> Ania jestes bez litosci ta kobieta czuje to samo to ty tylko inaczej to
> opowiada- bez wulgaryzmow. Ona potrzebuje pomocy a ty ja jesacze dolujesz
czy
> to fair? To pytanie cie nie dotyczy bo ty jestes wulgarna idiotka

Nikogo nie doluje, ja sama siebie doluje piszac takie posty, bo zawsze sie
przy tym niezle wkurzam, na pewno bardziej mnie to denerwuje niz Was
wszystkich razem wzietych. Poza tym juz nie jestem wulgarna, a przynajmniej
nie tutaj. A czy jestem idiotka, czy nie, to gowno Cie to powinno obchodzic,
moja sprawa, a nie Twoja. Mam juz dosc jak ludzie ciagle mi powtarzaja, ze
jestem glupia, ja jakos nie wypowiadam sie na temat Twojej, ani kogokolwiek
innego inteligencji, wiec nie mam zamiaru wysluchiwac wciaz jedno i to samo.
Myslisz, ze mozesz jeszcze bardziej obnizyc moje mniemanie o sobie? Musze
Cie zawiesc, bo tego uczynic sie w zaden sposob nie da, albo sie da, ale nie
na dlugo, bo zaraz po tym mnie juz nie bedzie. To tak jakbym wisiala nad
przepascia, uczepiona ubraniem o galaz. Jeden glupi ruch i upadne, pograze
sie w ciemnosci, piekielne moce przyjda po mnie i zabiora mnie z tego zlego
swiata, jednoczesnie odbierajac mi moje checi dawania, niesienia pomocy
innym, odbiora mi rowniez dzieci, ktore byc moze moglabym posiadac. W kazdym
momencie, gdy moje rany zostaja oddrapywane wciaz na nowo, jestem zdolna do
zrobienia sobie krzywdy, nawet pod wplywem naglego impulsu, nie zdajac sobie
z tego sprawy co czynie. O tym, ze jestem idiotka, to juz wiem, wiec jeszcze
jakos to znosze, ale jeszcze pare takich komplementow, to ja normalnie nie
wytrzymam tego nerwowo. Bardzo ladnie prosze, aby sie ode mnie odczepic.
Ania