Data: 2010-01-08 20:44:00
Temat: Re: TROLL
Od: Iza <f...@o...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
On 8 Sty, 20:14, "Prawusek" <p...@i...pl> wrote:
> Odwiedziłem z moimi małymi dziećmi matkę. Mieszkała w jednym z miast
> podwarszawskich. Wracałem do domu pociągiem ze wschodniego - czekała mnie
> cała noc jazdy z trojgiem małych dzieci. Podstawiono pociąg, na szczęście
> było mało ludzi, po dwie - trzy osoby do drzwi, akurat trafiło mi się, ze
> jedne znich stanęły przy mnie. Włożyłem bagaże, później dzieci, kazałem im
> iść za mną. Za moimi dziećmi stała jeszcze tylko jedna kobieta. Olbrzymia
> góra tłuszczu. Szedłem korytarzem do przedziału dla niepalących, dziecui za
> mną. Najmłodszy Jurek - ten którego filmik z brodą niedawno zamiesciłem
> szedł na końcu. Babsztyl zaczął się nagle spieszyć. Uniósł giczał na tyle
> wysoko, by oprzeć go na karku Jurka. Dzieciak przywalony górą giczała babusa
> zaczął piszczeć z bólu i strachu. Wrzasnąłem na babusa - weź tę nogę ruro bo
> ci ..... lę, babus zdziwiony stanął i zaczął się jąkać. Gdzie się ruro
> pchasz, cały wagon pusty i nikt więcej nie wsiada - wrzasnąłem. Babus zrobił
> się biały - faktycznie nie miał się do kogo odwołać, a tu brodacz (jak mój
> syn) i nawet młodszy, babus zobaczył tryzub w mojej ręce i mało nie padł na
> serce.
> To był troll - samica o rozmiarach ogra. Musiałem później tłumaczyć
> córkom słownictwo jakiego nie słyszały i dlaczego je użyłem...
> Tak to jest z tymi, którzy nie mają nic do powiedzenia i jedynie
> zaczepka, najlepiej kogoś znanego dłuży im jak lokomotywa, jak nie
> przymierzająć Kender i wielu innych, uzurpujących sobie prawo do
> cieciowania.
;DDDDD
Tak doskonale pamiętam te czasy jak sie cza było pchać do
pociągu by nie siedzieć lub stać na korytarzu.
Jakoże ja jeździłam pociągami niegdyś bardzo często
(nawet poznałam w 96 ówczesnego mistrza polski
w podnoszeniu ciężarów w pociągu) to nauczyłam
sie różnych sztuczek, ale nikomu a zwłaszcza
dzieciom po karkach ;DDD nie stąpałam.
Poza tym to nie mogłam być ja bo jestem raczej
minimalna gabarytowo, a kiedyś..to juz całkiem. :)
___
Iza
|