Path: news-archive.icm.edu.pl!pingwin.icm.edu.pl!news.icm.edu.pl!news.onet.pl!agh.edu
.pl!not-for-mail
From: Saanele <s...@p...fm>
Newsgroups: pl.sci.psychologia
Subject: Re: Tandetny dylemat moralny.
Date: Sat, 06 May 2000 15:53:48 +0200
Organization: University of Mining & Metallurgy
Lines: 32
Message-ID: <3...@p...fm>
References: <v...@s...geomar.com.pl>
NNTP-Posting-Host: osiem.p.lodz.pl
Mime-Version: 1.0
Content-Type: text/plain; charset=iso-8859-1
Content-Transfer-Encoding: 8bit
X-Trace: galaxy.uci.agh.edu.pl 957815752 18454 212.51.207.178 (8 May 2000 19:55:52
GMT)
X-Complaints-To: u...@u...agh.edu.pl
NNTP-Posting-Date: 8 May 2000 19:55:52 GMT
To: Moncia <m...@h...com>
X-Mailer: Mozilla 4.7 [pl] (Win95; I)
X-Accept-Language: pl
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.sci.psychologia:47059
Ukryj nagłówki
"Pokornne ciele dwie matki ssie"-tralalal, to juz nie te czasy. Teraz
trzeba byc twardym i walczyc o swoje i wdeptac innych w glebe. Pokazac,
ze moje miejsce na tym swiecie jest niezachwiane i mam prawo do tego, co
mi sie nalezy od momentu przyjscia na swiat:prawo do szacunku, prawo do
wyrazania opinii na drazliwe tematy itd. Tak na powaznie, to sztuka
asertywnego zachowania jest trudna. Kiedy jestesmy spokojni myslimy, ze
potrafilibysmy sie zachowac jak nalezy. Przychodzi jednak pora na
wykazanie zdolnosci asertywnych w realu i zaczynaja sie schody. Emocje
staja sie silniejsze. NIe potrafimy nerwow trzymac na wodzy. Wiesz
Moniko, uwazam, ze nalezy walczyc o swoje. Nie wolno stac spokojnie,
kiedy ktos chce nas obarczyc wina za wlasne bledy. Nalezy jednak to
robic w kulturalny sposob. pewnie wiesz jaka czlowiek ma wowczas
satysfakcje. Najgorsze to wtopic sie w tlum...i stac sie chamem.
saanale
Moncia napisał(a):
>
> Mialam dzis ciezki dzien w pracy - szef wyl na nas, my - potajemnie - na
> szefa, a ze atmosfera jest napieta jeszcze z powodu przepychanek pomiedzy
> szefami, opier...lam kumpele. Fakt, nalezalo jej sie, bo zrobila mase
> bledow, ktorymi chciala obarczyc m.in. mnie, ale teraz czuje, ze znizylam
> sie do poziomu przekupy na rynku. Nie pokazalam klasy bedac "ponadto" i nie
> dajac sie wyprowadzic z rownowagi. Przez chwile mialam glupia satysfakcje,
> gdy kumpela zrobila sie malutka ze wstydu ale jednoczesnie syczac pokazalam
> swa slabosc. Wiec - mam pytanie, co jest Waszym zdaniem lepsze - przemilczac
> podrygi nerwowych wspolpracownikow, czy na biezaco tupac noga pokazujac "mi
> nie wleziesz na glowe"?
>
> Pozdrowka
> Moncia
|