Data: 2014-05-13 20:46:52
Temat: Re: Temat macierzyństwa przegapiłyście...
Od: ikka <i...@n...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
W dniu 2014-05-13 20:23, Ikselka pisze:
> Dnia Tue, 13 May 2014 10:51:45 -0700 (PDT), Miriam napisał(a):
>
>> Ciąża nie zaczyna się w momencie wniknięcia plemnika do komórki jajowej. W tym
momencie nie można mówić o początku nowego, ponieważ mieszanie genów następuje
dopiero po 3 podziale zapłodnionej komórki, a więc dobę później. Końcem procesu
zapłodnienia jest wszczepienie się blastocysty do ściany macicy. Ten moment jest
początkiem ciąży. (...)
>
> No i cóż ma na celu ta epistoła? - zwykły mydlany potok słów, żeby
> zakrzyczeć prawdziwy sens tego, o co chodzi Kościołow.
>
> Kościół nie zajmuje się wyjaśnianiem, kiedy zaczyna się ciąża, ale tym, że
> nie dopuszcza się do niej chemicznie lub mechanicznie zabijając
> niezagnieżdżony zarodek (czyli zabijając CZŁOWIEKA) oraz kiedy istniejacy
> zagnieżdżony zarodek (czyli CZŁOWIEK) jest zabijany w wyniku aborcji.
>
>
>> zdanie Kościoła w sprawie antykoncepcji awaryjnej oparte jest na fałszywym
założeniu, że ciąża zaczyna się od poczęcia,
>
> Co ty znowu z tą ciążą? - Kościół mówi, że CZŁOWIEK zaczyna się od
> poczęcia.
>
>> Zapłodniona komórka jajowa to nie dziecko.
>
> Jak wyżej - zapłodniona komórka jajowa to CZŁOWIEK.
>
>
>
> I zrozum wreszcie tępaku, że Kościół wypowiada się w obronie CZŁOWIEKA - w
> każdym okresie jego życia, szczególnie w okresie zarodkowym! I krzycz,
> tup., drap i gryź - a tego nie zmienisz. Tylko takie same takie głupki jak
> ty dają sobie wtłoczyć te pierdoły, które wypisujesz.
>
To w co wierzysz nie jest problemem. Problemem jest to, że ty uważasz,
że inni powinni wierzyć w to samo.
--
Holy Bleble
|