Strona główna Grupy pl.sci.psychologia Teatr"Gniew Dzieci" ciekawe kiedy w Łodzi?

Grupy

Szukaj w grupach

 

Teatr"Gniew Dzieci" ciekawe kiedy w Łodzi?

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 248


« poprzedni wątek następny wątek »

1. Data: 2012-12-10 01:57:09

Temat: Teatr"Gniew Dzieci" ciekawe kiedy w Łodzi?
Od: ???????????? <r...@g...com> szukaj wiadomości tego autora

Ile w tym przedstawieniu symboliki, a ile dosłowności? Szokujecie już
samą scenografią: wiszącymi na ścianie nagimi lalkami z rozłożonymi
nogami. Fragment spektaklu, który widzieliśmy na próbie, też był
wstrząsający, np. scena, w której ksiądz rozbiera leżącego na kolanach
chłopca (granego przez dorosłego aktora). W innej ksiądz klepie dzieci
po pupach, rechocząc obrzydliwie, że wszystkie ich grzechy idą do
nieba...

- Dosłowność przenika się w tym spektaklu z symbolem, groteską. Dla
mnie akurat ta scena księdza z dzieckiem na kolanach nie jest wyuzdana
czy dosłowna, ale bardzo poetycka. Taka jest moja estetyka i będę jej
bronił. Wierzę, że zarówno de Sade, jaki i Pasolini są poetami. W
mówieniu o pedofilii używamy środków teatralnych - całość zatopiona
jest w koszmarnym śnie dziecka. To, co się dzieje, wydaje się tak
nieprawdopodobne, jak baśnie braci Grimm. To trochę metafora tego, że
Kościół odcinał się od tematu pedofilii, przedstawiał go jako wymysł
grupki nawiedzonych kłamców i wrogów wiary. Może jest ten spektakl
trochę okrutny, trochę wyuzdany, może przypomina bajkę...



Zrezygnowaliście z udziału dzieci w tej "bajce".

- To byłoby zbyt skomplikowane, by angażować 9-14-latków. Dlatego
poszukiwaliśmy osób o dziecięcych rysach twarzy. Mieliśmy trójkę
studentów PWST, ale dwójka z nich odmówiła współpracy po rozmowie ze
swoimi profesorami. Zastąpiliśmy ich amatorami. Wcześniej jeden z
aktorów też zrezygnował ze względu na swą religijność. Rozumiem, choć
my nie obrażamy wiary, mówimy o problemie.

Chcesz tym spektaklem zabrać głos w dyskusji na temat pedofilii w
Kościele?

- Nie chcę, by nasz spektakl był odczytywany jako sztuka
zaangażowana. Jesteśmy teatrem, nie wychodzimy na ulice ze
sztandarami, nie walczymy z Kościołem, to nie jest spektakl, pod
którym mógłby się podpisać Ruch Palikota.

Zrobiłem tę sztukę również ze względu na wątki prywatne. Sam
opiekowałem się kimś, kto był wychowany w prowadzonym przez księdza
sierocińcu. Wyrządzono mu tam olbrzymią krzywdę. Choć teraz ma ponad
20 lat, wciąż nie jest w stanie po tamtych wydarzeniach się odnaleźć.
Jedna z osób zaangażowanych w ten spektakl pierwszy seks przeżyła
właśnie z księdzem, który był przyjacielem rodziny.



Wierzę, że taki teatr jak nasz jest potrzebny. O ile czasem mamy
problemy ze sprzedażą biletów na spektakle mieszczańskie, takie jakie
mogłyby iść np. w Teatrze Ludowym, o tyle np. "Lubiewo", oparte na
powieści gejowskiej przyciągnęło tłumy. "Gniew dzieci" też już budzi
ogromne zainteresowanie. Sam mam obawy, czy niektóre sceny są słuszne,
czy nie są zbyt prowokacyjne. Nie chciałem gnoić Kościoła, jestem
wychowany w duchu katolicyzmu. Ale jeśli Kościół miesza się w moje
życie, mówi, kiedy mogę, a kiedy nie mogę przyjmować komunii, to ja
mam też prawo powiedzieć, co o tym wszystkim myślę. Jedni idą w Marszu
Świeckości, ja moje emocje wyrażam w teatrze.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


2. Data: 2012-12-11 18:02:58

Temat: Re: Teatr"Gniew Dzieci" ciekawe kiedy w Łodzi?
Od: brat_olin <b...@y...com> szukaj wiadomości tego autora

