Data: 2006-01-29 00:19:08
Temat: Re: Tęskonta
Od: Marek Krużel <e...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Sat, 28 Jan 2006 23:50:27 +0100 "ksRobak" <r...@o...pl> wyśle
<drgsfn$gco$1@news.onet.pl> zawierający:
>>> JA jednak będę się upierał przy swoim: zazdrość ma swoje
>>> źródło w podświadomości a nie w mechanizmach - co łatwo wykazać.
>>> Pralka automatyczna jest mechanizmem a bynajmniej nie okazuje
>>> zazdrości gdy piorę skarpetki ręcznie. ;)
>
>> może być tam wyparta jako aspołecznie niepożądana.
z jednej strony czymś oczywistym wydaje się zabieganie o własny
interes, z drugiej egoizm też nie jest najlepiej widziany.
społeczna hipokryzja? ścieranie się przeciwstawnych interesów?
złudzeń? obaw?
>> jak rozumiem
>> chodzi o osobisty stosunek do czegoś, czyli ktoś czegoś pożąda,
>> albo ktoś czegoś zazdrośnie strzeże...
>>
>> ciekawość też już nie ta, ale ona chyba w lepszym stanie... ;)
>
> no chyba,, :-)
a więc zazdrość jest społecznym mechanizmem, zjawiskiem,
jedną z zasad działania
> dlaczego to zrobiłeś/aś?
> nie wiem.
> To coś co steruje (czasami) postępowaniem i ukrywa się w słowach: nie
> wiem - to podświadomość.
po prostu za mało danych, trudno zwerbalizować powody swoich odruchowych
decyzji. pytanie równie sensowne: czemu zdążyłeś złapać tę szklankę?
inna rzecz gdy coś jest wyparte ze świadomości.
>>> Gdybym chciał się pokusić o podsumowanie to napisał bym, że
>>> tęsknota to słowo dziwne bowiem opisuje coć tajemniczego. Człowiek
>>> domyśla się, że pies tęskni za swoim Panem ale skąd bierze się ta
>>> tęsknota - to ukryte gdzieś poza szkiełkiem i cyrklem. :-) Edward
>>> Robak*
>
>> co w tym tajemniczego? przyzwyczaił się i tyle... tajemnicze to jest
>> to: dlaczego szkiełko i cyrkiel wydaje się tak miarodajne, czyżby
>> przez swą powtarzalność, przewidywalność? chodzi o potrzebę
>> bezpieczeństwa? ;)
>
> No właśnie. Gdyby tak psa pokroić na plasterki i popatrzeć przez lupę
> to: czy zobaczy się jego przyzwyczajenia? Edward Robak*
pies nie wyjdzie z klatki gdy była wcześniej pod napięciem, bogacz
nie rozda majątku skoro widział sens w gromadzeniu, dla złodzieja
uczciwość to naiwność. ok, zdarzają się 'odwarunkowania'.
dla mnie bez różnicy - to są nieistotne kwestie techniczne ;)
no chyba żeby chcieć wpływać, ale kto zdecyduje kiedy jest to
dopuszczalne??
--
W imię Władzy, i Sławy i Wielkiej Kasiory. Respekt.
|