Data: 2008-03-01 09:44:09
Temat: Re: Terapia prowokatywna - zajawki
Od: tren R <t...@p...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
marcin pisze:
> W tym rodzaju terapi jest jeden bardzo słaby punkt, kluczowy zresztą.
> "ludzie zdrowieją na złość terapeucie" - W przypadku człowieka który nie
> ma ochoty robić 'na złość' to nie zadziała..
klasyczne podejście do odmrażania sobie uszu tu nie bardzo pasuje.
tutaj: "na złość" - czyli na udawaną złość terapeuty. terapeuta stoi "po
stronie choroby" więc zdrowiejąc pacjent robi mu jakby "na złość".
w rzeczywistości, pacjent tylko udowadnia sobie, że stać go na reakcje,
których u siebie nie podejrzewał.
> Dlatego nie dziwię się, że koledzy
> pana profesora mogli uznać tę metodę za 'nieetyczną', lub przynajmniej
> mieć co do tego wątpliwości.
jasne, można mieć wątpliwości. czemu nie :)
--
http://a.co.po.nas.pozostanie.patrz.pl
http://siodme.niebo.patrz.pl
tre Niro, tren hakker
a wszystko to ja! a wszystko to ja!
|