On 10 Dec, 02:57, ???????????? <r...@g...com> wrote:
> Ile w tym przedstawieniu symboliki, a ile dosłowności? Szokujecie już
> samą scenografią: wiszącymi na ścianie nagimi lalkami z rozłożonymi
> nogami. Fragment spektaklu, który widzieliśmy na próbie, też był
> wstrząsający, np. scena, w której ksiądz rozbiera leżącego na kolanach
> chłopca (granego przez dorosłego aktora). W innej ksiądz klepie dzieci
> po pupach, rechocząc obrzydliwie, że wszystkie ich grzechy idą do
> nieba...
>
>  - Dosłowność przenika się w tym spektaklu z symbolem, groteską. Dla
> mnie akurat ta scena księdza z dzieckiem na kolanach nie jest wyuzdana
> czy dosłowna, ale bardzo poetycka. Taka jest moja estetyka i będę jej
> bronił. Wierzę, że zarówno de Sade, jaki i Pasolini są poetami. W
> mówieniu o pedofilii używamy środków teatralnych - całość zatopiona
> jest w koszmarnym śnie dziecka. To, co się dzieje, wydaje się tak
> nieprawdopodobne, jak baśnie braci Grimm. To trochę metafora tego, że
> Kościół odcinał się od tematu pedofilii, przedstawiał go jako wymysł
> grupki nawiedzonych kłamców i wrogów wiary. Może jest ten spektakl
> trochę okrutny, trochę wyuzdany, może przypomina bajkę...
>
> Zrezygnowaliście z udziału dzieci w tej "bajce".
>
>  - To byłoby zbyt skomplikowane, by angażować 9-14-latków. Dlatego
> poszukiwaliśmy osób o dziecięcych rysach twarzy. Mieliśmy trójkę
> studentów PWST, ale dwójka z nich odmówiła współpracy po rozmowie ze
> swoimi profesorami. Zastąpiliśmy ich amatorami. Wcześniej jeden z
> aktorów też zrezygnował ze względu na swą religijność. Rozumiem, choć
> my nie obrażamy wiary, mówimy o problemie.
>
> Chcesz tym spektaklem zabrać głos w dyskusji na temat pedofilii w
> Kościele?
>
>  - Nie chcę, by nasz spektakl był odczytywany jako sztuka
> zaangażowana. Jesteśmy teatrem, nie wychodzimy na ulice ze
> sztandarami, nie walczymy z Kościołem, to nie jest spektakl, pod
> którym mógłby się podpisać Ruch Palikota.
>
>  Zrobiłem tę sztukę również ze względu na wątki prywatne. Sam
> opiekowałem się kimś, kto był wychowany w prowadzonym przez księdza
> sierocińcu. Wyrządzono mu tam olbrzymią krzywdę. Choć teraz ma ponad
> 20 lat, wciąż nie jest w stanie po tamtych wydarzeniach się odnaleźć.
> Jedna z osób zaangażowanych w ten spektakl pierwszy seks przeżyła
> właśnie z księdzem, który był przyjacielem rodziny.
>
>  Wierzę, że taki teatr jak nasz jest potrzebny. O ile czasem mamy
> problemy ze sprzedażą biletów na spektakle mieszczańskie, takie jakie
> mogłyby iść np. w Teatrze Ludowym, o tyle np. "Lubiewo", oparte na
> powieści gejowskiej przyciągnęło tłumy. "Gniew dzieci" też już budzi
> ogromne zainteresowanie. Sam mam obawy, czy niektóre sceny są słuszne,
> czy nie są zbyt prowokacyjne. Nie chciałem gnoić Kościoła, jestem
> wychowany w duchu katolicyzmu. Ale jeśli Kościół miesza się w moje
> życie, mówi, kiedy mogę, a kiedy nie mogę przyjmować komunii, to ja
> mam też prawo powiedzieć, co o tym wszystkim myślę. Jedni idą w Marszu
> Świeckości, ja moje emocje wyrażam w teatrze.
>
Jakiego typu widz pojdzie na takie gwno?

--
Smart questions to stupid answers

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


3. Data: 2012-12-11 18:44:46

Temat: Re: Teatr"Gniew Dzieci" ciekawe kiedy w Łodzi?
Od: ???????????? <r...@g...com> szukaj wiadomości tego autora



