Strona główna Grupy pl.sci.psychologia THE END

Grupy

Szukaj w grupach

 

THE END

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 67


« poprzedni wątek następny wątek »

51. Data: 2002-12-22 08:31:26

Temat: Re: THE END
Od: "cbnet" <c...@w...pl=NOSPAM=> szukaj wiadomości tego autora

dipsom_ania:
> Przymknij się już. A.

OK, za te uwage masz PLONK-a. :))

Czarek





› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


52. Data: 2002-12-22 08:31:45

Temat: Re: THE END
Od: "cbnet" <c...@w...pl=NOSPAM=> szukaj wiadomości tego autora

take5:
> Więc powiedz mi...

Niestety, nic takiego nie moge powiedziec.

> Kasia pewnie już miała prezent gwiazdkowy dla ojca.

Wlasnie. Kazdy stara sie napisac o czyms co 'dostrzega'.
Ja takze. No niestety - dla czesci.

> Pomyśl o Niej, może kiedyś ci wybaczy.

Dramatyzujesz....

Czarek



› Pokaż wiadomość z nagłówkami


53. Data: 2002-12-22 08:38:06

Temat: Re: THE END
Od: "cbnet" <c...@w...pl=NOSPAM=> szukaj wiadomości tego autora

eTaTa:
> Myszko...
> ... Teraz jasne?

No wiesz, to tylko ludzie odchodza szybko,
a 'netowi_dresiarze' - wolno. :)
Jasne??? ;DDD

Czarek


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


54. Data: 2002-12-22 09:52:51

Temat: Re: THE END
Od: "eTaTa" <e...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "cbnet"
> eTaTa:
> > Myszko...
> > ... Teraz jasne?
>
> No wiesz, to tylko ludzie odchodza szybko,
> a 'netowi_dresiarze' - wolno. :)
> Jasne??? ;DDD
>
> Czarek

Jaaasssneee!!!
I nie wal szczeną o biurko :-))
ett

PS: Nikt kto zakłada w śmierci zagładę
nie powstał po to i dla tego
by śmierć_odejście traktować
jak obcego
Jest tak jak przy nas jest
Tu zawsze i teraz
przestrzennie rozmyta
śmierć w nas
my w śmierci
oczywista kooperatywa.

Duch zagłady
wolnym jest.
Ma moc Szczęścia i poświaty
bo istnieją zaświaty
których siły
chciałoby się mieć
tu i teraz
A moc dana
"z Góry"
Jak walec
zrównuje
chmury
i wszelki padalec.
proch
prochem
światłość
światłością
mizerność ducha
mizernością
Chcemy trwamy
nie chcemy
nie znamy
Ale trwamy
niezależnie czy chcemy
istniejemy
tak w śmierci
jak w życiu (realu)
istnieć będziemy
a forma?
Forma dla wielu nijaka
przypadkowa
zdechła potencjalnie
nijaka.
Choć jest
dokładnie jak jest
każdy obraz
kogokolwiek
w nas
i w krzakach
przetrwania.
Chcieć swój wysiłek
i obraz zatrzymać
oznacza
szloch kobiet
połacie przestrzeni
łzę w draba męskim oku
jedność materii
i jedność
nas wokół.

kondolentny
ett

Głowa do góry
rozchmurz chmury
bo on jest
choć ponury
w nas

Tu i teraz.
skazany na nasze
bzdury.


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


55. Data: 2002-12-22 09:58:20

Temat: Re: THE END
Od: "eTaTa" <e...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

Za eSem...

> Daj sobie plonka, że powtórzę za trenerem, i idź zając się własną
> rodziną. Przecież są święta!

:-(
ett



› Pokaż wiadomość z nagłówkami


56. Data: 2002-12-22 10:41:54

Temat: Re: THE END
Od: "dipsom_ania" <d...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora


"cbnet" <c...@w...pl=NOSPAM=> wrote in message
news:au3tep$b55$1@news.onet.pl...
> dipsom_ania:
> > Przymknij się już. A.
>
> OK, za te uwage masz PLONK-a. :))

Po tym co tu powypisywałeś mam to w dupie (przepraszam tych, którzy mają
delikatne uszy).
Życzę Ci szczęścia w życiu.

--
\...dipsom_ania.../
"Ta zakichana skrzynka jest zaledwie trzy metry stąd, a ja nie jestem w
stanie tam pójść" - cytat z filmu.



› Pokaż wiadomość z nagłówkami


57. Data: 2002-12-22 11:00:53

Temat: Re: THE END
Od: "cbnet" <c...@w...pl=NOSPAM=> szukaj wiadomości tego autora

eTaTa:
> PS: Nikt kto zakłada w śmierci zagładę
> nie powstał po to i dla tego
> by śmierć_odejście traktować
> jak obcego

I wlasnie to, ze wyobrazenie o smierci przerasta ludzi, jest chyba wlasnie
najsmutniejsze w sytuacji przymusowego_odejscia.

Kazdy stara sie 'zablysnac' czyms 'niewymownie odpowiednim' dla podobnej
okolicznosci pokazujac zwykle tym samym ze _jego_ milosc nie wykracza
nie tylko poza smierc ale takze poza odejscie.

Smutne jest to ze smierc obnaza _martwote_ ludzkiej niby-swiadomosci.
Ludzie mysla se: Jezus umarl i aby go _kochac_ musi (przeciez!) dla_nas
ponownie narodzic sie (naradzac sie!) - kult smierci poprzez kult
narodzin.... i tak to sie kreci.

