Strona główna Grupy pl.soc.rodzina Takie małe moralne pytanie.

Grupy

Szukaj w grupach

 

Takie małe moralne pytanie.

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 9


« poprzedni wątek następny wątek »

1. Data: 2002-10-21 17:47:02

Temat: Takie małe moralne pytanie.
Od: "tweety" <t...@i...pl> szukaj wiadomości tego autora

Witam;
Oglądałam dzisiaj film i tak się zastanawiałam co ja bym zrobiła na miejscu
bohaterki. Więc zapytuje Was.
Jest taka sytuacja- jesteście potencjalnymi dawcami szpiku dla chorego na
białaczkę. Spotykacie przypadkowo córke chorego na korytarzu i widzicie jej
radość, ze jej ojciec będzie zył. Później dowiadujecie się, że ten cżłowiek
molestował seksualnie swoje dwie córki- jak miały 8 lat. Jedna odcięła sie
od rodziny, druga mu wybaczyła a syn chciałby zeby umarł. Oddalibyscie
szpik??
Pomijam fakt, ze spotkanie dawcy i biorcy to przypadek bo naogół takie
rzeczy sa anonimowe. Ale tak sie zastanawiałam co ja bym zrobiła, bo chyba
bym nie oddała szpiku...

--
Pozdrawiam
Magdalena+Karolka 4,9+...(06-01-03)
http://strony.wp.pl/wp/mwota/
http://tweety2000.w.interia.pl/


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


2. Data: 2002-10-21 18:07:23

Temat: Re: Takie małe moralne pytanie.
Od: "Sokrates" <d...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "tweety" <t...@i...pl> napisał
w wiadomości news:ap1ec8$5l3$1@news.tpi.pl...
> Witam;
> Ale tak sie zastanawiałam co ja bym zrobiła, bo chyba
> bym nie oddała szpiku...

Tweety, na miłość boską, czy nie masz lepszych tematów
czekając na rozwiązanie:-))). Mąż zabrał tobie wszystkie
narzędzia a zapomniał o pilocie TV, ale przeoczenie:-)).
Myślę, że powinnaś zaopatrzyć się w Tamagochi. Masz rację,
będąc na miejscu dawcy byłabyś moralnie usprawiedliwiona,
gdybyś odmówiła, jak również usprawiedliwieniem byłoby
zdecydowanie się na oddanie szpiku. Cokolwiek byś zrobiła na
pewno będzie to słuszne, tylko przestań na miłość boską
smucić. Co sobie pomyśli o Tobie mieszkaniec brzusia?
:-)))))))))))))))))))))))
Sokrates

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


3. Data: 2002-10-21 18:19:40

Temat: Odp: Takie małe moralne pytanie.
Od: "Kim" <k...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik tweety <t...@i...pl> w wiadomości do grup
dyskusyjnych napisał:ap1ec8$5l3$...@n...tpi.pl...
> Witam;
> Oglądałam dzisiaj film...

Tweety, nie film tylko Beverly Hills 90210 ;)))))))))))))))))))))))))

Kim


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


4. Data: 2002-10-21 20:55:14

Temat: Re: Takie małe moralne pytanie.
Od: "Mrowka" <m...@p...wp.pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Kim" <k...@g...pl> napisał w wiadomości
news:ap1g9j$hvf$1@zeus.polsl.gliwice.pl...

> Tweety, nie film tylko Beverly Hills 90210 ;)))))))))))))))))))))))))

To tylko film,ale nie wyluczone jest ze kogos to naprawde spotkalo lub moze
spotkac.Na razie sobie gdybamy.
Sama nie wiem co bym zrobila...
Aby podjac decyzje musialabym sie znalezc w takiej sytuacj.Na szczescie mnie
to juz nie dotyczy.
Hmm,trudne pytania zadajesz tweety ...

Magda


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


5. Data: 2002-10-22 05:32:23

Temat: Re: Takie małe moralne pytanie.
Od: "tweety" <t...@i...pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Sokrates" <d...@w...pl> napisał w wiadomości
news:ap1foo$de9$1@news.tpi.pl...
>
> Użytkownik "tweety" <t...@i...pl> napisał
> w wiadomości news:ap1ec8$5l3$1@news.tpi.pl...
Cokolwiek byś zrobiła na
> pewno będzie to słuszne, tylko przestań na miłość boską
> smucić.

Czy ja sie smucę?! wcale nie tak sie zastanawiam.


--
Pozdrawiam
Magdalena+Karolka 4,9+...(06-01-03)
http://strony.wp.pl/wp/mwota/
http://tweety2000.w.interia.pl/


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


6. Data: 2002-10-22 05:35:09

Temat: Re: Takie małe moralne pytanie.
Od: "tweety" <t...@i...pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Kim" <k...@g...pl> napisał w wiadomości
news:ap1g9j$hvf$1@zeus.polsl.gliwice.pl...
>
> Użytkownik tweety <t...@i...pl> w wiadomości do grup
> dyskusyjnych napisał:ap1ec8$5l3$...@n...tpi.pl...
> > Witam;
> > Oglądałam dzisiaj film...
>
> Tweety, nie film tylko Beverly Hills 90210 ;)))))))))))))))))))))))))

zgadza się ale tytuł nie jest wazny, ważny jest problem, przynajmniej dla
mnie.