brat_olin napisał(a):
> On 10 Dec, 02:57, ???????????? <r...@g...com> wrote:
> > Ile w tym przedstawieniu symboliki, a ile dosłowności? Szokujecie już
> > samą scenografią: wiszącymi na ścianie nagimi lalkami z rozłożonymi
> > nogami. Fragment spektaklu, który widzieliśmy na próbie, też był
> > wstrząsający, np. scena, w której ksiądz rozbiera leżącego na kolanach
> > chłopca (granego przez dorosłego aktora). W innej ksiądz klepie dzieci
> > po pupach, rechocząc obrzydliwie, że wszystkie ich grzechy idą do
> > nieba...
> >
> >  - Dosłowność przenika się w tym spektaklu z symbolem, groteską. Dla
> > mnie akurat ta scena księdza z dzieckiem na kolanach nie jest wyuzdana
> > czy dosłowna, ale bardzo poetycka. Taka jest moja estetyka i będę jej
> > bronił. Wierzę, że zarówno de Sade, jaki i Pasolini są poetami. W
> > mówieniu o pedofilii używamy środków teatralnych - całość zatopiona
> > jest w koszmarnym śnie dziecka. To, co się dzieje, wydaje się tak
> > nieprawdopodobne, jak baśnie braci Grimm. To trochę metafora tego, że
> > Kościół odcinał się od tematu pedofilii, przedstawiał go jako wymysł
> > grupki nawiedzonych kłamców i wrogów wiary. Może jest ten spektakl
> > trochę okrutny, trochę wyuzdany, może przypomina bajkę...
> >
> > Zrezygnowaliście z udziału dzieci w tej "bajce".
> >
> >  - To byłoby zbyt skomplikowane, by angażować 9-14-latków. Dlatego
> > poszukiwaliśmy osób o dziecięcych rysach twarzy. Mieliśmy trójkę
> > studentów PWST, ale dwójka z nich odmówiła współpracy po rozmowie ze
> > swoimi profesorami. Zastąpiliśmy ich amatorami. Wcześniej jeden z
> > aktorów też zrezygnował ze względu na swą religijność. Rozumiem, choć
> > my nie obrażamy wiary, mówimy o problemie.
> >
> > Chcesz tym spektaklem zabrać głos w dyskusji na temat pedofilii w
> > Kościele?
> >
> >  - Nie chcę, by nasz spektakl był odczytywany jako sztuka
> > zaangażowana. Jesteśmy teatrem, nie wychodzimy na ulice ze
> > sztandarami, nie walczymy z Kościołem, to nie jest spektakl, pod
> > którym mógłby się podpisać Ruch Palikota.
> >
> >  Zrobiłem tę sztukę również ze względu na wątki prywatne. Sam
> > opiekowałem się kimś, kto był wychowany w prowadzonym przez księdza
> > sierocińcu. Wyrządzono mu tam olbrzymią krzywdę. Choć teraz ma ponad
> > 20 lat, wciąż nie jest w stanie po tamtych wydarzeniach się odnaleźć.
> > Jedna z osób zaangażowanych w ten spektakl pierwszy seks przeżyła
> > właśnie z księdzem, który był przyjacielem rodziny.
> >
> >  Wierzę, że taki teatr jak nasz jest potrzebny. O ile czasem mamy
> > problemy ze sprzedażą biletów na spektakle mieszczańskie, takie jakie
> > mogłyby iść np. w Teatrze Ludowym, o tyle np. "Lubiewo", oparte na
> > powieści gejowskiej przyciągnęło tłumy. "Gniew dzieci" też już budzi
> > ogromne zainteresowanie. Sam mam obawy, czy niektóre sceny są słuszne,
> > czy nie są zbyt prowokacyjne. Nie chciałem gnoić Kościoła, jestem
> > wychowany w duchu katolicyzmu. Ale jeśli Kościół miesza się w moje
> > życie, mówi, kiedy mogę, a kiedy nie mogę przyjmować komunii, to ja
> > mam też prawo powiedzieć, co o tym wszystkim myślę. Jedni idą w Marszu
> > Świeckości, ja moje emocje wyrażam w teatrze.
> >
> Jakiego typu widz pojdzie na takie gwno?
>
> --
> Smart questions to stupid answers

Ten który chce zobaczyć prawdę czym jest kler.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


4. Data: 2012-12-11 18:44:51

Temat: Re: Teatr"Gniew Dzieci" ciekawe kiedy w Łodzi?
Od: ???????????? <r...@g...com> szukaj wiadomości tego autora



