Ikselka pisze:
> Dnia Sat, 24 Jan 2009 01:15:20 +0100, Grazyna napisał(a):
>
>> Ikselka pisze:
>>> Dnia Sat, 24 Jan 2009 00:54:18 +0100, Grazyna napisał(a):
>>>
>>>> Ikselka pisze:
>>>>> Dnia Sat, 24 Jan 2009 00:04:56 +0100, Grazyna napisał(a):
>>>>>
>>>>>> Ikselka pisze:
>>>>>>> http://images31.fotosik.pl/443/45b5f813cc719878med.j
pg
>>>>>>> Może ktoś ma schemat? Szukałam i nic. Znalazlam to zdjęcie kiedys na
>>>>>>> 7ja.ru, ale było pomyłkowo wśród szydełkowych serwet, no i bez schematu.
>>>>>>> Musze ją zrobić, jak nie da rady, no to chyba będzie trzeba mniej więcej wg
>>>>>>> zdjęcia kombinowac :-(((
>>>>>> ....
>>>>>> Ona byla w Annie przed paru laty. Mam , ale skanera niestety nie posiadam
>>>>> O MATKO :-)
>>>>> To chociaż podaj, jaki numer i rocznik - może ubłagam, aby mi przysłali
>>>>> archiwalny egzemplarz.
>>>>> Albo, bardzo proszę, znajdź kogoś ze skanerem, please, please :-)
>>>> Anna 1/1998.
>>>> Wyobraz sobie, ze nawet ksero tego wzoru mam. Podaj adres to ci wysle ;-)
>>>> Grazyna
>>>> m...@g...pl
>>> Wysłałam na priv.
>>>
>>> Dzięki Ci, o dobra kobieto!
>>> :-)
>> Alez drobiazg ;-)Znam ten bol, az w koncach paluszkow drapie, prawda?
>
> Oj, drapie, drapie. Nici od kilku lat czekają, córki zamówienia złożyły
> (jedna nawet już takie poważne, "posagowe", ślubne).
> Tak, że czeka mnie zdaje się, podwójna robota :-)
> Chyba padnę, a zrobię. Zresztą, zdaje się, że szybciej się robi na drutach
> takie serwety, niż na szydełku. Chyba. Bo to będzie moja pierwsza robota
> tego typu - tzn serweta na drutach. Swetry i takie różne inne skomplikowane
> rzeczy to ja spokojnie lewym palcem w prawym bucie, więc i tu sobie
> poradzę. Z szydełkiem się rzuciłam od razu na głęboką wode i super bikini
> córce, serwetkę okrągłą na stolik mały oraz, co najwazniejsze, obrusisko
> zrobiłam swego czasu wielkie, 2,2m na 1,6m, owal, w dodatku wg własnego
> projektu. Wlaśnie się szykuję do naciągania po praniu, to pokażę niedługo,
> po wielu tutaj już obiecankach, no przyznaję bez bicia :-)
.............................
Bardzo jestem ciekawa, zwlaszcza ze wg wlasnego projektu - podziwiam.
Serwety na drutach moim zdaniem robi je jednak dluzej. Wymagaja
niezwykłej starannosci - klopot polega na tym ze gdy osiagna juz spora
wielkosc, nie mozna ich rozlozyc i przyjrzec sie czy nie ma bledu. A
blad baaardzo latwo popoelnic i co gorsza bardzo go potem widac ;-(