--
Pozdrawiam
Magdalena+Karolka 4,9+...(06-01-03)
http://strony.wp.pl/wp/mwota/
http://tweety2000.w.interia.pl/


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


7. Data: 2002-10-22 05:51:06

Temat: Re: Takie małe moralne pytanie.
Od: "Sokrates" <d...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "tweety" <t...@i...pl> napisał
w wiadomości news:ap2nmp$no6$1@news.tpi.pl...

> Czy ja sie smucę?! wcale nie tak sie zastanawiam.

Dmucham na zimne przez analogię do poprzedniego wątku:-))
Sokrates

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


8. Data: 2002-10-23 11:40:57

Temat: Re: Takie małe moralne pytanie.
Od: Dariusz Zmokly <g...@g...com.pl> szukaj wiadomości tego autora

tweety wrote:

> Witam;
> Oglądałam dzisiaj film i tak się zastanawiałam co ja bym zrobiła na
> miejscu bohaterki. Więc zapytuje Was.

[..]

to trzeba chyba samemu przezyc zeby byc pewnym odpowiedzi
ale wydaje mi sie, ze nic nie stoi na przeszkodzie zeby pomoc
drugiemu czlowiekowi, jesli jestes jego jedyna nadzieja to odmowa
pomocy oznacza ze skazujesz go na smierc, odwazylabys sie na to?
jakie masz prawo kogos oceniac, skad wiesz jakim czlowiekiem jest
on dzis, a jakim bedzie jutro? moze jutro on pomoze innemu?

globi

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


9. Data: 2002-10-23 19:25:46

Temat: Re: Takie małe moralne pytanie.
Od: "tweety" <t...@i...pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Dariusz Zmokly" <g...@g...com.pl> napisał w wiadomości
news:ap61rq$bid$2@news.tpi.pl...
> to trzeba chyba samemu przezyc zeby byc pewnym odpowiedzi


Zgadza się, ze najlepiej podejmuje sie takie decyzje przezywając taką
sytuację, ale ja poprostu byłam ciekawa czy znajdzie sie ktos kto powie
jasno- ja nie pomogę bo to zboczeniec, albo ja pomogę bo to człowiek. Sama
nie wiem co bym zrobiła bo z jednej styrony kazdy ma prawo zyc, ale z
drguiej strony to nie czlowiek to zwierzę, jesli molestuje swoje własne
dzieci.

> ale wydaje mi sie, ze nic nie stoi na przeszkodzie zeby pomoc
> drugiemu czlowiekowi, jesli jestes jego jedyna nadzieja to odmowa
> pomocy oznacza ze skazujesz go na smierc, odwazylabys sie na to?

Własnie o to chodzi, ze gdybym nie wiedziała, ze molestował córki to bym nie
umiała skazać go na smierć, ale z drugiej strony wiedząc co zrobił chyba,
podkreślam chyba!! nie umiałabym pomóc bo dla mnie człowiek molestujący
własne dzieci, wogóle człowiek postepujący w ten sposób nie zasługuje na
danie mu drugiej szansy zycia.


> jakie masz prawo kogos oceniac, skad wiesz jakim czlowiekiem jest
> on dzis, a jakim bedzie jutro? moze jutro on pomoze innemu?

Moze, ale jest tez druga strona medalu a jesli on jutro bedzie molestował
swoje wnuki??
Wiem, ze to trudne pytanie i wiem, ze takich pytań jest wiele bo zycie nie
jest proste, byłam poprostu ciekawa.
Ale jak widac ludzie nie mają odwagi podjąć tematu, bo pewnie Ci, którzy by
nie oddali szpiku zostali zaraz osądzeni, ze odbierają zycie itp a i w drugą
stronę pewnie by sie coś znalazło.
Przeciez bezwzględu na to co kto tutaj napiszę to i tak bedąc wobec takiej
sytuacji kazdy postapi wg własnego sumienia i nie bedzie patrzył na to co
powiedzą inni.

--
Pozdrawiam
Magdalena+Karolka 4,9+...(06-01-03)
http://strony.wp.pl/wp/mwota/
http://tweety2000.w.interia.pl/


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : [ 1 ]


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

co dalej robić? - troche długie
reklama-wizytowki
opieka nad rodzicami
Gdzie informacje n/t ubezpieczen?
Gdzie informacje n/t ubezpieczen?

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

"Nie będziesz cudzołożył."
Znalazłam kanał na YouTube dla dzieci i nie tylko i poszukuję podobnych
Mechanizmy obronne a zakazowe wychowanie dzieci.
Mechanizmy obronne a zakazowe wychowanie dzieci.
Mechanizmy obronne a zakazowe wychowanie dzieci.

zobacz wszyskie »