brat_olin napisał(a):
> On 10 Dec, 02:57, ???????????? <r...@g...com> wrote:
> > Ile w tym przedstawieniu symboliki, a ile dosłowności? Szokujecie już
> > samą scenografią: wiszącymi na ścianie nagimi lalkami z rozłożonymi
> > nogami. Fragment spektaklu, który widzieliśmy na próbie, też był
> > wstrząsający, np. scena, w której ksiądz rozbiera leżącego na kolanach
> > chłopca (granego przez dorosłego aktora). W innej ksiądz klepie dzieci
> > po pupach, rechocząc obrzydliwie, że wszystkie ich grzechy idą do
> > nieba...
> >
> >  - Dosłowność przenika się w tym spektaklu z symbolem, groteską. Dla
> > mnie akurat ta scena księdza z dzieckiem na kolanach nie jest wyuzdana
> > czy dosłowna, ale bardzo poetycka. Taka jest moja estetyka i będę jej
> > bronił. Wierzę, że zarówno de Sade, jaki i Pasolini są poetami. W
> > mówieniu o pedofilii używamy środków teatralnych - całość zatopiona
> > jest w koszmarnym śnie dziecka. To, co się dzieje, wydaje się tak
> > nieprawdopodobne, jak baśnie braci Grimm. To trochę metafora tego, że
> > Kościół odcinał się od tematu pedofilii, przedstawiał go jako wymysł
> > grupki nawiedzonych kłamców i wrogów wiary. Może jest ten spektakl
> > trochę okrutny, trochę wyuzdany, może przypomina bajkę...
> >
> > Zrezygnowaliście z udziału dzieci w tej "bajce".
> >
> >  - To byłoby zbyt skomplikowane, by angażować 9-14-latków. Dlatego
> > poszukiwaliśmy osób o dziecięcych rysach twarzy. Mieliśmy trójkę
> > studentów PWST, ale dwójka z nich odmówiła współpracy po rozmowie ze
> > swoimi profesorami. Zastąpiliśmy ich amatorami. Wcześniej jeden z
> > aktorów też zrezygnował ze względu na swą religijność. Rozumiem, choć
> > my nie obrażamy wiary, mówimy o problemie.
> >
> > Chcesz tym spektaklem zabrać głos w dyskusji na temat pedofilii w
> > Kościele?
> >
> >  - Nie chcę, by nasz spektakl był odczytywany jako sztuka
> > zaangażowana. Jesteśmy teatrem, nie wychodzimy na ulice ze
> > sztandarami, nie walczymy z Kościołem, to nie jest spektakl, pod
> > którym mógłby się podpisać Ruch Palikota.
> >
> >  Zrobiłem tę sztukę również ze względu na wątki prywatne. Sam
> > opiekowałem się kimś, kto był wychowany w prowadzonym przez księdza
> > sierocińcu. Wyrządzono mu tam olbrzymią krzywdę. Choć teraz ma ponad
> > 20 lat, wciąż nie jest w stanie po tamtych wydarzeniach się odnaleźć.
> > Jedna z osób zaangażowanych w ten spektakl pierwszy seks przeżyła
> > właśnie z księdzem, który był przyjacielem rodziny.
> >
> >  Wierzę, że taki teatr jak nasz jest potrzebny. O ile czasem mamy
> > problemy ze sprzedażą biletów na spektakle mieszczańskie, takie jakie
> > mogłyby iść np. w Teatrze Ludowym, o tyle np. "Lubiewo", oparte na
> > powieści gejowskiej przyciągnęło tłumy. "Gniew dzieci" też już budzi
> > ogromne zainteresowanie. Sam mam obawy, czy niektóre sceny są słuszne,
> > czy nie są zbyt prowokacyjne. Nie chciałem gnoić Kościoła, jestem
> > wychowany w duchu katolicyzmu. Ale jeśli Kościół miesza się w moje
> > życie, mówi, kiedy mogę, a kiedy nie mogę przyjmować komunii, to ja
> > mam też prawo powiedzieć, co o tym wszystkim myślę. Jedni idą w Marszu
> > Świeckości, ja moje emocje wyrażam w teatrze.
> >
> Jakiego typu widz pojdzie na takie gwno?
>
> --
> Smart questions to stupid answers

Ten który chce zobaczyć prawdę czym jest kler.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


5. Data: 2012-12-11 20:06:02

Temat: Re: Teatr"Gniew Dzieci" ciekawe kiedy w Łodzi?
Od: Ikselka <i...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Dnia Tue, 11 Dec 2012 10:02:58 -0800 (PST), brat_olin napisał(a):

> On 10 Dec, 02:57, ???????????? <r...@g...com> wrote:
>> Ile w tym przedstawieniu symboliki, a ile dosłowności? Szokujecie już
>> samą scenografią: wiszącymi na ścianie nagimi lalkami z rozłożonymi
>> nogami. Fragment spektaklu, który widzieliśmy na próbie, też był
>> wstrząsający, np. scena, w której ksiądz rozbiera leżącego na kolanach
>> chłopca (granego przez dorosłego aktora). W innej ksiądz klepie dzieci
>> po pupach, rechocząc obrzydliwie, że wszystkie ich grzechy idą do
>> nieba...
>>
>>  - Dosłowność przenika się w tym spektaklu z symbolem, groteską. Dla
>> mnie akurat ta scena księdza z dzieckiem na kolanach nie jest wyuzdana
>> czy dosłowna, ale bardzo poetycka. Taka jest moja estetyka i będę jej
>> bronił. Wierzę, że zarówno de Sade, jaki i Pasolini są poetami. W
>> mówieniu o pedofilii używamy środków teatralnych - całość zatopiona
>> jest w koszmarnym śnie dziecka. To, co się dzieje, wydaje się tak
>> nieprawdopodobne, jak baśnie braci Grimm. To trochę metafora tego, że
>> Kościół odcinał się od tematu pedofilii, przedstawiał go jako wymysł
>> grupki nawiedzonych kłamców i wrogów wiary. Może jest ten spektakl
>> trochę okrutny, trochę wyuzdany, może przypomina bajkę...
>>
>> Zrezygnowaliście z udziału dzieci w tej "bajce".
>>
>>  - To byłoby zbyt skomplikowane, by angażować 9-14-latków. Dlatego
>> poszukiwaliśmy osób o dziecięcych rysach twarzy. Mieliśmy trójkę
>> studentów PWST, ale dwójka z nich odmówiła współpracy po rozmowie ze
>> swoimi profesorami. Zastąpiliśmy ich amatorami. Wcześniej jeden z
>> aktorów też zrezygnował ze względu na swą religijność. Rozumiem, choć
>> my nie obrażamy wiary, mówimy o problemie.
>>
>> Chcesz tym spektaklem zabrać głos w dyskusji na temat pedofilii w
>> Kościele?
>>
>>  - Nie chcę, by nasz spektakl był odczytywany jako sztuka
>> zaangażowana. Jesteśmy teatrem, nie wychodzimy na ulice ze
>> sztandarami, nie walczymy z Kościołem, to nie jest spektakl, pod
>> którym mógłby się podpisać Ruch Palikota.
>>
>>  Zrobiłem tę sztukę również ze względu na wątki prywatne. Sam
>> opiekowałem się kimś, kto był wychowany w prowadzonym przez księdza
>> sierocińcu. Wyrządzono mu tam olbrzymią krzywdę. Choć teraz ma ponad
>> 20 lat, wciąż nie jest w stanie po tamtych wydarzeniach się odnaleźć.
>> Jedna z osób zaangażowanych w ten spektakl pierwszy seks przeżyła
>> właśnie z księdzem, który był przyjacielem rodziny.
>>
>>  Wierzę, że taki teatr jak nasz jest potrzebny. O ile czasem mamy
>> problemy ze sprzedażą biletów na spektakle mieszczańskie, takie jakie
>> mogłyby iść np. w Teatrze Ludowym, o tyle np. "Lubiewo", oparte na
>> powieści gejowskiej przyciągnęło tłumy. "Gniew dzieci" też już budzi
>> ogromne zainteresowanie. Sam mam obawy, czy niektóre sceny są słuszne,
>> czy nie są zbyt prowokacyjne. Nie chciałem gnoić Kościoła, jestem
>> wychowany w duchu katolicyzmu. Ale jeśli Kościół miesza się w moje
>> życie, mówi, kiedy mogę, a kiedy nie mogę przyjmować komunii, to ja
>> mam też prawo powiedzieć, co o tym wszystkim myślę. Jedni idą w Marszu
>> Świeckości, ja moje emocje wyrażam w teatrze.
>>
> Jakiego typu widz pojdzie na takie gwno?

