "Kasia" <m...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

>
> dla organizmu najlepsze jest regularne sypianie, ale jak ktos nie moze, to
> trzeba sobie radzic inaczej - nie widze w tym nic zlego, od tego sie nie
> umiera przeciez (chyba, ze ktos ma naprawde bardzo slabiutkie serce)..
> imho szukanie dziury w calym, to znamienne dla GW

w pelni sie z toba zgadzam i bardzo zaluje, jesli ten preparat zostanie
wycofany zanim ja zdaze go kupic. musze sia bardzo pospieszyc, bo nie
przepuszcze takiej okazji. na temat GW wypowiadac sie nie bede.. :D a haslo
smart drugs podoba mi sie :)

pozdrawiam
Kasia

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

Zobacz także

22. Data: 2005-05-22 08:16:28

Temat: Re: Szukam środka anty-nasennego
Od: "Mała Mi" <p...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Kasia" napisała ...

>> dla organizmu najlepsze jest regularne sypianie, ale jak ktos nie moze,
>> to trzeba sobie radzic inaczej - nie widze w tym nic zlego, od tego sie
>> nie umiera przeciez

Umierać się nie umiera, ale organizm ma to do siebie,
że potrafi się o swoje prawa upomnieć.
Potrzebuje na przykład określonej ilości snu
i na dłuższą metę się bez niej nie obędzie.
W pewnych sytuacjach można oczywiście
1-2 noce zarwać (i to się akurat da zrobić
bez specjalnego wspomagania), ale potem
trzeba to "odespać".
"Dopalacze" potrafią organizm oszukać,
ale tylko do pewnego momentu.
Brak snu musi się skończyć chorobą.
Choroba nie bywa zazwyczaj śmiertelna,
ale na jakiś czas wyłącza delikwenta z normalnego życia.
I tym sposobem czas "zyskany" na nieprzespanych nocach
idzie na regenerację organizmu. Po prostu.
Bilans musi wyjść na zero. :-)

Pozdrawiam !
Mała Mi

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

23. Data: 2005-05-23 05:56:31

Temat: Re: Szukam środka anty-nasennego
Od: "Anna 'Akna' Strzyżewska" <akna[nospam]@gazeta.pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Kasia" <m...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:d6o58k$sl3$1@news.onet.pl...
>
>>
>> dla organizmu najlepsze jest regularne sypianie, ale jak ktos nie moze,
>> to trzeba sobie radzic inaczej - nie widze w tym nic zlego, od tego sie
>> nie umiera przeciez (chyba, ze ktos ma naprawde bardzo slabiutkie
>> serce).. imho szukanie dziury w calym, to znamienne dla GW
>
> w pelni sie z toba zgadzam i bardzo zaluje, jesli ten preparat zostanie
> wycofany zanim ja zdaze go kupic. musze sia bardzo pospieszyc, bo nie
> przepuszcze takiej okazji. na temat GW wypowiadac sie nie bede.. :D a
> haslo smart drugs podoba mi sie :)
>
Jak się chcesz truć to powodzenia.
http://info.onet.pl/1101769,11,item.html
Btw na stronie internetowej tego 'cuda' nie ma juz informacji, że jest
dostępne w aptekach.

Akna

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

24. Data: 2005-05-23 16:33:29

Temat: Re: Szukam środka anty-nasennego
Od: "Kasia" <m...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

> Jak się chcesz truć to powodzenia.
> http://info.onet.pl/1101769,11,item.html

to wszystko zalezy co kto uwaza za trucie :) jak powiedzial Paracelsus
"wszystko jest trucizna i nic nie jest trucizną wazna jest dawka"

ale dziekuje za linka

pozdr
Kasia

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

25. Data: 2005-05-26 14:46:32

Temat: Re: Szukam środka anty-nasennego
Od: ika <i...@s...wody> szukaj wiadomości tego autora

Dnia 21.05.05, około 15:02, jimmij bulgocze <news:rhwbr747mv0.fsf@jj.jj>:

>> info. Nie wiem czasem, czy nie jest z tym środkiem jak z napojami
>> energetycznymi - red bull, czy inne. Dużo kosztują, przereklamowane i NA
>> MNIE nie działają. W ogóle dziwna chyba jestem pod tym względem.
>
> Na mnie też nie działałają żadne red bulle, pluszzze i inne specyfiki.
> A po kawa to wręcz mnie usypia!

Mam mam!
To znaczy najpierw powiem, że też - jesli chce mi się spać, to żadne kawy,
red bulle, srule, guarany, NIC nie pomagało. Tylko kola utrzymywała w
niespaniu, ale za to nie znosiła uczucia zmęczenia, więc i tak się nie
dało nic robić lub nawet było gorzej, bo fotopsje atakowały. A jak świeci
słońce to już w ogóle nie chce się żyć, tylko by się zaszyło gdzieś w
cieniu i drzemało ;) Ale oto nastąpiła zmiana!
Łykam sobie rano tableteczkę Body Max, (rónież kwas foliowy z powodów
prokreacyjnych, ale to raczej nie ma wpływu) i co za cudowne objawienie...
cały dzień nie chce mi się spać. Nawet kawy nie potrzebuję. Oczywiście ją
wypijam, bo lubię ;) ale co więcej- również po browarze czy winku do
obiadu nie siada napęd. Łiiii.
Ja już znalazłam swoje placebo, które na mnie działa ;)

Zdrówko!
--
ika - umop apisdn