Data: 2005-04-28 20:35:13
Temat: Re: TSH....nadczynność???
Od: "Beata Wójcik" <b...@W...gazeta.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
KASIA <k...@r...net> napisał(a):
> Odebrałam dzisiaj badania TSH wg mnie to chyba wyszła nadczynność ale
> proszę was jeszcze o interpretację....
> 0,373 (0,49-4,67)
> Powieczcie mi czy nadczynność to jakas straszna choroba...czy da sie z
> tym żyć i czy jest uleczalna.
> Pozdrawiam Kasia
Witam,
miałam nadczynność tarczycy i jak widać żyję:) Jak najbardziej uleczalna,
trzeba tylko udać się do endokrynologa. Leczyłam się 3 lata z przerwami:
w "przerwach" urodziłam 2 dzieci. Od jakiegoś czasu z tarczycą nie mam już
problemów.
Uszy do góry. Pozdrawiam: Beata.
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
|