Wszystko z tym teatrem to bzdety na bzdetach, ale poza wszystkim bardzo
rozśmieszyło mnie zdanko: "(...)Ale jeśli Kościół miesza się w moje życie,
mówi, kiedy mogę, a kiedy nie mogę przyjmować komunii(...)".
Dawno nie słyszałam równie bezrozumnego skierowania pretensji.
No bo przecież w sumie można analogicznie powiedzieć: "Ale jeśli sąsiad
miesza się w moje życie, mówi, kiedy mogę, a kiedy nie mogę s..ć na jego
wycieraczkę" albo "(...)Ale jeśli społeczeństwo miesza się w moje
życie, mówi, kiedy mogę, a kiedy nie mogę wziąć sobie na własność dziennego
utargu ze sklepu za rogiem(...)"...

Czyż autor tych słów o Kościele nie pojmuje zaprawdę, że NIE MUSI W OGÓLE
przyjmować Komunii bo bycie w Kościele nie jest przymusem - no ale jeśli
jej CHCE, to MOŻE robić to tylko wtedy, kiedy mu WOLNO?
--
XL Wartością jest autentyczność wnętrza - warto być nawet chamem, ale
takim, żeby każdy szukał twego towarzystwa.
(by XL)

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


6. Data: 2012-12-11 20:59:11

Temat: Re: Teatr"Gniew Dzieci" ciekawe kiedy w Łodzi?
Od: ???????????? <r...@g...com> szukaj wiadomości tego autora

