Data: 2009-04-12 21:18:12
Temat: Re: Techniki NLP
Od: michał <6...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Flyer" napisał w wiadomości:
>>
>>> Widzisz Aicha, nie wiem jak Ty, ale ja mam pamięć bardzo mocną
>>> [hipermnezia], co oznacza, że mam problemy ze zrozumieniem ludzi,
>>> którzy nie pamiętają dokładnie sytuacji, która zaszła tydzień
>>> wcześniej. I nie widzę powodów dostosowywania się do nich, chyba że
>>> *wprost* powiedzą, *nie_kłamiąc* nie pamiętam. Jakoś wkurza mnie
>>> udowadnianie przez innych że mają rację, kiedy ślad pamięciowy
>>> wskazuje, że nie mają prawa dowodzić swojej *bezspornej* racji.
>> To raczej nie jest zaletą ta hipermnezja. W takim wypadku powinieneś
>> IMO bardziej niż ktokolwiek akceptować konfabulacje innych, którzy
>> są bliżej amnezji. "Fotograficzne" rozliczanie z różnic w
>> deklaracjach odleglych w czasie u jednej osoby nie będzie miłe dla
>> niej, a dla Ciebie nie musi być imperatywem. Daj innym zmieniać
>> relacje. Ludzie mają wady i nic to... Nie są do końca spójni i nic
>> to... Nie widzę potrzeby, żeby wśród ludzi szukać ideału.
> To zależy kto przywołuje "wspomnienia" i jakiemu celowi to ma służyć.
> Jeżeli jest to forma obrony/ataku, to nie ma zmiłowania - wadliwy
> wzorzec zachowania.
Tu wkraczamy na płaszczyznę oczekiwań od rozmówcy, a oczekiwania zależą
od Twojej postawy i Twoich celów wobec niego. Wpływ wzajemny jednego na
drugiego z obu stron jest także dynamiczny. Możesz zmieniać/wpływać na
postawę i cele (w stosunku do Ciebie) rozmówcy i wice versa. Przyjmując
Twoją terminologię "wzorzec zachowania" uważany za wadliwy nie jest nie
do ruszenia i to za Twoją inicjatywą. Potrzebny jest tylko sposób wobec
konkretnej osoby, sytuacji i celu. Zakładam, że celem jest porozumienie.
Mam przekonanie, że trudno jest dojść do konstrutywnych wniosków
opisując każdy dialog statycznie.
--
pozdrawiam
michał
|