Strona główna Grupy pl.sci.psychologia Techniki NLP

Grupy

Szukaj w grupach

 

Techniki NLP

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 172


« poprzedni wątek następny wątek »

61. Data: 2009-04-11 19:03:06

Temat: Re: Techniki NLP
Od: Flyer <f...@p...gazeta.pl> szukaj wiadomości tego autora

Aicha; <grqmti$5oj$1@news.onet.pl> :

> Użytkownik "Flyer" napisał:
>
> > Ja tam lubię kobiety, nawet ;> Efcię. Żadna dla mnie nie
> > straszna. :)
>
> Po rozłożeniu na czynniki pierwsze z Kępińskiem na kolanach to pewnie,
> że nie :>

Autorytetów potrzebują ludzie słabi/bierni, którzy nie dokonali żadnych
wyborów we włanym życiu bez podpowiedzi.

Szanuję Kępińskiego, bo dobrze rozumował, szanuję bartoszewskiego, bo
umie się zachować, ale ... nie są oni dla mnie Autorytetami. Są ludźmi,
których *rozumiem* . :)

postłafiam
Flyjeł
--
gg: 9708346; jabber:f...@j...pl
http://www.flyer36.republika.pl/

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


62. Data: 2009-04-11 19:04:18

Temat: Re: Techniki NLP
Od: "Aicha" <b...@t...ja> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "medea" napisał:

> > powzięcie silnego postanowienia i jego realizację. Pochwała
> > jest rzeczą pożądaną i motywującą.
> Zwłaszcza nieboszczyka ;/

No już tu nieboszczyków XL chciała wartościami częstować, więc się nie
dziw.

--
Pozdrawiam - Aicha

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


63. Data: 2009-04-11 19:08:16

Temat: Re: Techniki NLP
Od: medea <e...@p...fm> szukaj wiadomości tego autora

Ikselka pisze:

> powzięcie silnego postanowienia i jego realizację. Pochwała jest rzeczą
> pożądaną i motywującą.

Zwłaszcza nieboszczyka ;/

Mój ojciec też rzucił po xx (minimum 30) latach palenia. Z dnia na
dzień. Nigdy się tym nie chełpił. Mówił tylko, że się cieszy z faktu.

Ewa

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


64. Data: 2009-04-11 19:19:04

Temat: Re: Techniki NLP
Od: medea <e...@p...fm> szukaj wiadomości tego autora

Aicha pisze:

> No już tu nieboszczyków XL chciała wartościami częstować, więc się nie
> dziw.

No o tym piszę. Bo mój ojciec ma się świetnie, właśnie siedzi obok mnie. :)

Ewa

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


65. Data: 2009-04-11 19:28:13

Temat: Re: Techniki NLP
Od: "Aicha" <b...@t...ja> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Ikselka" napisał:

> >> No już tu nieboszczyków XL chciała wartościami częstować, więc
> >> się nie dziw.
> > No o tym piszę. Bo mój ojciec ma się świetnie, właśnie siedzi obok
> > mnie. :)
> Jak zwykle rozumiecie (się) świetnie. Z naciskiem na "się", bo
> gorzej z kontekstem.

I o to chodzi, o to chodzi. Ważniejsze jest (po)rozumienie niż
kontekst :D

--
Pozdrawiam - Aicha

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


66. Data: 2009-04-11 19:29:40

Temat: Re: Techniki NLP
Od: Ikselka <i...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Dnia Sat, 11 Apr 2009 21:08:16 +0200, medea napisał(a):

> Ikselka pisze:
>
>> powzięcie silnego postanowienia i jego realizację. Pochwała jest rzeczą
>> pożądaną i motywującą.
>
> Zwłaszcza nieboszczyka ;/

Chwaliłam go za życie i byłam dumna, ze pozbył sie tak zadawnionego nałogu.
A tutaj go nie chwalę, bo go tu nie ma. Chwalić kogoś można tylko
bezpośrednio.
>
> Mój ojciec też rzucił po xx (minimum 30) latach palenia. Z dnia na
> dzień. Nigdy się tym nie chełpił. Mówił tylko, że się cieszy z faktu.

Mój nic nie mówił.
:->

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


67. Data: 2009-04-11 19:30:48

Temat: Re: Techniki NLP
Od: Ikselka <i...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Dnia Sat, 11 Apr 2009 21:19:04 +0200, medea napisał(a):

> Aicha pisze:
>
>> No już tu nieboszczyków XL chciała wartościami częstować, więc się nie
>> dziw.
>
> No o tym piszę. Bo mój ojciec ma się świetnie, właśnie siedzi obok mnie. :)
>
> Ewa

Jak zwykle rozumiecie (się) świetnie. Z naciskiem na "się", bo gorzej z
kontekstem.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


68. Data: 2009-04-11 19:33:40

Temat: Re: Techniki NLP
Od: Ikselka <i...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Dnia Sat, 11 Apr 2009 21:29:40 +0200, Ikselka napisał(a):

> Dnia Sat, 11 Apr 2009 21:08:16 +0200, medea napisał(a):
>
>> Ikselka pisze:
>>
>>> powzięcie silnego postanowienia i jego realizację. Pochwała jest rzeczą
>>> pożądaną i motywującą.
>>
>> Zwłaszcza nieboszczyka ;/
>
> Chwaliłam go za życie

za jego życia

> i byłam dumna, ze pozbył sie tak zadawnionego nałogu.
> (...)

j.p.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


69. Data: 2009-04-11 19:49:06

Temat: Re: Techniki NLP
Od: "Qrczak" <q...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

W Usenecie Flyer <f...@p...gazeta.pl> tak oto plecie:
>
> Aicha; <grqkb6$uv6$1@news.onet.pl> :
>
>> Użytkownik "Flyer" napisał:
>>
>>> byłoby o wiele trudniej gdyby nie ciąża, gwałtowne zmiany w
>>> organiźmie, hormony i klasyczna depersonalizacja parę razy, o
>>
>> Zdecydowanie nie powinieneś się wiązać z żadną kobietą :>>>
>
> W ciąży? ;>

To się może trafić. Po związaniu.