On 11 Gru, 21:06, Ikselka <i...@g...pl> wrote:
> Dnia Tue, 11 Dec 2012 10:02:58 -0800 (PST), brat_olin napisał(a):
>
>
>
>
>
>
>
>
>
> > On 10 Dec, 02:57, ???????????? <r...@g...com> wrote:
> >> Ile w tym przedstawieniu symboliki, a ile dosłowności? Szokujecie już
> >> samą scenografią: wiszącymi na ścianie nagimi lalkami z rozłożonymi
> >> nogami. Fragment spektaklu, który widzieliśmy na próbie, też był
> >> wstrząsający, np. scena, w której ksiądz rozbiera leżącego na kolanach
> >> chłopca (granego przez dorosłego aktora). W innej ksiądz klepie dzieci
> >> po pupach, rechocząc obrzydliwie, że wszystkie ich grzechy idą do
> >> nieba...
>
> >>  - Dosłowność przenika się w tym spektaklu z symbolem, groteską. Dla
> >> mnie akurat ta scena księdza z dzieckiem na kolanach nie jest wyuzdana
> >> czy dosłowna, ale bardzo poetycka. Taka jest moja estetyka i będę jej
> >> bronił. Wierzę, że zarówno de Sade, jaki i Pasolini są poetami. W
> >> mówieniu o pedofilii używamy środków teatralnych - całość zatopiona
> >> jest w koszmarnym śnie dziecka. To, co się dzieje, wydaje się tak
> >> nieprawdopodobne, jak baśnie braci Grimm. To trochę metafora tego, że
> >> Kościół odcinał się od tematu pedofilii, przedstawiał go jako wymysł
> >> grupki nawiedzonych kłamców i wrogów wiary. Może jest ten spektakl
> >> trochę okrutny, trochę wyuzdany, może przypomina bajkę...
>
> >> Zrezygnowaliście z udziału dzieci w tej "bajce".
>
> >>  - To byłoby zbyt skomplikowane, by angażować 9-14-latków. Dlatego
> >> poszukiwaliśmy osób o dziecięcych rysach twarzy. Mieliśmy trójkę
> >> studentów PWST, ale dwójka z nich odmówiła współpracy po rozmowie ze
> >> swoimi profesorami. Zastąpiliśmy ich amatorami. Wcześniej jeden z
> >> aktorów też zrezygnował ze względu na swą religijność. Rozumiem, choć
> >> my nie obrażamy wiary, mówimy o problemie.
>
> >> Chcesz tym spektaklem zabrać głos w dyskusji na temat pedofilii w
> >> Kościele?
>
> >>  - Nie chcę, by nasz spektakl był odczytywany jako sztuka
> >> zaangażowana. Jesteśmy teatrem, nie wychodzimy na ulice ze
> >> sztandarami, nie walczymy z Kościołem, to nie jest spektakl, pod
> >> którym mógłby się podpisać Ruch Palikota.
>
> >>  Zrobiłem tę sztukę również ze względu na wątki prywatne. Sam
> >> opiekowałem się kimś, kto był wychowany w prowadzonym przez księdza
> >> sierocińcu. Wyrządzono mu tam olbrzymią krzywdę. Choć teraz ma ponad
> >> 20 lat, wciąż nie jest w stanie po tamtych wydarzeniach się odnaleźć.
> >> Jedna z osób zaangażowanych w ten spektakl pierwszy seks przeżyła
> >> właśnie z księdzem, który był przyjacielem rodziny.
>
> >>  Wierzę, że taki teatr jak nasz jest potrzebny. O ile czasem mamy
> >> problemy ze sprzedażą biletów na spektakle mieszczańskie, takie jakie
> >> mogłyby iść np. w Teatrze Ludowym, o tyle np. "Lubiewo", oparte na
> >> powieści gejowskiej przyciągnęło tłumy. "Gniew dzieci" też już budzi
> >> ogromne zainteresowanie. Sam mam obawy, czy niektóre sceny są słuszne,
> >> czy nie są zbyt prowokacyjne. Nie chciałem gnoić Kościoła, jestem
> >> wychowany w duchu katolicyzmu. Ale jeśli Kościół miesza się w moje
> >> życie, mówi, kiedy mogę, a kiedy nie mogę przyjmować komunii, to ja
> >> mam też prawo powiedzieć, co o tym wszystkim myślę. Jedni idą w Marszu
> >> Świeckości, ja moje emocje wyrażam w teatrze.
>
> > Jakiego typu widz pojdzie na takie gwno?
>
> Wszystko z tym teatrem to bzdety na bzdetach, ale poza wszystkim bardzo
> rozśmieszyło mnie zdanko: "(...)Ale jeśli Kościół miesza się w moje życie,
> mówi, kiedy mogę, a kiedy nie mogę przyjmować komunii(...)".
> Dawno nie słyszałam równie bezrozumnego skierowania pretensji.
> No bo przecież w sumie można analogicznie powiedzieć: "Ale jeśli sąsiad
> miesza się w moje życie, mówi, kiedy mogę, a kiedy nie mogę s..ć na jego
> wycieraczkę" albo "(...)Ale jeśli społeczeństwo miesza się w moje
> życie, mówi, kiedy mogę, a kiedy nie mogę wziąć sobie na własność dziennego
> utargu ze sklepu za rogiem(...)"...
>
> Czyż autor tych słów o Kościele nie pojmuje zaprawdę, że NIE MUSI W OGÓLE
> przyjmować Komunii bo bycie w Kościele nie jest przymusem - no ale jeśli
> jej CHCE, to MOŻE robić to tylko wtedy, kiedy mu WOLNO?
> --
> XL  Wartością jest autentyczność wnętrza - warto być nawet chamem, ale
> takim, żeby każdy szukał twego towarzystwa.
>  (by XL)

Oburza was teatr, który pokazuje kler w akcji, a nie oburza was kler
postępujący tak w rzeczywistości, czyli ruchać dzieci można pokazywać
nie można . Prawda obłudników boli.
I teraz taki zwyrodnialec mówi o moralności, do której innych na siłe
zmusza. Wyjął fiuta z dupy niemowlaka i mówi o czystości seksualnej, o
tym jak ludzie normalni w łóżku mają żyć, pod jego dyktando. To tak
jakby Brewik mówił że należy szanować bliźnich, po tym co zrobił,
nadzwyczaj wiarygodny, godny naśladowania, no po prostu autorytet.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


7. Data: 2012-12-12 00:03:32

Temat: Re: Teatr"Gniew Dzieci" ciekawe kiedy w Łodzi?
Od: "Chiron" <e...@o...eu> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "????????????" <r...@g...com> napisał w wiadomości
news:3fb04d92-2eb5-438a-8df2-0463b8ea9d50@dg10g2000v
bb.googlegroups.com...
>Oburza was teatr, który pokazuje kler w akcji, a nie oburza was kler
>postępujący tak w rzeczywistości, czyli ruchać dzieci można pokazywać
>nie można . Prawda obłudników boli.
>I teraz taki zwyrodnialec mówi o moralności, do której innych na siłe
>zmusza. Wyjął fiuta z dupy niemowlaka i mówi o czystości seksualnej, o
>tym jak ludzie normalni w łóżku mają żyć, pod jego dyktando.

