Witaj,

Zadałeś bardzo ciekawe pytania.
Dziwi mnie, że nikt Ci nie odpisał, to świadczy o "wspaniałym" poziomie tej
grupy. Może prawdziwi pasjonaci psychologii nie mają po prostu czasu...?

Jedną z najlepszych książek jakie czytałam aby rozjaśnić sobie wiedzę na ten
temat była "Psychoanalityczna metoda leczenia - zasady i pojęcia" B.
Killingmo. Przedstawił i wyjaśnił teorie, które stanowią podstawę wszystkich
późniejszych metod terapii psychologicznej. Polecam szczególnie
nie-psychologom.

Najlepszym sposobem aby wniknąć w temat są, moim zdaniem, zawsze książki
źródłowe czytane od początku, aby śledzić zmieniające się poglądy (w tym
przypadku Freuda). Jest to zadanie bardzo trudne nawet dla psychologów.
Sama, mimo skończenia studiów, nie jestem w stanie zrozumieć wielu
zagadnień, terminów związanych z psychoanalizą. Brakuje mi właśnie tej
wiedzy źródłowej no i praktyki (szkolenia w tym zakresie).

Jako ciekawostkę mogę powiedzieć, że w Polsce psychoanalityków jest bardzo
mało (dla porównania w Austrii w książce telefonicznej są całe strony
telefonów do psychoanalityków), bardzo trudno również dostać się do grona
szkolących się w tym zakresie (mają bardzo ostre kryteria), do tego dochodzi
wiele lat pracy własnej i z pacjentami, co czyni ją elitarną. Może też
dlatego kulejemy jeśli chodzi o wiedzę społeczeństwa, krążące stereotypy w
stylu: "ja na terapię? przecież nie jestem świrem", psycholog jest mylony z
psychoterapeutą i psychiatrą, i niestety mnóstwo innych.

I jeszcze jedno - dla mnie, aby ogarnąć wiedzę na ten temat trzeba mieć po
prostu wielki łeb :-)
Życzę jednak powodzenia! (twoim wielkim atutem jest własna terapia)

Pozdrawiam

Moralistka M.



> Wedlug mojej niewielkiej wiedzy stosowana dzisiaj terapia
> psychodynamiczna ma swoj poczatek, swoje podstawy i glowne zalozenia
wziete
> z psychoanalizy Freuda. Ciekawi mnie ten temat z dwoch wzgledow, po
pierwsze
> uczestnicze w takiej terapii i jestem z niej coraz bardziej zadowolony i
po
> drugie co wazniejsze bardzo interesuje mnie aspekt pracy
> psychoanalitycznej - ciekawość, zainteresowania. W moich rekach znalazly
sie
> dwie ksiazki pierwsza z nich, biografia Freuda (G. Markus) bardzo
> przyblizyla mi Freudowska tematyke, dowiedzialem sie z niej bardzo
ciekawych
> rzeczy o samym Freudzia jak, o jego teoriach (np. o id, ego, superego,
> sumblimacji) jak i o jego uczniach (Adler, Jung). Kolejna ksiazka, byla i
> wciaz jest bo nadal ja czytam, "Wstep do Psychoanlizy". Ksiazka jest
> niesamowita, choc musze przyznac ze bardzo trudna w odbiorze dla mnie i
nie
> wszystko z niej lapie. Najciekawsza czescia ksiazki jest dla mnie dzial o
> nerwicach z ktorego dowiedzialem sie niewyobrazalnie duzo o rzeczach o
> ktorych nie mialem pojecia, jak np. o kompleksie Edypa (w oderwaniu
> oczywiscie od licealnego programu szkolnego), o teorii libido, o tym ze
> dziecko wykazuje zdolnosci perwersyjne, o tym ze juz 3 letnie dziecko
> zaspakaja potrzeby seksulane przes masturbacje o tym ze lek jest tylko
> przeniesieniem jakiegos problemu ktory stlumilimsy itp... jak dla mnie
> bomba! Niemniej mam pewne obawy odnosnie tej ksiazki jak i w ogole teorii
> Freuda a szeczegolnie watpliwosci o zwiazku miedzy dzisiejsza, a
Freudowska
> analiza. Freud juz nie zyje ponad 60 lat, a to dosc dlugi okresu czasu
zeby
> skorygowac, poprawic, dodac, obalic poglady tego wielkiego czlowieka.
> Niestety nie studiuje psychologii ani nie mam dostepu do rzetelnej wiedzy
> wiec nie wiem jak mam odnosic jego teorie do rzeczywistosci. Moje odczucia
> sa takie ze co sie dzieje na mojej terapii pokrywa sie bardzo z Freudem,
> czasami az nie chce mi sie wierzyc jak cos dokladnie sie sprawdza (np. o
> tlumieniu, intelektualizowaniu, checi karania itp..). Nie mam nawet
> odniesienia do wspolczesnej literatury psychologicznej. Prosilbym wiec o
> pokazanie na czym dzisiejsza terapia psychodynamiczna sie opiera, czym sie
> rozni, glownie chodzi mi o ciekawe, wiarygodne, napisane przez
> psychologow-psychoterapeutow zrodla, ksiazki, z ktorych moglbym sie
> dowiedziec o kontynuacji pracy Freuda przez jego nastepcow. Pisze o tym
> dlatego ze jestem swiadom ze istnieje na rynku wiele publikacji, ksiazek,
> ktore czesto wydaja sie bardzo ciekawe, a ktore nie sa niczego warte, a
> nacialem sie w zyciu juz na "magiczno-mistyczne" ksiazki chocby pana
Sisona
> (tak jest przynajmniej w moim odczuciu). Jesli ktos mialby ochote opisac
mi
> problem bede wdzieczny jak rowniez za podane zrodla. Wolalbym (choc
> niekoniecznie!) rowniez by nie bylo to "ciezsze" w odbiorze od
psychonalizy
> Freuda i by nie byla tam uzywana nadmiernie skomplikowana psychologiczna
> terminologia
>
> pozdrawiam
>
>