Qra

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


70. Data: 2009-04-11 19:50:22

Temat: Re: Techniki NLP
Od: michał <6...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Flyer" napisał w wiadomości:

...
>> Bingo! Też uważam, że motto "jestem alkoholikiem tylko niepijącym",
>> jest główną przyczyna tak małej skuteczności terapeutycznej, bo za
>> tym kryje się "muszę cały czas uważać" . Zdecydowanie lepszym byłoby
>> np. "mój organizm nie jest naczyniem na śmierdzącą truciznę" albo
>> "nie widzę żadnej potrzeby, dla której miałbym wracać do picia". Za
>> takimi stwierdzeniami idzie domysł "wiem, że nigdy już nie będę pił".

> Na wstępie - to co napiszę nie oznacza niezgody, oznacza tylko, że w
> trakcie rozmowy przypominają mi się poszczególne sytuacje, które
> wpłynęły namoją postawę. :)

> Też, ale .... wszelkie zaprzeczenia i wyparcia to stres. W sytuacji
> uzależnień, u ich podłoża leży właśnie stres. Klasyczny "pies
> Pawłowa".

> Znałem alkoholika, który na wiadomość/stres, że "nie wolno pić, bo
> będą kontrolować", reagował bardzo behawioralnie - pił. Nim bardziej
> się bał/czuł się źle, tym więcej pił. Innymi słowy - wszelkie "jak
> zapalisz, to będziesz miał raka"/"jak się napijesz, to będziesz
> alkoholikiem" wywołują stres i potrzebę sięgnięcia po odstesowacza -
> papierosa/alkohol. Nie sięgnięcie, to katowanie własnej psychiki.

Nie wiem, czy ja dobrze rozumiem proces czy odruch zwany wyparciem. Bo
zdawało mi się, że wyparcie powoduje mechanizm obronny czyli inicjowany
jest poza swiadomością. Natomiast "wyrzucenie" jakegoś elementu ze
swojej tożsamości, co właśnie proponuje NLP (na przykład: "jestem
alkoholikiem, palaczem, żarłokiem") powoduje stres ale tylko wtedy,
kiedy wymaga uruchomienia silnej woli. Jeśli dzięki programowaniu NLP
zamienisz to w rodzaj nawyku myślowego uwarunkowanego odpowiednim
przeświadczeniem (że na przykład nie musisz żreć, palić, upijać się,
żeby nie być nieszczęśliwym), to o stresie i katowaniu psychiki nie ma
mowy. Wydaje mi się, że tak stało się właśnie ze mną. Może nie byłem
alkoholikiem, ale dawałem ognia, ile wlezie, a kpciłem najmocniejsze i w
dużych ilościach przy tym. To bylo czternaście lat temu i nawet przez
myśl mi nie przyjdzie, że miałbym do czegoś takiego wracać. A nie mam
podobnych przykladów dokoła. Ani w domu ani wśród znajomych. Jeśli ktoś
nie umiera dzisiaj na zawał, to pije i pali. ;DDD


> Kiedyś, za socjalizmu, mogłem czekać na autobus i dwie godziny - tak
> bywało wtedy, teraz bym nie mógł bez papierosa, bo ... "nie pamiętam
> co wtedy robiłem, żeby przeczekać ten czas".

> Rzucałem palenie w trybie "ograniczenie palenia", znam obecnie dwóch
> gości, którzy w ten sposób się katują i zero efektów, oprócz
> "katowania". :) Mi się kiedyś udało zejść do pół paczki, bo
> pracowałem w firmie, gdzie nie wolno było palić i pracowałem na noce
> [odsypiałem], a nie dlatego, że sam sobie ograniczyłem. Znam dwa
> przypadki rzucenia palenia - jeden związany był z porządnym detoksem
> organizmu [facet wylądował w szpitalu i miał kroplówki i tlen], drugi
> z krańcową zmianą nawyków/środowiska i przebywaniem na świeżym
> wiejskim powietrzu.

A ja tylko niechcący (żeby zobaczyć, co tam za głupoty ktoś napisał)
przeczytałem "Obudź w sobie olbrzyma" Robbinsa i spróbowałem. Tam
jedynie kilka stron jest poświeconae z grubsza NLP. Tak jak to
zrozumiałem, tak spróbowałem i wyszło. Miesiąc później zacząłem się
zastanawiać, jak to możliwe, żeby tyle lat palić papierosy, skoro tak
latwo jest je rzucić.
Na pewno trudniej było mi się tego nauczyć, kiedy miałem jakieś dziewięć
lat. Ale wiesz, motywacja, zeby być dorosłym, jest jedną z
najsilniejszych u dzieci właśnie. Więc dałem radę. ;)

--
pozdrawiam
michał

> Pozdrawiam świątecznie
> Flyer


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : 1 ... 6 . [ 7 ] . 8 ... 18


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

Ikselka trzeba było powiedzieć,to byśmy ci pomogli.
MATKO MOJA...
Gnidy marcowe
HEJ !!!
pardonsik

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

Połowa Polek piła w ciąży. Dzieci z FASD rodzi się więcej niż z zespołem Downa i autyzmem
O tym jak w WB/UK rząd nieudolnie walczy z otyłością u dzieci
Trump jak stereotypowy "twój stary". Obsługa iPhone'a go przerasta
Wspierajmy Trzaskowskiego!
I co? Jest wojna w Europie, prawda?

zobacz wszyskie »