Czy oburzają Cię nauczyciele- ruchający dzieci? Ich jes więcej niż księży
katolickich o takich upodobaniach. Czegos się nie przypinasz do belfrów?

>To tak
>jakby Brewik mówił że należy szanować bliźnich, po tym co zrobił,
>nadzwyczaj wiarygodny, godny naśladowania, no po prostu autorytet.

No akurat on odnosi się z szacunkiem do ludzi. No ale to jakby nie na ten
temat.
--
Demokracja to rządy osłów, prowadzonych przez hieny
Arystoteles

--

Chiron

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


8. Data: 2012-12-12 04:00:26

Temat: Re: Teatr"Gniew Dzieci" ciekawe kiedy w Łodzi?
Od: ???????????? <r...@g...com> szukaj wiadomości tego autora

On 12 Gru, 01:03, "Chiron" <e...@o...eu> wrote:
> U ytkownik "????????????" <r...@g...com> napisa w wiadomo
cinews:3fb04d92-2eb5-438a-8df2-0463b8ea9d50@dg10g200
0vbb.googlegroups.com...>Oburza was teatr, kt ry pokazuje kler w akcji, a nie oburza
was kler
> >post puj cy tak w rzeczywisto ci, czyli rucha dzieci mo na pokazywa
> >nie mo na . Prawda ob udnik w boli.
>
>  >I teraz taki zwyrodnialec m wi o moralno ci, do kt rej innych na si e
>
> >zmusza. Wyj fiuta z dupy niemowlaka i m wi o czysto ci seksualnej, o
> >tym jak ludzie normalni w ku maj y , pod jego dyktando.
>
> Czy oburzaj Ci nauczyciele- ruchaj cy dzieci? Ich jes wi cej ni ksi y
> katolickich o takich upodobaniach. Czegos si nie przypinasz do belfr w?
>
> >To tak
> >jakby Brewik m wi e nale y szanowa bli nich, po tym co zrobi ,
> >nadzwyczaj wiarygodny, godny na ladowania, no po prostu autorytet.
>
> No akurat on odnosi si z szacunkiem do ludzi. No ale to jakby nie na ten
> temat.
> --
> Demokracja to rz dy os w, prowadzonych przez hieny
> Arystoteles
>
> --
>
> Chiron

To sporadyczne przypadki i nie ma zorganizowanej grupy nauczycieli,
która zbiorowo dokonuje i ukrywa nawzajem najgorszą zbrodnie. Kościół
to zawsze była najgorsza patologia i przeciąga patologię. To
zdumiewające ale najgorsi zboczeńcy mają pełne mordy moralności, jakby
nic się nie stało i paradoksalne jest to, że ten sam kościół, zbiorowy
zboczeniec, który potępia ludzi normalnych jak Homo i nawołuje do
prześladowań i gwałci dzieci. Zboczeńcy prześladują normalnych. Sztuka
z wieku na wiek demaskowała obłudę, ciemnotę, wynaturzenia kościoła,
chodźby jak Monachomachia Krasickiego/ oświeceniowego biskupa/ aż
normalny świat kopnął zwyrodnialców w dupy, tylki tu ciemnota bez
totalitaryzmu żyć nie potrafii i zatruwa kościołem , po raz kolejny ,
ludziom życie, stwarzając wieczne cierpienie wypływające z bram
piekielnych kościoła i z ich zboczonego krocza.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


9. Data: 2012-12-12 06:45:29

Temat: Re: Teatr"Gniew Dzieci" ciekawe kiedy w Łodzi?
Od: "Chiron" <e...@o...eu> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "????????????" <r...@g...com> napisał w wiadomości
news:1845f2bc-1362-477c-a18d-acdffdb0b090@n5g2000vbk
.googlegroups.com...

>To sporadyczne przypadki i nie ma zorganizowanej grupy nauczycieli,
>która zbiorowo dokonuje i ukrywa nawzajem najgorszą zbrodnie.
Trzymaj się faktów. Ten temat był często wałkowany- wśród nauczycieli jest
większy odsetek pedofili, niż wśród księży. Tyle, że jak juz w końcu kogoś z
nauczycieli przymknom, to nie robi się wokół tego wrawy w prasie.


>Kościół
>to zawsze była najgorsza patologia i przeciąga patologię.
Fakty są przeciw Tobie: Kościół to największy w dziejach budowniczy, mecenas
nauki, sztuki.. Dzięki Kościołowi też narody barbarzyńskie Europy poznały
zdobycze cywilizacyjne Rzymu i Grecji

>To
>zdumiewające ale najgorsi zboczeńcy mają pełne mordy moralności, jakby
>nic się nie stało i paradoksalne jest to, że ten sam kościół, zbiorowy
>zboczeniec, który potępia ludzi normalnych jak Homo i nawołuje do
>prześladowań i gwałci dzieci.
Kościół jako instytucja, ani jako zbiorwość ludzi nie gwałci dzieci. Owszem-
są pojedyńcze zdarzenia tego typu- które w sposób całkiem nieuprawniony
rozciągasz na wszystkich jego przedstawicieli.


