Data: 2008-03-18 13:26:17
Temat: Re: Terapia dr Gersona a dr Budwig
Od: tomek wilicki <t...@w...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Me(L)Isa wrote:
>
> Nawet jeśli są prawdziwe, to utopią jest wdrożyć je w życie na tym etapie.
> Chyba że koncerny farmaceutyczne i 70 % lekarzy zajmią się produkcją
> zdrowej żywności ;-))) na jakiejś czysto ekologicznej wyspie, a reszta
> społeczeństwa zrezygnuje z samochodów i innych zdobyczy cywilizacji.;-)))
>
jak pisałem, w filmie jest bardzo, bardzo dużo przekłamań. Nie chodzi tam
bynajmniej o "zdrową żywność" czy "zatrucie gleby", to tylko trick filmowy,
przypuszczam że jakby dodawać ten potas do chlorowanej wody z kranu, efekt
leczniczy byłby identyczny. Po prostu w czasie tej terapii wypłukuje się
cały sód z organizmu, jednocześnie podając duże ilości potasu i hormony
tarczycy, co dodatkowo znacznie przyspiesza metabolizm. Cała reszta to
ochrona wątroby przed zatruciem i - oczywiście - witaminy.
>
> http://www.drmichalak.pl/data/dieta_gersona.doc
>
> Terapia Gersona stoi w sprzeczności z terapią dr. Budwig.
>
niezupełnie. Terapia dra Gersona w POCZĄTKOWYM etapie zaleca całkowite
wyeliminowanie z diety jakiegokolwiek tłuszczu, podczas gdy terapia wg dr
Budwig w początkowym etapie zaleca spożywanie sporych ilości odpowiednio
przygotowanego tłuszczu i białka. A poza tym na "dłuższą metę" obie terapie
są po prostu identyczne - wegetarianizm, owoce, warzywa, olej lniany.
Myślę, że bez najmniejszego problemu obydwie terapie można połączyć w
jedną - "płukanie" sodu a'la Gerson plus nasączanie organizmu odpowiednimi
dawkami ALA.
--
. Wegetarianizm i Ekologia - http://www.vegie.pl . Nie jestem lekarzem :P
|