Data: 2012-12-29 17:57:25
Temat: Re: Teatr"Gniew Dzieci" ciekawe kiedy w Łodzi?
Od: glob <r...@g...com>
Pokaż wszystkie nagłówki
On 29 Gru, 17:59, "Ren@t@" <r...@w...pl> wrote:
> Użytkownik "V" napisał w wiadomościnews:kasva1$vej$1@mx1.internetia.pl...
> At 19 Dec 2012 10:23:33 +0100 Ren@t@ wrote:
>
>
>
> > > iX, troche to silowo rozkminilas:) zobacz, komunia i warunki jej
> > > otrzymania, sa wylacznie sprawa biorcy, nikt inny nie zostanie
> > > 'skrzywdzony' :)
>
> > Sprawa rozgrywa się na poziomie duchowym. Obrażanie Boga jest
> obrażaniem
> > wierzących w Niego. Świętokradzkie przyjmowanie Komuni Św. jest
> obrażaniem
> > Boga. Jeżeli na dokładkę byłoby jawne (tj. np. jeżeli robiłby to
> człowiek
> > powszechnie znany z "lekkiego" podejścia do zasad wiary) stanowiłoby
> > zgorszenie (czyli potencjalne niebezpieczeństwo duchowe dla innych
> > wyznawców).
>
> 1.
>
> > Podam nieco ułomny przykład: podobnie jak ból psychiczny sprawia
> dziecku
> > obrażanie czy bicie jego rodzica (jeżeli oczywiście tego rodzica
>
> kocha).
>
> 2.
>
>
>
> > Dzieci które widzą bezkarne bicie innych zwykle same zaczynają bić.
> Dzieci
> > które patrzą jak starszy brat bezkarnie traktuje matkę jak szmatę
> zwykle z
> > czasem same podchodzą do niej bez szacunku itd.
>
> > > zatem nie powinno miec dla nikogo znaczenia to, czy
> > > biorca przestrzega instrukcji, czy nie. caly proces komunii rozpoczyna
> > > sie i konczy w tym samym czlowieku.
>
> 3.
>
>
>
>
>
>
>
>
>
>
>
> > A czy powinno mnie obchodzić to, że dziecko sąsiada chce dotknąć linii
> > wysokiego napięcia? (Komunia Św. bez łaski uświęcającej to śmierć na
> > poziomie duchowym - jak każdy inny grzech śmiertelny - tak wierzymy, my
> > katolicy).
> > Czy umieszczenie pisemnych ostrzeżeń z trupią czachą też jest zamachem
> na
> > wolność? (katolicy też ostrzegają, a przynajmniej powinni przed
> > niebezpieczeństwem popełniania grzechów śmiertelnych tych których
> uznają za
> > nieświadomych tego niebezpieczeństwa).
> > Uznawanie istnienia i stopnia niebezpieczeństwa na poziomie duszy jest
> > kwestią wiary.
>
> > > jesli natomiast komukolwiek (poza
> > > biorca) zaczyna zalezec aby komunia byla obwarowana warunkami, to
> jest to
> > > juz kupczenie, czyjs interes.
>
> > Dla katolika Najświętszy Sakrament jest Ciałem Chrystusa a przyjmowanie
> Go
> > znakiem łączności z Bogiem. Jest bardzo ważną nagrodą za bycie w łasce
> > uświęcającej.
> > Czy jeżeli chodzi o nagrody materialne też uważasz, że otrzymywanie ich
> nie
> > powinno być obwarowane warunkami a przywłaszczanie ich sobie bez
> spełnienia
> > warunków nie powinno być zagrożone karą?
>
> 4.
>
> > > Jak chcesz, to opowiem ci o amerykanskich
> > > zolnierzach, wiezionych przez chinczykow :)
>
> > Czyli jesteś jednak w stanie uznać ogromny wpływ kar i nagród także na
> > psychikę osób dorosłych.