>Zboczeńcy prześladują normalnych. Sztuka
>z wieku na wiek demaskowała obłudę, ciemnotę, wynaturzenia kościoła,
>chodźby jak Monachomachia Krasickiego/ oświeceniowego biskupa/ aż
>normalny świat kopnął zwyrodnialców w dupy, tylki tu ciemnota bez
>totalitaryzmu żyć nie potrafii i zatruwa kościołem , po raz kolejny ,
>ludziom życie, stwarzając wieczne cierpienie wypływające z bram
>piekielnych kościoła i z ich zboczonego krocza.

Odpływasz w jakieś obłędne ideolo- pozbawione treści.

--
Demokracja to rządy osłów, prowadzonych przez hieny
Arystoteles

--

Chiron

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


10. Data: 2012-12-12 08:24:52

Temat: Re: Teatr"Gniew Dzieci" ciekawe kiedy w Łodzi?
Od: ???????????? <r...@g...com> szukaj wiadomości tego autora

On 12 Gru, 07:45, "Chiron" <e...@o...eu> wrote:
> Użytkownik "????????????" <r...@g...com> napisał w
wiadomościnews:1845f2bc-1362-477c-a18d-acdffdb0b090@
n5g2000vbk.googlegroups.com...
>
> >To sporadyczne przypadki i nie ma zorganizowanej grupy nauczycieli,
> >która zbiorowo dokonuje i ukrywa nawzajem najgorszą zbrodnie.
>
> Trzymaj się faktów. Ten temat był często wałkowany- wśród nauczycieli jest
> większy odsetek pedofili, niż wśród księży. Tyle, że jak juz w końcu kogoś z
> nauczycieli przymknom, to nie robi się wokół tego wrawy w prasie.
>
> >Kościół
> >to zawsze była najgorsza patologia i przeciąga patologię.
>
> Fakty są przeciw Tobie: Kościół to największy w dziejach budowniczy, mecenas
> nauki, sztuki.. Dzięki Kościołowi też narody barbarzyńskie Europy poznały
> zdobycze cywilizacyjne Rzymu i Grecji
>
> >To
> >zdumiewające ale najgorsi zboczeńcy mają pełne mordy moralności, jakby
> >nic się nie stało i paradoksalne jest to, że ten sam kościół, zbiorowy
> >zboczeniec, który potępia ludzi normalnych jak Homo i nawołuje do
> >prześladowań i gwałci dzieci.
>
> Kościół jako instytucja, ani jako zbiorwość ludzi nie gwałci dzieci. Owszem-
> są pojedyńcze zdarzenia tego typu- które w sposób całkiem nieuprawniony
> rozciągasz na wszystkich jego przedstawicieli.
>
> >Zboczeńcy prześladują normalnych. Sztuka
> >z wieku na wiek demaskowała obłudę, ciemnotę, wynaturzenia kościoła,
> >chodźby jak Monachomachia Krasickiego/ oświeceniowego biskupa/ aż
> >normalny świat kopnął zwyrodnialców w dupy, tylki tu ciemnota bez
> >totalitaryzmu żyć nie potrafii i zatruwa kościołem , po raz kolejny ,
> >ludziom życie, stwarzając wieczne cierpienie wypływające z bram
> >piekielnych kościoła i z ich zboczonego krocza.
>
> Odpływasz w jakieś obłędne ideolo- pozbawione treści.
>
> --
> Demokracja to rządy osłów, prowadzonych przez hieny
> Arystoteles
>
> --
>
> Chiron

Fakty to pedofilia w kościele w skali masowej, twoje "fakty" to
manipulacja, nie ma afer z nauczycielami, ani gigantycznych
odszkodowań od ministerstw edukacji.
Kościół to terror, nihilizm, relatywizm i zbrodniarz, dlatego masz
sredniowiecze nazwane -wieki średnie- bo jest to okres niszczenia
dorobku kultur wcześniejszych, jak też manipulacji ich osiągnięciami,
np; Arystoteles nigdy nie stworzył metafizyki, to przeróby kościoła
stworzyły rzeczy których nawet nie pierdnął, bo nie mogli uznać tej
pogańskiej filozofii, jest to okres upadku sztuki, filozofii, wartości
i dobrze Kant stwierdził- było to zejście ludzkości w niedojrzałość .
Dopiero odrodzenie stworzyło renesans wartości.
Gdzie był kościół kwitła głupota, szaleństwo, prymitywizm, sadyzm,
prześladowania, zdrada, stosy, nienawiść, zaburzenia psychiczne/
dlatego chorych psychicznie to przyciąga/ i morze niewinnej krwi i
cierpienia.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : [ 1 ] . 2 ... 10 ... 20 ... 25


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

A mówiłem że w domu macie najgorsze zło.
Aisza, a olo uzywa brzydkich slow :)
Co na to pis?
Katolicy sprzedają Polaków.
Jak osiągnąć życie wieczne??? Ważna informacja! :D

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

Dlaczego faggoci są źli.
samotworzenie umysłu
Re: Zachód sparaliżowany
Irracjonalność
Jak z tym ubogacaniem?

zobacz wszyskie »