Nasi bliscy przychodza, usmiechaja sie do nas przez chwile, kochaja
nas i odchodza, a wowczas ludzie nie potrafia 'wyjsc' poza egoistyczne
poczucie 'zepsucia sie' _ich_ wyobrazenia o 'zyciu'.... no ale....
skoro _nawet_ bog 'rodzi sie' i 'umiera', to tym bardziej - czlowiek...
_jest skazany_ na smierc od urodzenia i 'powinien' _umrzec_.

Nie ma lekko, (przeciez!) takie 'zycie'. ;)

A "licznik"? "Licznik" tymczasem nigdy nie zatrzymuje sie. :)
Kto mysli se ze powinien stawac i ruszac (stawac i ruszac, stawac....)
nie nadaje sie nawet do tego aby ~udawac ze potrafi kochac.

Pozdrawiam,
Czarek
[w 'paranoicznej' ~zadumie okolo-'swiatecznej']
:)

PS: ciagle, od nowa, nie moge sie nadziwic jak niewiarygodnie wprost
glupimi sa _niektorzy_ ludzie - za to przepraszam tych ktorzy patrza...
ale nie_widza. :)





› Pokaż wiadomość z nagłówkami


58. Data: 2002-12-22 11:02:49

Temat: Re: THE END
Od: "cbnet" <c...@w...pl=NOSPAM=> szukaj wiadomości tego autora

eTaTa:
> PS: Nikt kto zakłada w śmierci zagładę
> nie powstał po to i dla tego
> by śmierć_odejście traktować
> jak obcego

I wlasnie to, ze wyobrazenie o smierci przerasta ludzi, jest chyba
najsmutniejsze w sytuacji przymusowego_odejscia.

Kazdy stara sie 'zablysnac' czyms 'niewymownie odpowiednim' dla podobnej
okolicznosci pokazujac zwykle tym samym ze _jego_ milosc nie wykracza
nie tylko poza smierc ale takze poza odejscie.

Smutne jest to ze smierc obnaza _martwote_ ludzkiej niby-swiadomosci.
Ludzie mysla se: Jezus umarl i aby go _kochac_ musi (przeciez!) dla_nas
ponownie narodzic sie (naradzac sie!) - kult smierci poprzez kult
narodzin.... i tak to sie kreci.

Nasi bliscy przychodza, usmiechaja sie do nas przez chwile, kochaja
nas i odchodza, a wowczas ludzie nie potrafia 'wyjsc' poza egoistyczne
poczucie 'zepsucia sie' _ich_ wyobrazenia o 'zyciu'.... no ale....
skoro _nawet_ bog 'rodzi sie' i 'umiera', to tym bardziej - czlowiek...
_jest skazany_ na smierc od urodzenia i 'powinien' _umrzec_.

Nie ma lekko, (przeciez!) takie 'zycie'. ;)

A "licznik"? "Licznik" tymczasem nigdy nie zatrzymuje sie. :)
Kto mysli se ze powinien stawac i ruszac (stawac i ruszac, stawac....)
nie nadaje sie nawet do tego aby ~udawac ze potrafi kochac.

Pozdrawiam,
Czarek
[w 'paranoicznej' ~zadumie okolo-'swiatecznej']
:)

PS: ciagle, od nowa, nie moge sie nadziwic jak niewiarygodnie wprost
glupimi sa _niektorzy_ ludzie - za to przepraszam tych ktorzy patrza...
ale nie_widza. :)






› Pokaż wiadomość z nagłówkami


59. Data: 2002-12-22 11:04:06

Temat: Re: THE END
Od: Amnesiac <amnesiac_wawa@_zero_spamu_poczta.onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

On Sun, 22 Dec 2002 11:41:54 +0100, "dipsom_ania"
<d...@g...pl> wrote:

>Po tym co tu powypisywałeś mam to w dupie

Słusznie.

Szkoda, że właśnie przed świętami powiało "stadionowym" prymitywizmem.
Nie współczuję cb, współczuję jego bliskim. Choć - podejrzewam - nie
ma ich zbyt wielu.

Życzę wszystkim spokojnych świąt,
--
Amnesiac

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


60. Data: 2002-12-22 11:12:09

Temat: Re: THE END
Od: "cbnet" <c...@w...pl=NOSPAM=> szukaj wiadomości tego autora

Amnesiac:
> Nie współczuję cb...

Wzajemnie. :)

> ... współczuję jego bliskim. Choć - podejrzewam - nie
> ma ich zbyt wielu.

Heh, gdyby to jeszcze zalezalo od takich jak Amnesiac... ;)

> Życzę wszystkim spokojnych świąt,

Wzajemnie. :)

Czarek





› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : 1 ... 5 . [ 6 ] . 7


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

"Dopalacze" podczas sesji egzaminacyjnej
Re: Rewelacja!
chat
CHAT!!!
Jak to wygląda - zdrada??

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

Połowa Polek piła w ciąży. Dzieci z FASD rodzi się więcej niż z zespołem Downa i autyzmem
O tym jak w WB/UK rząd nieudolnie walczy z otyłością u dzieci
Trump jak stereotypowy "twój stary". Obsługa iPhone'a go przerasta
Wspierajmy Trzaskowskiego!
I co? Jest wojna w Europie, prawda?

zobacz wszyskie »