Data: 2002-12-05 11:02:49
Temat: Re: TE-RAP-JA, co mi daje, oraz odp. na moje posty
Od: "... z Gormenghast" <p...@p...onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
"Nobody" w news:asmcrd$t45$1@news.tpi.pl...
/.../
> Teraz dochodzi jeszcze metoda operacyjna ale wiadomosi na ten temat sa
> jeszcze zbyt skape zeby doradzac to jako leczenie z wyboru w kazdej postaci
> depresji.
To jakaś totalna bzdura chyba. Gdyby nie to, że wczoraj był 4 grudnia,
po wysłuchaniu tych rewelacyjnych wiadomości byłbym pewien, że to
pierwszy kwietnia. Przecież to jest jak baloooon haloweenowy ;))) Nie widać?!
Ciekawe dlaczego nikt poważnie się na ten temat nie wypowie - z tych
co to znaja się na rzeczy. Ani w TV ani tutaj...
Oto telewizja nadaje relację ze szpitala wojskowego, gdzie na łożu lezy
uśmiechnięty wyleczony czterdziestolatek z obandażowaną głową, obok
siedzi równie uśmiechnięta żona i opowiada, jak to mąż cierpiąc na nerwicę
natręctw katował rodzinę przez długie lata (potrzeba planowania wszystkiego).
Teraz, jeden cudowny zabieg operacyjny (!!?), przecięcie jakiejś tam niteczki
w mózgu [to moja fantazja;], ulecza pacjenta. Jest spokojny jak baranek,
ma dobre samopoczucie, a nawet się uśmiecha - prowadzony pod rękę
na korytarzu przez opiekuńczą żonę...
I nie zamierza zapewne już niczego planować.
Czy to sen czy jaja - ops - jawa?
Proszę mi wybaczyć nieufność dla relacji, która potęguje się jeszcze bardziej
w zderzeniu z niedawnym super reportażem z krainy O.Rydzyka, który wszak
wzburzył nie tylko wiernych i niewiernych w kraju ale i specjalistów w Watykanie.
W świecie pełnym reklam i manipulacji, gier politycznych i społecznych protestów,
a także problemów gospodarczych niemożliwych do rozwiązania, a także polityków
oszołomów mających swoje rozsnące wpływy - wyprodukowanie takiego materiału
dla postraszenia tłumu potencjalnych rencistów stojących w kolejce do zusu, wydaje
mi się całkiem prawdopodobne.
To takie moje wstrząśnienie - przejaskrawione i bez znajomości tematu - po amatorsku
:).
Z utęskieniem czekam na opinie fachowców (psychologów, neurologów ;))), jak
Wasze - Mili Grupowicze odczucia.
Piszę to również w odpowiedzi na postulat Mani, coby spróbować, co to w tej
mózgowej trawie każdego z osobna i wszystkich razem piszczy...
pozdrawiam
S.
|