Data: 2010-03-07 22:47:49
Temat: Re: Temat stary jak świat.
Od: XL <i...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Dnia Sun, 07 Mar 2010 23:41:33 +0100, medea napisał(a):
> XL pisze:
>> Dnia Sun, 07 Mar 2010 23:18:57 +0100, medea napisał(a):
>>
>>> XL pisze:
>>>
>>>> Mnie to ani ziębi, ani grzeje. Mnie to nie dotyczy, ani sama nie mam w
>>>> swoim starannie dobranym towarzystwie ludzi zakłamanych.
>>> Taki mały prztyczek? No cóż, ludzi, z którymi się np. chodzi do szkoły,
>>> nie wybiera się na ogół.
>>>
>>> Ewa
>>
>> Ja już nie chodzę do szkoły od dawna.
>
> To był przykład.
>
> Ewa
No ale niedobry, bo w wieku, w którym jestem, od kilku lat grono znajomych
dobraliśmy sobie (z MŚK, bo mamy je wspólne)) niemal od nowa, tak się
akurat złożyło, że mogliśmy, bo stare znajomosci zweryfikowały się w czasie
na plu lub na minus, te "ujemne" zdecydowanie zakończyliśmy, a pojawio się
dużo nowych, które potrafiliśmy już ocenić jako pozytywnie rokujace. I
musze się pochwalić, że doświadczenie uczy - ci "nowi" okazali się naprawdę
wspaniali.
--
Ikselka.
|