Data: 2007-01-24 15:51:36
Temat: Re: Terapia, było: Glu - poważny temat, więc jeśli można ....
Od: "Slawek [am-pm]" <sl_d(na_poczta.onet.pl)@tutaj.nic>
Pokaż wszystkie nagłówki
"eTaTa" <e...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:ep78br$n14$1@news.onet.pl...
> Zaraz wyłuszczę prośbę, a teraz tylko napiszę w skrócie "o co biega".
>
> Mielina to element, upraszczając, niezbędny w rozwoju układu nerwowego,
> w tym mózgu. Jest wg. mnie wyraźnie zależny od komórek glejowych.
> Te zaś są zależne od ....
> I tu dwa, trzy lata temu były prowadzone badania na szczurach.
> Oczywiście, jak wszystko, idzie w ... "byle dalej od Polski".
E, Tata, słuchaj, no! Interesuje mnie mielina. W niczym
Ci raczej nie pomogę, ale gdybyś kiedyś chciał coś popleść
na ten temat, serdecznie zapraszam do plecienia.
Przy okazji, zainteresuj się teoretycznie rzecz biorąc dużo
łatwiejszym przypadkiem, który był tu niedawno przytaczany
(http://wiadomosci.onet.pl/9561,8,0,pokaz.html):
"W Kambodży odnaleziono kobietę, która zaginęła jako dziecko
19 lat temu i prawdopodobnie sama przeżyła w dżungli. 27-letnia
obecnie kobieta nie mówi, ani też nie umie chodzić w pozycji
wyprostowanej. Jej ruchy przypominają bardziej ruchy małpy
niż człowieka."
Ciekaw jestem, czy w jej przypadku uda(łoby) się osiągnąć
jakiś postęp w dowolnych umiejętnościach nabywanych przez
dzieci w wieku do kilkunastu lat. Jeśli okazałoby się to mało
skuteczne, tym trudniejsze byłoby to w odniesieniu do chłopaka,
którego masz na myśli. Zakładam, że owa kobieta miała (i nadal
ma) całkowicie zdrowy (cokolwiek by to miało znaczyć) mózg.
Niemniej sukcesów życzę.
--
Sławek
|