Data: 2012-02-03 00:41:35
Temat: Re: Szymborska nie żyje.
Od: Ikselka <i...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Dnia Thu, 02 Feb 2012 22:59:51 +0100, Aicha napisał(a):
> W dniu 2012-02-01 22:50, Lebowski pisze:
>
>>> Takie długie, udane życie - a jednak nie zechciała rozliczyć się z
>>> przeszłością...
>>> Mimo to świeć Panie nad jej duszą.
>>
>> No coz, niewatpliwie tacy jak ona, poeci, literaci, artysci i aktorzy sa
>> odpowiedzialni za obrzydzenie jakie czuja wspolczesni Polacy do jezyka,
>> kultury i sztuki polskiej chwytajac sie w ich zastepstwie nawet
>> najbardziej durnych i znieksztalconych zapozyczen, poniewaz rodzime
>> dziedzictwo kojarzy sie wlasnie z takimi jak ona, bez zadnego kregoslupa
>> moralnego.
>> Kazdy uczciwy czlowiek na jej miejscu na pewno czulby obrzydzenie do
>> siebie po tym wiec milowac jej bardziej raczej nie przystoi.
>> Poza tym imo chyba jednak wiedziala co czyni, wiec nie sadze, aby Pan
>> jej wybaczyl, tym bardziej, ze jak sama zauwazylas, jakikolwiek akt
>> skruchy i pokuty chyba nie bardzo mial u niej miejsce.
>
> Coś dla Waszego superduetu - od Pani Wisławy.
>
> Z cyklu "Podsłuchańce" - Na Plantach
> - W naszej parafii też się pozmieniało. Mamy nowego księdza.
> Przedwczoraj na kazaniu mówił, że mamy przebaczać naszym wrogom.
> Słyszała pani kiedy coś podobnego?
> - Może młody jeszcze. Coś mu się pokręciło.
To Tobie się pokręciło - pomyliłaś przebaczenie z zapomnieniem.
|