| « poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2005-05-21 11:46:46
Temat: ból w kończynach...Witam,
Pisze pierwszy raz, dziś rano wstjąc strasznie mnie bolały palce u rąk tak
samo u nóg... Ból stawów... nie wiem nigdy wszcześniej nic takiego nie
miałem... Mam 24 lata więc z starosci to troche za wcześnie, ale niestety
mam WZW typ: B alat ok. 50, ostanio po kilku latach się podniusł...
Chciałem sie zapytać czy ten straszny ból "kończyn" palcó, jręgosłupa,
taki obrzęk moze mieć coś wspólnego z wzw...
Sam nie wiem co mi się dzieje... ostatnio bardzo dużo czasu spędzam przed
komputerem i ksiazkami, więc z jakiegoś wisiłku to napewno nie wynika...
będe wdzięczny za kazdą opinie.
Owszem przejde się w poniedziałekjk do rodzinnego, ale.. chce zapytać czy
to moze mieć coś wspólnego..
pozdr
--
Paweł D.
http://www.meteo.daniec.org -- Instrukcja Meteorologiczna
----
Jeśli widzisz, że w odpowiedzi na twojego posta, w jego treści są krzaki..
To zmień ustawienia kodowania... 50% userów Outlook Express ma źle
ustawione kodowanie... Zajrzyj na
http://klub.chip.pl/wincat2/news/oekonf.htm
--
Używam programu pocztowego Opery: http://www.opera.com
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
2. Data: 2005-05-22 09:21:07
Temat: Re: ból w kończynach...Paweł D napisał(a):
> Witam,
> Pisze pierwszy raz, dziś rano wstjąc strasznie mnie bolały palce u rąk
> tak samo u nóg... Ból stawów... nie wiem nigdy wszcześniej nic takiego
> nie miałem... Mam 24 lata więc z starosci to troche za wcześnie, ale
> niestety mam WZW typ: B alat ok. 50, ostanio po kilku latach się
> podniusł...
> Chciałem sie zapytać czy ten straszny ból "kończyn" palcó, jręgosłupa,
> taki obrzęk moze mieć coś wspólnego z wzw...
> Sam nie wiem co mi się dzieje... ostatnio bardzo dużo czasu spędzam
> przed komputerem i ksiazkami, więc z jakiegoś wisiłku to napewno nie
> wynika...
nie mam WZW, i nie znam osoby która by to miała
ale bardzo często mam bóle kończyn, w najlepszym razie są to bóle
palców/nadgarstków oraz stóp/kostek... w gorszym przypadku ból zatrzyna
sie juz od połowy ramion i od połowy ud "w dół"
jest uciążliwy, chodzenie sprawia bół, cięzko coś utrzymać w dłoniach,
jakbym nie miała czucia (albo jakby ból go przycmiewał)
czasami nie daje mi spać, często właśnie jest to najbardziej dokuczliwe
po przebudzeniu, mam problem z utrzymaniem kubka w ręce...
szukałam reguły - wydaje mi sie, że dużo zależy od pogody, skoków
cisnienia, nie sluzy mi długie stanie/siedzenie, np 1.5 godziny w
niewygodnych ławkach na wykładzie...
kiedys próbowałam jakos opisać ten ból... ciężko to zrobić... dosłownie
jakby mnie bolały kości od środka, puchną mi te miejsca...
miałes kiedys cos lekko odmrożone??tzn chodzi mi o cos takiego, że jak
zmarzniesz, w zimie, przy dużym mrozie, wejdziesz do ciepłego
pomieszczenia to bardzo specyficznie bola kończyny, jakby się
rozmrażały... boli tak właśnie od środka, to poniekąd coś podobnego...
wydaje mi sie, że ma to cos w spólnego z krążeniem, ale pewności nie mam...
--
E_m_i_
"Ci co poznali mrok, światło kochają,
Oczekują świtu, nocy się lękając" D.R.Koontz
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |