Data: 2006-01-29 06:59:04
Temat: Re: Tęskonta
Od: "ksRobak" <r...@i...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
"Marek Krużel" <e...@g...pl>
news:pan.2006.01.29.00.19.07.123229@go2.pl...
> Sat, 28 Jan 2006 23:50:27 +0100 "ksRobak" <r...@o...pl> wyśle
> <drgsfn$gco$1@news.onet.pl> zawierający:
>>>> JA jednak będę się upierał przy swoim: zazdrość ma swoje
>>>> źródło w podświadomości a nie w mechanizmach - co łatwo
>>>> wykazać.
>>>> Pralka automatyczna jest mechanizmem a bynajmniej nie okazuje
>>>> zazdrości gdy piorę skarpetki ręcznie. ;)
>>> może być tam wyparta jako aspołecznie niepożądana.
> z jednej strony czymś oczywistym wydaje się zabieganie o własny
> interes, z drugiej egoizm też nie jest najlepiej widziany.
> społeczna hipokryzja? ścieranie się przeciwstawnych interesów?
> złudzeń? obaw?
podziały Panie Marek: swój - obcy. "ja" kontra świat.
>>> jak rozumiem
>>> chodzi o osobisty stosunek do czegoś, czyli ktoś czegoś pożąda,
>>> albo ktoś czegoś zazdrośnie strzeże...
>>>
>>> ciekawość też już nie ta, ale ona chyba w lepszym stanie... ;)
>> no chyba,, :-)
> a więc zazdrość jest społecznym mechanizmem, zjawiskiem,
> jedną z zasad działania
Tak,tak - dopóki człowiek nie uświadomi sobie, że zazdrości
to mechanizm nie działa. Co nie? A może działa tylko ktoś/coś
sobie tego nie uświadamia? ;-)
Jak najbardziej 'pobudki' podświadome można nazwać "mechanizmem"
bowiem jest przyczyna - podświadomość i jest reakcja - tu: zazdrość. :)
>> dlaczego to zrobiłeś/aś?
>> nie wiem.
>> To coś co steruje (czasami) postępowaniem i ukrywa się w słowach:
>> nie wiem - to podświadomość.
> po prostu za mało danych, trudno zwerbalizować powody swoich
> odruchowych decyzji. pytanie równie sensowne: czemu zdążyłeś złapać
> tę szklankę?
> inna rzecz gdy coś jest wyparte ze świadomości.
Oczywiście. Człowiek który uwierzy, że można grzeszyć myślami
będzie blokował sam w sobie takie myśli - stąd bliziutko do schizy...
>>>> Gdybym chciał się pokusić o podsumowanie to napisał bym, że
>>>> tęsknota to słowo dziwne bowiem opisuje coć tajemniczego.
>>>> Człowiek domyśla się, że pies tęskni za swoim Panem ale skąd
>>>> bierze się ta tęsknota - to ukryte gdzieś poza szkiełkiem i cyrklem. :-)
>>>> Edward Robak*
>>> co w tym tajemniczego? przyzwyczaił się i tyle... tajemnicze to jest
>>> to: dlaczego szkiełko i cyrkiel wydaje się tak miarodajne, czyżby
>>> przez swą powtarzalność, przewidywalność? chodzi o potrzebę
>>> bezpieczeństwa? ;)
>> No właśnie. Gdyby tak psa pokroić na plasterki i popatrzeć przez lupę
>> to: czy zobaczy się jego przyzwyczajenia? Edward Robak*
> pies nie wyjdzie z klatki gdy była wcześniej pod napięciem, bogacz
> nie rozda majątku skoro widział sens w gromadzeniu, dla złodzieja
> uczciwość to naiwność. ok, zdarzają się 'odwarunkowania'.
> dla mnie bez różnicy - to są nieistotne kwestie techniczne ;)
> no chyba żeby chcieć wpływać, ale kto zdecyduje kiedy jest to
> dopuszczalne??
> --
> W imię Władzy, i Sławy i Wielkiej Kasiory. Respekt.
No przecież "mechanizm edukacji powszechnej" decyduje: przedszkola,
szkoły, uczelnie, media, multimedia, prawodawcy, pracodawcy, pieniądz.
hehe
no co... (źle powiedziałem?) ;)
Edward Robak*
|