>
> > > przykladem z bezdomnymi rzucasz mi kolo ratunkowe. :) tu proces
> > > 'wychodzi' poza osobe oczekujaca pomocy (inaczej jak przy komunii),
> > > udzialowcami staja sie osoby niosace pomoc i jasne jest, ze przy tej
> > > okazji nie moga siebie narazac.
>
> 5.
>
>
>
> > Wyzywanie od k..w matki przy jej nastoletnim synu (załóżmy że zwiąanym
> z nią
> > silnie emocjonalnie) też w sumie nikomu materialnej krywdy nie robi.
>
> 6.
>
>
>
> > Albo nauczyciel stawiający 6 każdemu ucniowi, który o to poprosi - w
> sumie
> > też nic się materialnie nie dzieje i nic nikomu nie ubywa.
>
> > > jesli wiec podpowiesz mi, na co narazaja sie 'dystrybutorzy' komunii
> > > (oprocz checi kupczenia przynaleznosci do kk), plyniemy dalej.
>
> > Ależ tutaj nie chodzi o "dystrybutorów".
> > Czy jeżeli przetarg zostanie rozstrzygnięty "pod stołem" ale nikt się o
> tym
> > nie dowie to też uznasz, że w zasadzie nic się nie stało i tak można?
> > Zanim odpowiesz spróbuj sobie wyobrazić, że dla niektórych sprawy ducha
> są
> > ważniejsze a przynajmniej równie ważne jak sprawy dotyczące materii.
>
> *Tak na wszelki wypadek przypomnę zdanie od którego
> *zaczęła się dyskusja:
>
> *******************************
> Ale jeśli Kościół miesza się w moje
> życie, mówi, kiedy mogę, a kiedy nie mogę przyjmować komunii, to ja
> mam też prawo powiedzieć, co o tym wszystkim myślę.
> *******************************
> *I tak: ma prawo powiedzieć co o tym wszystkim myśli,
> *ale wcale nie dlatego, że Kościół wyznaczył warunki,
> *jakie należy spełnić by być w Łasce Uświęcającej (pomijam już
> *fakt, że jakie to niby jest mieszanie się w życie tego konkretnego
> *człowieka. Np. muzułmanie też wyznaczają warunki jakie należy
> *spełnić aby wejść do meczetu - i co mieszają się do jego życia?
> *albo do mojego? - ja ich warunków nie uznaję za mieszanie się
> *do mojego życia choć z czystego wścibstwa chętnie zwiedziłabym
> *ten meczet czy synagogę łącznie z częścią przeznaczoną wyłącznie
> *dla mężczyzn).
> *A ma prawo mówić prawdę - jeżeli dzieje się zło dla dobra
> * to zło robiących i ich ofiar. Najlepiej z podaniem nazwisk
> *i faktów. Jeżeli zaś kłamie nie ma prawa oczerniać ludzi
> *bez względu na wyznanie i pełnione przez tych ludzi funkcje.
> *Bo ludzie niczemu niewinni mają prawo do dobrego iminia.
> *A masz może pomysł jak im to prawo zagwarantować? Czy może
> * tak jak glob uważasz, że każd......
Nie, wcale tak nie twierdzę, sobie dośpiewujesz, kościół jako
instytucja jest oskarżony o zbrodnie przeciw ludzkości, bo pedofilia
zbiorowa latami czyniona i ukrywana jest taką zbrodnią. Nikt normalny
lub z odrobiną oleju w głowie nie chodzi do takiego zbrodniarza.
Wiocha niedorozwinięta potrzebuje dyktatora i ten dyktator, który na
świecie dawno dostał kopa w dupę bo zwyrodnialec, non stop tutaj
próbuje narzucać ludziom głupoty i demagogie jak zakaz aborcji, w
które twierdzenia tylko skrajny debil jest w stanie uwierzyć. Tak jak
za komuny bydłu przodownik powiedział to bydło pobiegło dla własnej
szkody, gdyż kościół to prymitywna stadność kochająca Tyrana. A co do
szepionek ignorant i tak wie lepiej nawet jak ma przed ryjem.
|